Ustilago Opublikowano 14 Stycznia 2016 Opublikowano 14 Stycznia 2016 (edytowane) Witam. Mój problem jest taki, którego ciężko mi opisać i nie wiem czy w dobrym dziale zwracam się do Was o pomoc w jego interpretacji. Wszystkich proszę o wyrozumiałość i ewentualne przekierowanie mnie do odpowiedniego działu. Mój samochód do AUDI A4 B6 Sedan silnik 1.8 T wersja amerykańska, skrzynia Multitronic, założony gaz BRC – niedawno po przeglądzie. Mój problem polega na tym, że gaz nie działa w pełnym zakresie. Kiedy chcę delikatnie dodać gaz to samochód jedzie, przyśpiesza, jednak obroty rosną tylko do 1800. Po tym muszę dodać więcej gazu, ale tak, że w pewnym zakresie wydaje się, że w ogóle nie reaguje. Po dodaniu więcej gazu nagle obroty gwałtownie wrastają np. do 2500 i samochód przyśpiesza gwałtowniej niż bym sobie tego życzył. Nie mam tak jakby wpływu na jednostajne przyśpieszenie i nie jestem w stanie tego płynnie kontrolować. To znaczy albo przyśpiesza do pewnego momentu albo zbyt gwałtownie przyśpiesza. Najbardziej odczuwam to jadąc pod jakieś wzniesienie (nie jest to jakaś stroma góra, po prostu wzniesienie). Tak jakby brakowało mocy na niższych obrotach i nie mogę przyśpieszać jednostajnie np. na obrotach między 1800 a 2200 bo praktycznie nie mogę ustawić takich obrotów podczas przyśpieszania, bo albo jest 1800 albo od razu 2500 . Pedał gazu wtedy tak jakby pracuje w zakresie 0% - 20% - przy delikatnym przyspieszaniu, potem w zakresie 20% - 40% bez reakcji, a potem powyżej 40% dopiero gwałtowniejsze przyśpieszanie. Niedawno wymieniłem świece i przez dwa dni wydawało mi się, że samochód lepiej jechał, potem to zniknęło. Czasami ale bardzo rzadko też wydaje mi się, że samochód lepiej reaguje na gaz, ale tylko czasami i takie sytuacje zdarzają się sporadycznie – jednak i tak nie jest to to o co mi chodzi, to znaczy płynne reagowanie na gaz w pełnym zakresie i kontrola nad wartością przyśpieszenia. Mam nadzieję, że mój problem został dostatecznie przeze mnie wyjaśniony i opisany. Bardzo proszę o Waszą pomoc bo już nie wiem co mam z tym zrobić. Kiedy jadę do mechanika nikt nie widzi problemu, tylko mi się coś „ubzdurało”. Jakbyście mogli mnie też nakierować na jakiegoś kumatego mechanika z okolic Krakowa - Wieliczki, który byłby w stanie zdiagnozować problem – byłbym wdzięczny Pozdrawiam. Edytowane 14 Stycznia 2016 przez Ustilago
Buchcio080 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Pedał gazu ma uszkodzony potencjometr Wymień pedał gazu (przyspieszenia) on jest wadliwy.
Ustilago Opublikowano 14 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2016 Dzięki za tak szybką odpowiedź. Czy możesz jeszcze napisać jak to zrobić? Czy dałbym sobie radę sam? Czy trzeba wymienić cały pedał gazu czy sam potencjometr? Gdzie szukać takiej części?
Buchcio080 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Hmm szukaj po używakach. Wymień cały pedał. Chyba 4 śrubki trzymają go do grudzi silnika. Robota jest prosta poradzisz sobie. No i oczywiście wtyczkę trzeba odpiąć.
Ustilago Opublikowano 14 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2016 Linka gazu tam jest, czy to wszystko elektryczne?
soul87 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Przy uszkodzonym potencjometrze nie wyskakiwałby check engine? pedał gazu ma chyba dwie ścieżki, jedna główna i druga emergency ?... Mysle ze wywalilo byc ckecka albo epc
Ustilago Opublikowano 14 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2016 Check engine mam zapalony ale wynikało to z tego, że miałem uszkodzony jeden z wtryskiwaczów od gazu. Jeszcze błąd ten nie został usunięty. Wracając do tematu Czy jest to możliwe, że przy uszkodzonym potencjometrze czasami, ale naprawdę czasami samochód pracował lepiej? Wydaje mi się, że jak chwilę samochód działa lepiej to jego stan pogarsza się jak jest deszczowa pogoda. ponadto czasami czuję wilgoć w okolicach pedałów. Czy to zawilgocenie może mieć wpływ właśnie na potencjometr?
