Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AKN] 2,5 TDi - czkawka na zimnym silniku - NOWE LOGI !!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od siebie dorzuciłbym jeszcze termostat i chyba czujnik G2 jest walnięty, temp na blacie trochę wariowała.

w V6 wariuje od termostatu.

ale jak najbardziej masz rację - termostat należy wymienić.

Opublikowano

Nie każdy serwis Bosch zajmuje się vp44. Najpierw tam zadzwoń i zapytaj.

Opublikowano

Zadzwoniłem, zapytałem, sprawdzą.

meszrum - wielkie dzięki za interpretację. To samo powiedział mi mechanik u którego byłem - "2 wtryski do regulacji" - tak się wyraził. Cieszy mnie natomiast to, że przepływka jest OK :). Pompe sprawdze, bo to w sumie tez ona może powodować błędy na wtryskach, ale zaczne od wtryskiwaczy.

Opublikowano

Ergolud - wszysto (a przynajmniej dużo) zależy od tego ile chcesz wydać pieniędzy (i mimo wszystko chciałbyś trochę przyoszczędzić, jeśli tylko istnieje taka szansa ? ). Co oczywiste - jestem chyba największym orędownikiem kompleksowej i jednorazowej naprawy silnika od a do z, lecz z uwagi na możliwie wysokie koszty - na Twoim miejscu przemyślałbym kolejność działania.

Ja bym zaproponował tak (koniecznie u mechanika, który bierze kasę wyłącznie za SKUTECZNIE poprowadzoną naprawę) :

1. Podniesienie obu dekli zaworowych, bo najprawdopodobniej będzie tam masakra (myślę, że na 1 lub 4 cylindrze).

2. Bez względu na ustalony stan rzeczy pod deklami - (proponuję) idź za ciosem i demontuj WSZYTSKIE wtryskiwacze.

Zdemontowane wtryskiwacze można sprawdzić WYŁĄCZNIE w NIEKTÓRYCH (i bardzo nielicznych) serwisach Boscha, dysponujących odpowiednią "maszyną" do takiej diagnostyki. Wygląda to tak:

07112008637ea4.th.jpgthpix.gif07112008639oa6.th.jpgthpix.gif

3. "Równolegle" do weryfikacji wtryskiwaczy należy BEZWZGLĘDNIE wykorzystać "na wpół rozbebeszony" motor, zablokować napinacz hydrauliczny paska zębatego i umiejetnie rozpiąć koło na wałku prawej głowicy - celem wymiany termostatu.

4. Na koniec tego etapu prac - absolutnie niezbywalnym warunkiem będzie "poskładanie wszystkiego do kupy" i ustawienie rozrządu (oraz pompy wtryskowej) na blokadach.

Po wykonaniu punktów 1 - 4 istnieje bardzo duża szansa, że Twoje kłopoty znikną - bez dotykania pompy VP. A tutaj jest się o co bić, ponieważ najprostsze sprawdzenie pompy (bez kalibracji) to wydatek kilkuset złotych. Nieco zużyta (ale być może nie dokońca) pompa i tak "zawoła" o kalibrację (kolejne trzy stówki jak nic), a jeśli w Twoim sterowniku nie ma wolnego miejsca na tą opreację - następny tysiak w plecy ... . No i - w tym czarnym ale bardzo możliwym scenariuszu - wymiana sterownika bez regeneracji części mechanicznej pompy - mija się z celem ... . Dochodząc do kompletnej regeneracji VP44 można się liczyć z kosztami rzędu 2500 zł.-, a być może - tego elementu wcale nie trzeba ruszać - i stąd na wstępie napisałem o możliwych oszczędnościach.

Nie musisz się obawiać, że wyjmując VP44 "w późniejszym terminie" - nastawy rozrządu ulegną rozregulowaniu. Jedynie kąt wtrysku będzie wymagał ponownego dopieszczenia ale to 10 minut dodatkowej pracy i własnie dlatego warto (moim osobistym zdaniem) najpierw pousuwać wszyskie (ewentualne) kłopoty z hydrauliką zaworową (i/lub wałkami) oraz wtryskiwaczami - a dopiero na wypadek braku pożądanych efektów - zająć się pompą VP44 ... .

