barneius Opublikowano 17 Czerwca 2015 Opublikowano 17 Czerwca 2015 (edytowane) Po poprzednim właścicielu mam zamontowany do MMI 3G high zestaw głośnomówiący Parrot MKi 3100 i właśnie jestem po uaktywnieniu VCDS'em fabrycznego systemu bluetooth. Demontaż Parrota będzie się zapewne łączył z koniecznością odłączenia na moment jednostki głównej MMI - zakładam, że zestaw jest wpięty pomiędzy fabryczne złącze a samą jednostkę główną. Czy mogę to zrobić bez obaw i czy ponownym podłączeniu po prostu wszystko będzie działać, czy też czekają mnie jakieś dodatkowe atrakcje typu kodowanie? Akumulator może być cały czas podłączony? Edytowane 7 Lipca 2015 przez barneius
wrclaguna Opublikowano 17 Czerwca 2015 Opublikowano 17 Czerwca 2015 Parrot raczej jest niezaleznie podłaczony
barneius Opublikowano 17 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 17 Czerwca 2015 Czyli mam rozumieć, że Parrot jest po prostu wpięty pod jakieś oddzielne złącze w MMI, wypinam go i po wszystkim?
faktory Opublikowano 18 Czerwca 2015 Opublikowano 18 Czerwca 2015 Po co Parrot miał by być w ogóle podłączony do MMI skoro jest samodzielnym urządzeniem? Jeżeli jest do czegokolwiek podłączony to chyba tylko do zasilania.
barneius Opublikowano 18 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2015 Po co Parrot miał by być w ogóle podłączony do MMI skoro jest samodzielnym urządzeniem? Jeżeli jest do czegokolwiek podłączony to chyba tylko do zasilania. Nie znam się na tym specjalnie ale w B6 miałem podłączonego Parrota MKi 9000 i przed sprzedażą sam go odłączałem - był podłączony między kostką ISO a gniazdem w radiu Concert swego rodzaju przejściówką. Stąd moje pytania w tym wątku. Możliwe, że w MKi 3100 jest inaczej, bo to prostsze urządzenie bez czterokanałowego wzmacniacza jak w 9000. W jakiś sposób musi być to jednak wpięte do MMI skoro po pierwsze Parrot wycisza MMI podczas rozmowy a po drugie dźwięk dobiega z prawego fabrycznego głośnika. Przed demontażem chciałem się upewnić, czy w razie czego mogę bez obaw odłączyć jednostkę centralną MMI od prądu.
amaradaar Opublikowano 18 Czerwca 2015 Opublikowano 18 Czerwca 2015 (edytowane) Robiłem to z Grzesiem jakieś pół roku temu znaczy on sie męczył z mmi 3g+ a ja demontowalem parota. wiec tak jest to niezależne urządzenie które ja miałem podlączone do kostki bezpieczników (zasilanie, po stacyjce stałe itp) i dwa kable do głośników w słubku A i szedł jeszcze jeden kabelek do któregoś pinu jednostki 2g high (ale szczerze sam nie wiem czemu tak jakby miał dawać sygnał żeby się wyciszyło radio ale to nie działało.. chyba że prędkośc sprawdzał i natężenie mikrofonu dobierał może ... tak czy siak spokojnie rozbieraj i wywalaj to.. wyjmiesz tą wtyczkę i nic się absolutnie nie stanie, tylko oszczędź sobie włączanie sapłonu podczas prac swoją drogą chciałbym poznać tego sprzedawcę który mu wcisnął parrota dodatkowo... szuja.... Edytowane 18 Czerwca 2015 przez amaradaar
barneius Opublikowano 18 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2015 Kolego amaradaar wielkie dzięki za konkretną odpowiedź . To wszystko wydaje się mieć sens - ten kabelek, który idzie do MMI to zapewne daje sygnał do wyciszenia w momencie połączenia. W takim razie zaraz po powrocie z tygodniowych wakacji, które zaczynam jutro biorę się do roboty i zdam relację. Nie mogę już patrzeć na ten manipulator Parrota zaraz obok ekranu MMI. Nie to, że mam coś do tej firmy ale w takim samochodzie i to z MMI 3G high na pokładzie to jakieś nieporozumienie. Auto przyjechało z Belgii więc to tam mają takich genialnych sprzedawców
amaradaar Opublikowano 18 Czerwca 2015 Opublikowano 18 Czerwca 2015 hehe moje tez z belgi wiec chyba tylko tam to lubia co prawda ja miałem 2g high to jeszcze okey przyżydzili dali parrota ale tutaj u Ciebie to ewidentne naciąganie...
krupskim Opublikowano 23 Czerwca 2015 Opublikowano 23 Czerwca 2015 Mogę tylko potwierdzić zamiłowanie Belgów do Parrota. Też mam samochód z Belgii i oczywiście Parrot na samym środku kokpitu królował.
barneius Opublikowano 7 Lipca 2015 Autor Opublikowano 7 Lipca 2015 (edytowane) A zatem zrobione Samo urządzenie było umieszczone zaraz pod bezpiecznikami pod prawym słupkiem. Do odłączenia od box'a Parrota i usunięcia miałem: 1. żółty kabelek do jednostki MMI (wydaje mi się, że daje sygnał do wyciszenia) 2. wiązka do manipulatora i manipulator - był przyklejony zaraz pod ekranem MMI 3. wiązka z podłączeniem do prądu i bezpiecznikami - wpięte pod bezpieczniki pod prawym słupkiem 4. wiązka wraz z jakimś dodatkowym urządzeniem - wpięte "pomiędzy" kable idące do głośnika w prawych drzwiach 5. kabelek mikrofonu i sam mikrofon Musiałem wymontować: 1. panel przykrywający ekran MMI 2. końcówki nawiewu 3. panel klimatyzacji 4. jednostkę MMI 5. schowek 6. prawą listwę progową 7. panel z oświetleniem na podsufitce Wszystko było nieprawdopodobnie skrupulatnie poupinane wąsami, więc sporo było z tym pracy. Całość zajęła mi 3h. Kabel od mikrofonu po prostu przeciąłem 30 cm przed wtyczką i wyciągnąłem od strony mikrofonu - do zlutowania. Po Parrocie nie ma śladu PS. Zmieniłem minimalnie temat - tak żeby lepiej odzwierciedlał zawartość wątku. Edytowane 8 Lipca 2015 przez barneius
krupskim Opublikowano 8 Lipca 2015 Opublikowano 8 Lipca 2015 Zrobiłem to samo - wyciągnąłem idealnie Parrotka i zamontowałem fabrycznego blutka. Parrotek czeka na nabywcę
barneius Opublikowano 8 Lipca 2015 Autor Opublikowano 8 Lipca 2015 Wątek obowiązkowy dla klubowiczów z A4 B8 z Belgii
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się