soul87 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Opublikowano 14 Stycznia 2016 Tak, jak najbardziej. Masz w takim razie do sprawdzenia droznosc odplywow w tej wnece w ktorej znajduje sie akumulator, zobacz czy nie plywa tam woda.. jezeli masz wilgoc nad dzwigniami hamulca sprzegla i przyspieszenia to musisz sprawdzic czujnik stopu, czujnik sprzegla i wlasnie potencjometr gazu... wszystkie one sa wrazliwe na wilgoc w tamtych okolicach i moga miec wplyw na funkcjonowanie auta....
Ustilago Opublikowano 26 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 26 Stycznia 2016 (edytowane) Widzę, że nikt nie ma pomysłu na moje bolączki. Z uwagi na dużą ilość niekorzystnych objawów w moim samochodzie, postaram się to uporządkować. 1. Odczuwalny brak mocy. Czasami to zanika i auto jeździ lepiej, ale zazwyczaj mało mocy. Pod górę samochód zwalnia i muszę znacznie zwiększyć obroty. Podczas jazdy pod górę z odczuwalnym obciążeniem silnik pracuje jakby bulgotał i wpada w odczuwalne drgania. 2. Problem z odpalaniem. Gdy samochód jest zimny muszę parę razy tak około 2-3 sekund kręcić aby odpalił. Wtedy powoli wchodzi na obroty. Czasami utrzymują się na 1100 a czasami na 900. Wtedy zaraz po odpaleniu czuć szarpanie silnikiem, ale zwykle po około 10 sek. przestaje szarpać, jednak odgłos jest basowy. Gdy silnik jest ciepły to pracuje w miarę równo i nie ma tego basu. 3. Dziura w mocy pomiędzy 1800 a 2000. Nie mogę jednostajnie przyśpieszać. Kiedy jadę pod górę na małych obrotach np. 1800, samochód zaczyna zwalniać. Dodaję gazu – brak reakcji, dodaję więcej – brak reakcji, dodaje jeszcze więcej – obroty wzrastają powyżej 2000 tak około 2500 i wtedy auto zaczyna przyśpieszać gwałtowniej, niż bym sobie tego życzył. W przypadku jazdy w ciągu aut, to muszę odpuścić gaz i znowu mało obrotów, mało mocy, kiedy dodaję gazu - zbyt gwałtowne przyśpieszenie. Odgłos silnika wtedy wydaje się taki basowy, słychać jakby bulgotanie jak w amerykańskich silnikach V8. Gdy samochód jedzie z góry to moc znacznie większa i nie słychać tego bulgotania. Wymieniłem ostatnio świece – wszystko poza dziurą między 1800 a 2000 się poprawiło, jednak tylko na chwilę. Świece to Denso K20TT. Wymieniłem filtr powietrza – poprawiło się odpalanie samochodu tylko na chwilę, zaraz opisywanie usterki powróciły. Mechanicy rozkładają ręce. Nie wiem gdzie się udać i co z tym zrobić. Samochód ogólnie bardzo dobrze utrzymany, silnik ma przejechane 150000 km i szkoda go. Chciałbym doprowadzić go do dobrego stanu i ozłocić osobę, która się z tym upora, jednak nikt nie chce moich pieniędzy . Poradźcie coś. Zamierzam kupić kabelek do diagnostyki, tylko jestem w tym całkowicie zielony. Boję się, że coś poknocę. Nie wiem jak robić logi itp. Pomocy!!! Edytowane 26 Stycznia 2016 przez Ustilago
grubcio1980 Opublikowano 27 Stycznia 2016 Opublikowano 27 Stycznia 2016 Uderz do kolegi łukasz13 ten to ma łeb ?
Ustilago Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Opublikowano 10 Marca 2016 Czy nikt nie jest w stanie rozwiązać mojego problemu, albo naprowadzić, co robić?
Magicbattle Opublikowano 10 Marca 2016 Opublikowano 10 Marca 2016 najpierw sprawdz bledy w vagu. nikt ci nic nie wymysli bez podstaw. spisz jakie masz bledy skasuj je pojeździj i zobacz ktore wroca i trzeba sie tym zajac
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się