Patrząc w logi wydaje mi się, że masz coś namieszane w adaptacjach kanałów 01, 02 i 05 ale z tym bardzo szybko i bezstresowo dojdziesz do ładu po naprawie mechanicznej. Jak napisali Koledzy - mi również się wydaje, że przepływka jest OK ale gdybyś pomimo tego zechciał ją oczyścić - to szczerze odradzam metodę "inwazyjną", z udziałem pędzelków, etc. ... . Jeżeli operacja ma być skuteczna - wystarczy odpowiednia chemia, bez narażania tzw. "ciekłej folii" na ubytki.

Gdyby w Krakowie był problem z wyszukaniem "Bosch-a" dysponującego maszyną jak na fotach - wal na PW ... .

Wszystko co napisałem powyżej to oczywiście tylko propozycja ale gdybyś zechciał ją wykorzystać - nie zapomnij napisać o wynikach ... .

Jeżeli coś jest niejasne - pytaj (tu lub na @).

Opublikowano

Piotruś co rozumiesz przez:

....bo najprawdopodobniej będzie tam masakra....
.

Zamierzam udać się do: http://gladysek.pl/ (http://naprawa-wtryskiwaczy.pl/) (chyba, że ktoś z was ma sprawdzony serwis). A co za tym idzie, koszt jak proponujesz zdemontowania (i ewentualnej naprawy - a przy 190k km pewnie wszystkie się do tego kwalifikują) wszystkich wtryskiwaczy to 6x182 pln. Nie wiem ile wzieli by "przy okazji" za założenie termostatu ale pewnie z dodatkowe 200-300 czyli w sumie pewnie jakies 1500pln a to juz mało nie jest. Przepływke czyściłem przed zrobieniem logów metodą "moczenia w benzynie extrakcyjnej" i później przedmuchałem spręzonym powietrzem (z kompresora). Termin wstępnie ustaliłem na przyszły tydzień, więc dopiero po tym jak odbiore auto z serwisu dam znac jak poszło co zrobili a czego nie. A tak przy okazji - czy nie zabiją mnie kiedy poproszę o zrobienie dokumentacji w postaci zdjęć (część w silniku, po zdemontowaniu, i po ewentualnej naprawie) i czy wogóle jest sens o coś takiego pytać/prosić.

Opublikowano

Piotruś co rozumiesz przez:

....bo najprawdopodobniej będzie tam masakra....
.

To calkiem proste - na zasadzie statystycznej - Twoje logi (w zakresie korekcji) bardzo mi przypominają "standart", czyli np. coś takiego:

http://www.audiklub.org/phpBB2/viewtopic.php?t=81045&highlight=

Oczywiście - na odległość to są jedynie domysły - zaś rolą mechanika jest ocena stanu rzeczywistego i takie poprowadzenie naprawy, żeby za jednym zamachem (a więc przy możliwie najniższych kosztach) - usunąć jak najwięcej niesprawności. Uwierz, że jest to realne i w tym dokładnie celu - w poprzedniem poście - zasugerowałem własną koncepcję kolejności KOMPLEKSOWEGO działania ... .

:hi:

Opublikowano

Ergolud - napisz nam co naprawdę dolega(-ło) Twojej niuni i jak dla mnie - będzie to najlepszy rewanż za próbę pomocy, którą wszyscy tu podjęli :) ... .

:hi: - Piotr

Opublikowano

Napiszę jak tylko oddam samochód do fachowca. Narazie niestety brak na to kasy. (wiem, ze później może byc jeszcze drożej, ale narazie po prostu staram się jak najmniej eksploatować.

Opublikowano

tez mam 2.5 1.5 roku temu siadły mi świece wymieniłem je dopiero tydzień temu autko paliło dobrze mimo zimy przepływomierz tez mi siadł około rok temu jeździłem do tej pory co prawda kupiłem przepływke nie wiadomo jakiej firmy ale przez ten czas nic sie nie działo a silniczek chodzi dobrze a zrobiłem 80tys km

Opublikowano

2,5 tdi v6 to bardzo zajefany silnik tylko trzeba go umiec uzytkowac wiem bo mam w rodzine az 3 heeeee a4 2,5 a6 2,5 i a8 2,5 wszystkie maja ponad 200tys i pykaja jak nówki :hi:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...