3.0 TDI ASB niebieski dym po odpaleniu.

[marcin4x4]

Witam

A4 b7 ASB, nalot 145tyś km, rok 2006, EGR, DPF off.

Pacjent kumpla ma problem z niebieskim dymem po odpaleniu, zdaje się że tylko na zimnym silniku (jeszcze zweryfikuję). Po uruchomieniu zero dymu, podczas jazdy wiadomo standardowy jak na tą porę roku biały dym z lekko niebieskim nalotem, po paru metrach spokój (lub dymi tak słabo że nie widać). Jeśli zaraz po uruchomieniu trochę pogazujemy dym jest wyraźniejszy, podymi i przestaje. Zapach standardowy jak na wybebeszonego diesla.

Z autem nie ma ŻADNYCH problemów, oleju raczej nie bierze (będę weryfikował) ktoś ma jakieś pomysły ? pasują mi tylko uszczelniacze zaworowe.. ale przy takim roczniku i przebiegu ? trochę śmiech na sali.. (no more audi!)

Edytowane 5 Marca 2016 przez marcin4x4

[Rometer]

Ale żadnych innych objawów nie ma ? Niepokoi was tylko niebieski dymek po odpaleniu ?

To wydaje się być normalne, resztki filmu olejowego, który pozostaje w szklankach cylindrów po postoju ścieka na tłok.

Chyba, że dymi również podczas wchodzenia na obroty (cały czas, również po rozgrzaniu). To mogłoby sugerować uszczelniacze (ale nie chce mi się w to wierzyć).

Edytowane 6 Marca 2016 przez Rometer

[miron78]

Jeżeli autko kopci nie bezpośrednio po adpaleniu lecz po kilku minutach postoju na wolnych obrotach po czym dalikatne naciśnięcie pedału gazu powoduje wydobycie się z wydechu zwiększonej ilości dymu może być to spowodowane lejący wtryskami z czego słyną te silniki

oczywiście mogę się mylić ale tak było w moim B7 - po wymianie wtrysków wszystko było ok a problem zniknął

[marcin4x4]

Ale żadnych innych objawów nie ma ? Niepokoi was tylko niebieski dymek po odpaleniu ?

dokładnie, znalazłem dzisiaj mała nieszczelność ale nie ona jest przyczyną.

Zaraz po uruchomieniu nie dymi, trzeba dodać trochę gazu tak by w układzie podniosła się temperatura wtedy standardowo leci biały dym (para), jeśli znowu dodamy gazu jest niebieska poświata. Świeciłem naświetlaczem led, po rozgrzaniu nic nie dymi (chyba że na czarno), po 20km auto zostało na 15 minut włączone.. również nic. Z wydechu nie śmierdzi, nie czuć oleju nic nie gryzie, standardowy lekki zapach wybebeszonego diesla.

Jeżeli autko kopci nie bezpośrednio po adpaleniu lecz po kilku minutach postoju na wolnych obrotach po czym dalikatne naciśnięcie pedału gazu powoduje wydobycie się z wydechu zwiększonej ilości dymu może być to spowodowane lejący wtryskami z czego słyną te silniki

lejący wtrysk to przede wszystkim gryzące spaliny, nie ma żadnego objawu. Czasy i korekty igła.

To wydaje się być normalne, resztki filmu olejowego, który pozostaje w szklankach cylindrów po postoju ścieka na tłok.

hmm może to kwestia samego oleju ? były jakieś ścieki teraz wpadł valvoline maxlife.

[Rometer]

Być może, ale raczej bym nie liczył na poprawę, trudno tu wyciągnąć jednoznaczne wnioski, to brak DPF-a jest winien, że to widzicie

[marcin4x4]

wiele aut nie ma filtra i na niebiesko nie dymi, w tym moje.

[Rometer]

Hmm... to ciekawe, po wycięciu DPF-a w kolegi A6, auto po odpaleniu zaczęło puszczać delikatnie niebieskiego dymka, ale podczas użytkowania jest już wszystko ok, i tak przelatał już z 200 tysi, z niebieskim pierdnięciem przy odpaleniu. Zrzuciliśmy to na brak DPF-a i olej pozostający na gładziach

[marcin4x4]

możliwe, kiedyś tego dymka nie było ale i oleje były lane inne.. potem ktoś zaryzykował shella... ja go wymieniłem po 2 tyś km, w tym aucie zrobił 7 tyś.

pomysłów i tak brak, mimo wszystko zawsze warto zweryfikować i sprawdzić co się da. Niech pojeździ zobaczymy..