loader99 Opublikowano 7 Lutego 2016 Opublikowano 7 Lutego 2016 Witajcie. Mam problem z A4 B5 1.8 125KM Zaczęło się tak:1. Na autostradzie zaczęła gotować do 120*C, (powolną jazdą z częstymi przystankami dojechałem do domu ok 50km, zajeło mi to kilka godzin, w między czasie uzupełniałem na bieżąco płyn - zastąpiłem sukcesywnie wodą) 2, Objawy wskazywały na uszkodzenie termostatu, bo przy 120*C w środku panował chłód. Zatem wywaliłem termostat. Złożyłem ją w sobotę rano bez termostatu i problem ustąpił, tzn. 60-80*C na piecu ale w środku nadal zimno. Sprawdziłem termostat na wrzącej wodzie, okazało się że się otwiera.Następnie zdiagnozowałem żę uszkodziła się pompa wody (zrzuciłem węże od nagrzewnicy i na odpalonym silniku nie było obiegu) 3. Kupiłem nową pompę, nowy termostat i czujniki temp. (bo kiedyś mi wywalało błąd jednego z nich na VAG). Po kilku godzinach ogarnąłem wymianę pompy i pozostałych elementów. W starej pompie uleciał wirnik dlatego nie było ciśnienia. Poskładałem wszystko do kupy i teraz zaczyna się czeski film:- nadal grzeje do 120*C tylko, że teraz jest ciepło w środku. Przy 110*C dodatkowo sygnalizuje kontrolka na czerwono na liczniku problem z płynem. Jak dojdzie do 110/120 gaszę silnik czekam aż przestanie syczeć w zbiorniczku i następuje dziwny "strzał" i w tym momencie słyszę jak przelewa się płyn - na pewno nie wycieka a zbiorniczek robi się pusty. Zrobiłem dwa powtórzenia, teraz za trzecim płynu ubyło do minimum.Jazda wygląda tak, że bardzo szybko łapie temperaturę (ciepłe powietrze w nawiewach po ok 1km jazdy, później wskazówka na 90*C po ok 10km, a potem dosyć szybko do 120*C....) Wąż górny od chłodnicy raz jest zimny raz gorący... Pierwsze moje pytanie natury technicznej, czy takie objawy końcowe może dawać termostat zamontowany nie w tą stronę? (dopuszczam pewne prawdopodobieństwo że wczoraj z rozpędu włożyłem go na odwrót :( ) Czy może przyczyn należy szukać w głowicy ?Jeszcze nie testowałem wariantu z wywalonym termostatem na nowej pompie bo wczoraj zeszło mi ze składaniem do 22 i nie miałem ochoty kolejny raz spuszczać płynu... Proszę o jakieś sugestie na co jeszcze można zwrócić szczególna uwagę przed demontażem głowicy.(PS. samochód nie stracił na sile, nadal jeździ normalnie, pali tak jak zwykle czyli od pierwszego kręcenia, nie przybywa oleju na bagnecie, na zewnątrz nie widać wycieków płynu poza miejscem obok zbiorniczka (po zagotowaniu wywaliło płyn.), płyn G12 różowy nie widać w nim oleju)
maciek1993 Opublikowano 7 Lutego 2016 Opublikowano 7 Lutego 2016 Sprawdz czy poprawnie zamontowałeś termostat skoro nie jestes pewny. Odpowietrzyłeś go?
