Skocz do zawartości
IGNOROWANY

F1 Rajdy Motorsport - sezon 2016


Wąski

Rekomendowane odpowiedzi

już oni mu tak auto ustawią że pupa :wallbash:

Kolego, czy Ty widzisz, jak pracują mechanicy Ferrari czy McLarena ? :cool1:

To jest inna liga w porównaniu do tych paproków z Renault czy byłego BMW Saubera F1

obserwuję od 16 lat i wiem że wszystko w F1 jest możliwe :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

McLaren póki w nim jest Hamilton to taki średnia koncepcja, podobnie RBR z Vettelem.

myślę, że w najbliższych sezonach nie jeden raz układ będzie się wywracał do góry nogami, no bo czym był RBR kilka sezonów temu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McLaren póki w nim jest Hamilton to taki średnia koncepcja, podobnie RBR z Vettelem.

myślę, że w najbliższych sezonach nie jeden raz układ będzie się wywracał do góry nogami, no bo czym był RBR kilka sezonów temu ?

dokładnie nawet lotus może się wybić z marazmu przy tym doinwestowaniu tego teamu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku prowadzi w klasyfikacji generalnej i ma bardzo dużą szansę na trzeci w karierze tytuł mistrzowski.

Proszę, napisz, który z kierowców, poza Szumim, osiągnął więcej w ostatnich 15 latach w F1.

He he...Niech Ci będzie że Alonso to najlepszy gość w F1. Każdy ma swoje typy.

Na szczęście tytuł MŚ kierowcy F1 nie jest zarezerwowany dla byłych już mistrzów :cool1:

[br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 07:58_________________________________________________

Kolego, czy Ty widzisz, jak pracują mechanicy Ferrari czy McLarena ? :cool1:

To jest inna liga w porównaniu do tych paproków z Renault czy byłego BMW Saubera F1

Układy w F1 to podstawa sukcesu. Popatrz jak Massa grzecznie oddawał punkty Alonso :gwizdanie:

I przypomnij sobie co wyrabiali w McLarenie z Alonso? Tam każdy kto przyjdzie będzie wąchał spaliny bolidu Hamiltona. Czy mu się to podoba czy nie.

Na tą chwilę Kubica ma za małe plecy, aby wejść do Ferrari. Same umiejętności nie wystarczą, musi przyciągnąć za sobą potężnych sponsorów i zainteresowanie mediów. A czy on taki medialny jest...? :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku prowadzi w klasyfikacji generalnej i ma bardzo dużą szansę na trzeci w karierze tytuł mistrzowski.

Proszę, napisz, który z kierowców, poza Szumim, osiągnął więcej w ostatnich 15 latach w F1.

He he...Niech Ci będzie że Alonso to najlepszy gość w F1. Każdy ma swoje typy.

Na szczęście tytuł MŚ kierowcy F1 nie jest zarezerwowany dla byłych już mistrzów :cool1:

[br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 07:58_________________________________________________

Kolego, czy Ty widzisz, jak pracują mechanicy Ferrari czy McLarena ? :cool1:

To jest inna liga w porównaniu do tych paproków z Renault czy byłego BMW Saubera F1

Układy w F1 to podstawa sukcesu. Popatrz jak Massa grzecznie oddawał punkty Alonso :gwizdanie:

I przypomnij sobie co wyrabiali w McLarenie z Alonso? Tam każdy kto przyjdzie będzie wąchał spaliny bolidu Hamiltona. Czy mu się to podoba czy nie.

Na tą chwilę Kubica ma za małe plecy, aby wejść do Ferrari. Same umiejętności nie wystarczą, musi przyciągnąć za sobą potężnych sponsorów i zainteresowanie mediów. A czy on taki medialny jest...? :mysli:

dokładnie musiał by sobie zrobić operację plastyczną i być taki śliczny jak alfonso :polew:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku prowadzi w klasyfikacji generalnej i ma bardzo dużą szansę na trzeci w karierze tytuł mistrzowski.

Proszę, napisz, który z kierowców, poza Szumim, osiągnął więcej w ostatnich 15 latach w F1.

He he...Niech Ci będzie że Alonso to najlepszy gość w F1. Każdy ma swoje typy.

Na szczęście tytuł MŚ kierowcy F1 nie jest zarezerwowany dla byłych już mistrzów :cool1:

[br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 07:58_________________________________________________

Kolego, czy Ty widzisz, jak pracują mechanicy Ferrari czy McLarena ? :cool1:

To jest inna liga w porównaniu do tych paproków z Renault czy byłego BMW Saubera F1

Układy w F1 to podstawa sukcesu. Popatrz jak Massa grzecznie oddawał punkty Alonso :gwizdanie:

I przypomnij sobie co wyrabiali w McLarenie z Alonso? Tam każdy kto przyjdzie będzie wąchał spaliny bolidu Hamiltona. Czy mu się to podoba czy nie.

