Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakie miasto w PL do zycia


SHITERS

Rekomendowane odpowiedzi

Kraków Wrocław Poznań, Szczecin niby duże i korzenie tutaj już praktycznie są ale dla młodych do których jeszcze się zaliczam jest trudno.

W centrum lokal przy lokalu do wynajęcia, nawet studentów ostatnio jak na lekarstwo i znajomi z uniwerku mówią że słabo się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może w Olsztynie ?

Plusy dodatnie:
- 11 jezior w granicach miasta
- starówka tętniąca życiem
- wilki i rysie w lasach
- blisko po wachę do Ruskich

Plusy ujemne:
- największy pracodawca Uniwersytet (2500), Michelin (2500) , Urząd Miejski (600), Wojewódzki (600), Marszałkowski (800) .... i nic !
- brak obwodnicy
- stan dróg w mieście gorszy niż w Kirgistanie
- zakorkowane miasto
- żeby zobaczyć autostradę trzeba jechać 200km

Ale żyje się spoko :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lublin - żyje się w miarę tanio, ale tu psy chojami wodę piją. Mieszkałem parę lat w Warszawie mieście seksu, betonu i biznesu. Wróciłem na Lubelszczyznę i jakoś tu mi lepiej..mniej tych wrednych pseudo warszawiaków którzy noszą d*py wyżej uszu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrednych pseudo warszawiaków którzy noszą d*py wyżej uszu

Dobrze napisane ;) Sam jestem tu "słoikiem" ale przez właśnie tych w/w warszawiaków chcemy z żoną wyprowadzić się za miasto i mieć święty spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może w Olsztynie ?

Plusy dodatnie:

- 11 jezior w granicach miasta

- starówka tętniąca życiem

- wilki i rysie w lasach

- blisko po wachę do Ruskich

Plusy ujemne:

- największy pracodawca Uniwersytet (2500), Michelin (2500) , Urząd Miejski (600), Wojewódzki (600), Marszałkowski (800) .... i nic !

- brak obwodnicy

- stan dróg w mieście gorszy niż w Kirgistanie

- zakorkowane miasto

- żeby zobaczyć autostradę trzeba jechać 200km

Ale żyje się spoko :decayed:

Oj Oj Oj Olsztyn nie :( Przeczytaj sam co napisałeś, brak pracy, infrastruktura drogowa do kitu, korki, najładniejsze też nie jest, jedyny plus to położenie (tylko latem) ale do szczęścia koledze chyba potrzeba czegoś więcej bo i Suwalszczyzna ładna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już bedziesz rzeczoznawcą to w stolnicy znajdziesz bez problemu pracę. Raz na jakiś czas muszę korzystać z wiedzy takiej osoby i za 15-20 minutową wizytę płacę od 150zł w górę. No i byś miał do domu nie tak daleko. Co do wyścigu szczurów to można się przyzwyczaić. Ja pracuję w budowlance i na brak roboty nie narzekam. Wręcz odmawiam brania nowych projektów od firm słabo i nieterminowo płacących. Dlatego min biorę się za inne branże.

Wrocłąw jest fajny ze względu na bliskosć gór i do morza nie długo będzie łatwiej dostać się niż w wawki.

Zależy jaki jezyk znasz, jak niemiecki to szukaj pracy na zachodzie, jak angielski to bardziej centrum lub Kraków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może kielce

Mieszkam tu od 2lat i jest oki.jestem kurierem Zonka za biurkiem w jakiejś firmie siedzi i jest oki.po 11latach w UK zjechalismy z Zonka,kupilismy mieszkanie i żyje mam się dobrze. Może bez fajerwerków ale o wodzie i chlebie też nie zyjemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olsztyn znam bardzo dobrze, mam mase znajomych. Drogi są masakryczne. Jak lece nad morze i jakims cudem mnie navigacja wywali przez centrum to idzie się zachlastać :D Jezior i ogolnie calej agroturystyki juz naprawde zasmakowalem na 100%, teraz czas na zmiany :)