loader99 Opublikowano 7 Lutego 2016 Autor Opublikowano 7 Lutego 2016 chłodnica drożna, odpowietrzony poprawnie. Poczytałem w sieci i raczej pomyliłem się z termostatem, jutro wieczorkiem wszystko będzie już jasne
Emil2006 Opublikowano 7 Lutego 2016 Opublikowano 7 Lutego 2016 Kolego z racji że miałem taki przypadek ostatnio w 1.9 tdi to raczej trzeba postawić na dmuchnieta uszczelkę pod głowica Ale 100% pewność da ci sprawdzenie przyrządem do szczelności głowic a termostat możesz sprawdzić ale raczej nie da założyć go odwrotnie lecz mogę się mylić
lukasz2107 Opublikowano 8 Lutego 2016 Opublikowano 8 Lutego 2016 Już odrazu uszczelka .Przepłucz nagrzewnice Jeżeli masz zapchana bedzie sie zapowietrzał non stop I auto bedzie chodziło na małym obiegu
darko Opublikowano 8 Lutego 2016 Opublikowano 8 Lutego 2016 a termostat możesz sprawdzić ale raczej nie da założyć go odwrotnie lecz mogę się mylić i tu się mylisz kolego,bo termostat idzie bez problemu zamontować odwrotnie,
loader99 Opublikowano 8 Lutego 2016 Autor Opublikowano 8 Lutego 2016 (edytowane) No i wyjaśniło się :) Źle obróciłem termostat (ten typ tak ma że można się łatwo pomylić robiąc coś z rozpędu). Po poprawnym montażu audi wróciło do życia, ile by jej nie deptał to równiutkie 90*C i nic już nie gotuje. A teraz pytanie z innej beczki, z racji że kilka razy zagotowałem do 120*C, czy mogą wystąpic jakieś negatywne konsekwencje? (np. zgrzanie tulei i pobór oleju przez pierścienie?) Dodam od razu, że silnik jak dotąd nie brał oleju (przy skali wymiany co 10k ubytek mieścił się na miarce +/- 2mm). Na dzień dzisiejszy wygląda że wszystko jest ok, odpala od strzała, nie gotuje, jest nadal tak samo silna. Poprawiło się ogrzewanie, przy temperaturze +5*C na zewnątrz i zupełnie zimnym silnuku ciepłe powietrze z nawiewów leci po ok 1km jazdy, a 90* na piecu chwyta i trzyma po ok 5km jazdy spokojnej. Z góry dziękuję za rady i spostrzeżenia co do ew. konsekwencji, na co teraz zwracać uwagę Pozdrawiam Edytowane 8 Lutego 2016 przez loader99
darko Opublikowano 8 Lutego 2016 Opublikowano 8 Lutego 2016 jeśli nie jeździłeś długo z tak wysoką temp.silnika to z tulejmi nie powinno się raczej nic stać, według Mnie najbardziej po d...ie mogła dostać uszczelka pod głowicą, sprawdzaj teraz często stan płynu chłodniczego, bo jeśli zaczyna go ubywać i auto nadmiernie zaczeło dymić na biało to właśnie mogło ją wydmuchać,
Merol Opublikowano 8 Lutego 2016 Opublikowano 8 Lutego 2016 Czesc koledzy mam takie pytanie co sie moglo stac jak moje audi a4 z silnikiem 1.6 automam nagle zaczeła sie gotowac woda w ukladzie chlodzenia czym to moze byc spowodowane a i jak ja odpowietrzyc jak cos jest gdzies jakis odpowietrznik pomocy
darko Opublikowano 8 Lutego 2016 Opublikowano 8 Lutego 2016 mógł się zerwać pasek klinowy pompy, ukręcić wirnik pompy wodnej, zablokować termostat, odpowietrznik jest na wężu w podszybiu wchodzącym do nagrzewnicy auta-popuszczasz opaskę i lekko zsuwasz wąż,
Tyrath Opublikowano 8 Lutego 2016 Opublikowano 8 Lutego 2016 Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi.Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili
zwalowy Opublikowano 13 Lutego 2016 Opublikowano 13 Lutego 2016 Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi. Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili dobrze ze nie pietnascie silnikow bo juz bym sie z lekka zmartwil
rafal9119 Opublikowano 13 Lutego 2016 Opublikowano 13 Lutego 2016 Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi. Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili dobrze ze nie pietnascie silnikow bo juz bym sie z lekka zmartwil masz jakiś problem ze sobą??? twoje posty maja tyle do siebie co ten twój nick
Tyrath Opublikowano 13 Lutego 2016 Opublikowano 13 Lutego 2016 Pilnuj teraz temperatury i obserwuj co się dzieje z silnikiem. Sprawdź czy za duże ciśnienie w układzie się nie robi. Moja luba kiedyś kilka razy zagotowała swój silnik, ani się nie obejrzałem, a uszczelka pod głowicą wykitowała, węże postrzelały, nagrzewnica kaputt, a za płyn chłodniczy to byśmy już dwa silniki kupili dobrze ze nie pietnascie silnikow bo juz bym sie z lekka zmartwil masz jakiś problem ze sobą??? twoje posty maja tyle do siebie co ten twój nick Nie karm trolla, olejesz go i wróci do swojej jamy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się