Na tą chwilę Kubica ma za małe plecy, aby wejść do Ferrari. Same umiejętności nie wystarczą, musi przyciągnąć za sobą potężnych sponsorów i zainteresowanie mediów. A czy on taki medialny jest...? :mysli:

najlepszym przykładem jest tu Petrov :gwizdanie:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przypomnij sobie co wyrabiali w McLarenie z Alonso? Tam każdy kto przyjdzie będzie wąchał spaliny bolidu Hamiltona. Czy mu się to podoba czy nie.

No, nie wiem. W tym roku nie zauważyłem, by Button robił za nr. 2.

Układy w F1 to podstawa sukcesu. Popatrz jak Massa grzecznie oddawał punkty Alonso

Z Massą no jest jakiś dziwny układ właśnie... :mysli:

W 2006 roku jeszcze jeździł Szumi, Massa jeździł pod niego. Potem biedak musiał jeździć pod Raikkonena w 2007. W 2008 roku miał szczyt formy o i omal nie został Mistrzem Świata, 2009 to pewnie sezon, o którym SF wolałaby zapomnieć, ale tu też było parcie na Raikkonena, w tym sezonie ewidentnie postawili na Alonso (nie bezpodstawnie, bo mając trzecie auto w stawce i wygrać mimo tego 5 wyścigów to jest coś).

Massa według mnie to świetny kierowca, ale ciąży na nim właśnie ten ciężar "zawsze drugiego". A on podchodzi do wszystkiego bardzo emocjonalnie i moim zdaniem

ma to kluczowy wpływ na jego jazdę. Bo gdy ma dzień (a właściwie miał dni, bo od wypadku to już nie jest ten sam Felippe ) - był nie do objechania.

Na tą chwilę Kubica ma za małe plecy, aby wejść do Ferrari. Same umiejętności nie wystarczą, musi przyciągnąć za sobą potężnych sponsorów i zainteresowanie mediów. A czy on taki medialny jest...?

Słuszna uwaga. Ja liczę po prostu na to, że Scuderia Ferrari postąpi jak team wyścigowy i postawi na niego, jako na jednego z najlepszych kierowców w stawce. Biedni kurde w końcu nie są, maja Alonso z plecami w postaci Santandera, czyli na kasę nie narzekają.

RBR to w końcu Red Bull - sami są jedną wielką kasą :D

McLaren - no tak, tu Hamilton, dopóki będzie jeździł, będzie dla nich żyłą złota i twarzą nr.1.

Ale właśnie przyszło mi do głowy jeszcze coś: Wiliams.

Zauważcie, jaki ten team zrobił postęp od początku sezonu.

Rubens pojeździ jeszcze z rok i chyba w końcu da sobie siana, kurde, jeździ już 16 lat, mógłby juz odpocząć :D

A Frank Wiliams to legenda. Jeśli uda mu się przywrócić Wiliamsa do formy z lat 1995-1997, gdy Damon Hill był Wice, a rok później Mistrzem, a dwa lata potem Jacques Villeneuve - możemy mieć czwartego gracza do tytułu mistrzowskiego w 2011 roku.

A tutaj, w parze Kubica - Hulkenberg wiadomo, kto byłby numerem 1. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedługo w F1 będzie dwóch ruskich pietia i car wszechrusi putinokio :polew:[br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 08:42_________________________________________________

I przypomnij sobie co wyrabiali w McLarenie z Alonso? Tam każdy kto przyjdzie będzie wąchał spaliny bolidu Hamiltona. Czy mu się to podoba czy nie.

No, nie wiem. W tym roku nie zauważyłem, by Button robił za nr. 2.

Układy w F1 to podstawa sukcesu. Popatrz jak Massa grzecznie oddawał punkty Alonso

Z Massą no jest jakiś dziwny układ właśnie... :mysli:

W 2006 roku jeszcze jeździł Szumi, Massa jeździł pod niego. Potem biedak musiał jeździć pod Raikkonena w 2007. W 2008 roku miał szczyt formy o i omal nie został Mistrzem Świata, 2009 to pewnie sezon, o którym SF wolałaby zapomnieć, ale tu też było parcie na Raikkonena, w tym sezonie ewidentnie postawili na Alonso (nie bezpodstawnie, bo mając trzecie auto w stawce i wygrać mimo tego 5 wyścigów to jest coś).

Massa według mnie to świetny kierowca, ale ciąży na nim właśnie ten ciężar "zawsze drugiego". A on podchodzi do wszystkiego bardzo emocjonalnie i moim zdaniem

ma to kluczowy wpływ na jego jazdę. Bo gdy ma dzień (a właściwie miał dni, bo od wypadku to już nie jest ten sam Felippe ) - był nie do objechania.

Na tą chwilę Kubica ma za małe plecy, aby wejść do Ferrari. Same umiejętności nie wystarczą, musi przyciągnąć za sobą potężnych sponsorów i zainteresowanie mediów. A czy on taki medialny jest...?

Słuszna uwaga. Ja liczę po prostu na to, że Scuderia Ferrari postąpi jak team wyścigowy i postawi na niego, jako na jednego z najlepszych kierowców w stawce. Biedni kurde w końcu nie są, maja Alonso z plecami w postaci Santandera, czyli na kasę nie narzekają.