Dzieki panowie za wszelkie propozycje. Mocno rozpatruje Wroclaw. Mam troche rodziny w niemczech i dla mnie to oromny plus ze jest to tak blisko granicy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wrocławiu to licz sie z opłatami w lato za mycie szybek na światłach i wyjazdach z galerii. :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zarabiania pieniędzy Warszawa, do życia Bieszczady! W fotografii masz bardzo duży popis, od ślubów po fotografię kulinarną, ja swojego czasu hobbystycznie dorabiałem w fotografi kulinarnej i tak lekką ręką można było z tego wyjąć 1200-1500pln traktując jako zajęcie zupełnie dodatkowe i praktycznie nie obciązające czasu wolnego (niestety inwestycja w sprzęt cirka 20k). Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli mówiąc o pędzie tutaj w każdym dużym mieście tak jest. Daaawaj do nas, cały Lublin i Radom już tu jest ;/ Niestety sporo jest "bydła" i nie ma tutaj reguły czy najechane czy miejscowe. Ja sam czasem mam ochotę to "pier.nąć" jak Ci taki zarozumiały bufon nawsadza bo ma "ciotę" a żona mu d.y nie dała a kultura osobista nie pozwala mi odpowiedzieć takiemu burakowi.

Jakieś tam foto z sesji "z ręki" dla restauracji.

954066a19b.jpg

e42546caf1.jpg

Edytowane przez House
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie oszukujmy się nawet wjeżdżając do Warszawy na obcych blachach jesteś z góry śmieciem zabierającym pracę, bydłem, swołoczą, chamstwem i prostactwem bo tam są Warszawiacy pełną gębą z kreskami na 30 lat i zameldowaniem często i gęsto po wsiach na całej Polsce. Mnie tam to leży ale ta moda na obrażanie przyjezdnych to jakoś od 2009 roku mocno się trzyma. Gdyby nie ludzie to stolica byłaby nawet do przeżycia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz to u mnie

Witajcie, pochodze z malej dosc miejscowosci jeszcze kiepsko ulokowanej (suwalki, 65k mieszkancow, przy litweskiej granicy - wszedzie na zachod daleko), meczymy sie tu strasznie. Zamierzam zmienic miejsce zamieszakania razem ze swoja wybranka i zastanawiamy sie nad miastem jakie wybrac, w ktorym miescie bedzie dobry start. Interesuje mnie wieksze miasto tak 200k + mieszkancow. Narazie myslimy nad toruniem, ze wzgledu na pare znajomych. Jakies doswiadczenia, ktos z Was zmienial miejsce zamieszkania? Cetrum, zachod polski najbardziej porzadane. Pomijam temat pracy.

w drugą stronę. po mieszkaniu w poznaniu praktycznie przez 12 lat. wróciliśmy z Enkeli do Suwałk.

nie narzekam żyje się wolniej ciszej , swobodniej na wszystko znajdzie się czas.

fakt zarobki w Poznaniu większe ale więcej wydawałem na utrzymanie i pomimo ze Poznań jest dość zielonym miastem brakowało mi przestrzeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie oszukujmy się nawet wjeżdżając do Warszawy na obcych blachach jesteś z góry śmieciem zabierającym pracę, bydłem, swołoczą, chamstwem i prostactwem bo tam są Warszawiacy pełną gębą z kreskami na 30 lat i zameldowaniem często i gęsto po wsiach na całej Polsce. Mnie tam to leży ale ta moda na obrażanie przyjezdnych to jakoś od 2009 roku mocno się trzyma. Gdyby nie ludzie to stolica byłaby nawet do przeżycia ;)