RBR to w końcu Red Bull - sami są jedną wielką kasą :D

McLaren - no tak, tu Hamilton, dopóki będzie jeździł, będzie dla nich żyłą złota i twarzą nr.1.

Ale właśnie przyszło mi do głowy jeszcze coś: Wiliams.

Zauważcie, jaki ten team zrobił postęp od początku sezonu.

Rubens pojeździ jeszcze z rok i chyba w końcu da sobie siana, kurde, jeździ już 16 lat, mógłby juz odpocząć :D

A Frank Wiliams to legenda. Jeśli uda mu się przywrócić Wiliamsa do formy z lat 1995-1997, gdy Damon Hill był Wice, a rok później Mistrzem, a dwa lata potem Jacques Villeneuve - możemy mieć czwartego gracza do tytułu mistrzowskiego w 2011 roku.

A tutaj, w parze Kubica - Hulkenberg wiadomo, kto byłby numerem 1. :D

damon hill to płotka a villeneuve d*pa jaś gwiazdą williamsa był nigel mansell najgrubszy gość w f1 i wielki a wygrywał wszystko jak chciał,co do snikersa w mclarenie to przecież też jest brytyjczyk to co ma być 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damon hill to płotka a villeneuve pupa jaś gwiazdą williamsa był nigel mansell najgrubszy gość w f1 i wielki a wygrywał wszystko jak chciał,co do snikersa w mclarenie to przecież też jest brytyjczyk to co ma być 2

No to żes pojechał z Damonem teraz ;)

[br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 08:54_________________________________________________

Ale auto mieli za***iste, skoro zdobyli dwa tytuły mistrzowskie w ciągu trzech lat - i o to mi chodziło generalnie, a nie o Hilla i Vileneuve'a.[br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 08:56_________________________________________________

co do snikersa w mclarenie to przecież też jest brytyjczyk to co ma być 2

Jak to co?

Hamilton miał ( no, teoretycznie jeszcze ma ) szanse na swój drugi tytuł. Strategicznie rzecz biorąc, Button powinien go wspierać.

Ale Button cały sezon jeździł "swoje", dlatego uważam, że nie było nr 2 w tym roku w McLarenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snikers jest za stay i za słaby nie dowidzi już chyba chłopina na emeryturę zbiera[br]Dopisany: 13 Listopad 2010, 09:07_________________________________________________

dwa tytuły mistrzowskie w ciągu trzech lat

w ciągu 10 lat zdobyli 5 tytułów był jeszcze piquet prost i oczywiście mansell a konstruktorów mieli dużo więcej,a gdyby nie tragiczna śmierć senny to mieli by więcej tytułów niż kiepski szumi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, miałem na myśli okres 95-97, ale oczywiście masz rację :)

Generalnie przed epoką Ferrari i Szumiego Wiliams był nie do objechania:

49 1998 Mika Hakkinen 100 McLaren / Mercedes 156 16

48 1997 Jacques Villeneuve 81 Williams / Renault 123 17

47 1996 Damon Hill 97 Williams / Renault 175 16

46 1995 Michael Schumacher 102 Benetton / Renault 137 17

45 1994 Michael Schumacher 92 Williams / Renault 118 16

44 1993 Alain Prost 99 Williams / Renault 168 16

43 1992 Nigel Mansell 108 Williams / Renault 164 16

42 1991 Ayrton Senna 96 McLaren / Honda 139 16

41 1990 Ayrton Senna 78 McLaren / Honda 121 16

40 1989 Alain Prost 76 McLaren / Honda 141 16

39 1988 Ayrton Senna 90 McLaren / Honda 199 16

38 1987 Nelson Piquet 73 Williams / Honda 137 16

37 1986 Alain Prost 72 Williams / Honda 141 16

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miło powspominać moim idolem z dziecięcych lat był Senna i był królem deszczu,w zakręty wchodził jak samochody WRC był wirtuozem jak samochody F1 miały jeszcze silniki 3litrowe i zapierda**ły pod 400km/h teraz to formuła dla dzieci i mięczaków :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miło powspominać moim idolem z dziecięcych lat był Senna i był królem deszczu,w zakręty wchodził jak samochody WRC był wirtuozem jak samochody F1 miały jeszcze silniki 3litrowe i zapierda**ły pod 400km/h teraz to formuła dla dzieci i mięczaków :thumbdown:

Nom, racja, niestety :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za niecałą godzinę trzeci trening zobaczymy Kubica i pietia będą mieli nowe silniki :good: a reszta po kapitalce :polew:

Trening to pikuś, jazda to się zacznie na Q3 :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to fakt ale trening bardziej lubię bo tam dobrze idzie kubkowi :good:

:D

Szkoda, że tak niewiele od tego zależy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale fajnie jest się łudzić :kox:

Mówię Ci, jeszcze nadejdą czasy, gdy na podium po wyścigu będziemy słuchać kolejno polskiego i włoskiego hymnu :naughty: :naughty: :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...