Nigdy nikogo nie dyskryminuję ani nie uważam, że przyjezdny to gorszy a ja lepszy. Ludzie jak ludzie, dlatego napisałem, że bydło jest wszędzie i nie ma znaczenia czy najechane czy miejscowe. Jedyny fakt jaki mnie wkurza, to że jak już ktoś mieszka w mieście to niech przerejestruje auto, zamelduje się, i płaci podatki tu gdzie mieszka i pracuje, a nie ja beceluje ponad 1000pln za oc a takie samo auto które jest ubezpieczone na wiosce i płaci 250pln a poruszamy sie po tym samym mieście. Ale co tam, sam w miejscu gdzie pracuję, 80% to przyjezdne osoby i jakoś nie mam z tym problemu ;)

w drugą stronę. po mieszkaniu w poznaniu praktycznie przez 12 lat. wróciliśmy z Enkeli do Suwałk.

nie narzekam żyje się wolniej ciszej , swobodniej na wszystko znajdzie się czas.

fakt zarobki w Poznaniu większe ale więcej wydawałem na utrzymanie i pomimo ze Poznań jest dość zielonym miastem brakowało mi przestrzeni.

dokładnie, ja nie mogę się doczekać aż przeprowadzę się pod wawę do domu, ale z drugiej strony tak później siadam, myślę i się zastanawiam czy nie będzie tam za nudno? ale co tam, zaryzykuję, będę hodował kurczaki, może jakieś psy, zajęcie zawsze się znajdzie :D

Edytowane przez House
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą podziwiam ludzi, którzy mają odwagę przeorientować wszystko o 180*,

jak w powiedzeniu " a morze rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady"

Mieszka ktoś w Bieszczadach ? :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko jest z Bieszczad nad morze ;)

Polecam Wrocław, rozrost gospodarczy zwiazany z budową infrastruktury sprawia że praca dosłownie sama przychodzi. Tydzień temu rozeslalem cv do 5 firm, z każdej dostałem telefon na rozmowę, w każdej pozytywny wynik rekrutacji, w końcu to ja decydowalem gdzie pójdę do pracy jak i mogłem negocjować warunki zatrudnienia czy finansowe.

wyslane przy pomocy zdartego nankanga

W jakiej branży pracujesz? Budowlanej? Edytowane przez carrera369
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą podziwiam ludzi, którzy mają odwagę przeorientować wszystko o 180*,

jak w powiedzeniu " a morze rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady"

Mieszka ktoś w Bieszczadach ? :kox:

Racja. Czasem aklimatyzacja w nowym miejscu może nie przebiegac słodko. Ja ogólnie mieszkam na wsi tylko w dosyć dobrym położeniu. 45km do centrum wawy cały czas dwupasmówką do której mam 3km. A w domu mam ciszę i spokój i czyste powietrze. Jak dla mnie to jest optymalna lokalizacja. Nie jestem więźniem betonowych bloków a jak chce miasto wsiadam w auto i jestem po 30minutach. Czasem nawet taxą się wracało w weekend :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą podziwiam ludzi, którzy mają odwagę przeorientować wszystko o 180*,

jak w powiedzeniu " a morze rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady"

Mieszka ktoś w Bieszczadach ? :kox:

Heh ja właśnie tak zrobiłem :D Z małego miasta wiejącego nudą, gdzie życie kończyło się po 22, przeniosłem się sam do Wrocławia. Znalazłem nową prace, wynająłem pokój, zacząłem studia. Powiem Ci szczerze, że odżyłem, jak to mówią "Wrocław miasto spotkań" poznałem spoko osoby, z d*pami ciężej no bo wiadomo jakie są teraz baby. Podoba mi się to, że po 22 jest więcej osób niż za dnia, wszystko wtedy zaczyna żyć. :D Ogólnie miasto ma sporo do zaoferowania, ciągle coś się w nim dzieje, nie ma nudy. Zawsze miałem czas na wszystko a teraz mi go brakuje xd Druga co do najlepszych dezycji w moim życiu (pierwsza to zakup audi xd). Także polecam Wroclove ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jade sobie do wroclawia w nastepnym tygodniu poogarniac jak to wyglada. Potrzebny hotel na 3 noce, ktos cos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam booking.com :P dobre oferty i pełna różnorodność, rezerwuje wszystkie wyjazdy i ani razu nie było wtopy ;d konkretnego miejsca nie polecę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...