HiRide Opublikowano 25 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 25 Grudnia 2008 W pierwszej szkodzie korzystalem z mojego AC i dano mi do reki 2 tys zl a teraz w drugiej szkodzie korzystam z OC sprawcy i tez dostane 2 tys do reki a co z tym zrobie to juz ich nie obchodzi.PZU to na reke bo gdybym oddal auto na naprawe bezgotowkowa do ASO to nie zamiast 2 tys zaplaciliby by kilka razy wiecej
F Opublikowano 25 Grudnia 2008 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Jak byś się sądził to tez byś dostał te kilka razy więcej do ręki.
HiRide Opublikowano 25 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 25 Grudnia 2008 Jak byś się sądził to tez byś dostał te kilka razy więcej do ręki. musialbym byc mlodym emerytem zeby sie sadzic o taka szkode chyba ze bylbym lapczywy na duza sume.Sadziles sie kiedys ze jestes za tym ?Zalezy o co sie o toczy walka.Nie chce byc ciagany po sadach z powodu stluczki,ktora praktycznie niczego nie uszkodzila pomjajac koniec zderzaka ktory bede malowal caly bo polowy nie ma sensu.Zostanie mi 1,5 tys zawsze cos ....
F Opublikowano 25 Grudnia 2008 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Załatwiasz zastepstwo adwokackie i nigdzie nie jestes ciągany. Pisze to wszystko w ramach informacji dla tych ktorzy nie sa swiadomi swoich praw. Czasem ta suma jest dosc spora i wtedy warto walczyc
MARiOLiNi Opublikowano 30 Grudnia 2008 Opublikowano 30 Grudnia 2008 Mozesz wziac 1900 jako kwote bezsporna, jednoczesnie robisz wycene w salonie audi i napewno wyjdzie conajmniej 6000 tys i reszty domagasz sie w sadzie na podstawie wyceny salonu. Sprawe masz wygrana na 100% tak jak kolega z forum. Nie prawda. Ubezpieczalnia albo wypłaca po stawkach średnich albo płaci bezgotówkowo ale w ASO. Ubezpieczalnia nigdy nie policzy cen takich jak są w ASO, jeśli nie masz faktury, bo też nie mają takiego obowiązku i w sądzie tego nie wygrasz. W sądzie możesz wygrać jeśli masz kosztorys na częściach oryginalnych, sporządzony np w EUROTAXie. Ale kalkulacja cen detalicznych ASO jest gówno warta, jeśli nie masz faktury. Przykładowe ceny z: ASO - zamienniki liczone przez Compnse - oryginalne liczone przez rzeczoznawcę, któremu zleciłem sporządzenie kosztorysu: -klapa: 1733,74 - 907,90 - 1492,15 -spoiler: 426,34 - 223,26 - 305,65 -zderzak: 1184,40 - 620,23 - 1019,35
F Opublikowano 30 Grudnia 2008 Opublikowano 30 Grudnia 2008 Ale kalkulacja cen detalicznych ASO jest gówno warta, jeśli nie masz faktury. Z kąd taka informacja, rzecznik praw ubezpieczonych uwaza inaczej.
MARiOLiNi Opublikowano 30 Grudnia 2008 Opublikowano 30 Grudnia 2008 Ale kalkulacja cen detalicznych ASO jest gówno warta, jeśli nie masz faktury. Z kąd taka informacja, rzecznik praw ubezpieczonych uwaza inaczej. Nawet ci co powinni wiedzieć z branży/temacie w której się specjalizują się mylą. Np sprzeczne info dostałem w UOKiK z tym co piszą na Federacji Konsumentów.
F Opublikowano 30 Grudnia 2008 Opublikowano 30 Grudnia 2008 Kalkulacja cen detalicznych to rozumiem cos innego niz kalkulacja naprawy ? Jesli tak to rozumiem w koncu o czym mowa
MARiOLiNi Opublikowano 30 Grudnia 2008 Opublikowano 30 Grudnia 2008 Ubezpieczalnia albo wypłaca po stawkach średnich albo płaci bezgotówkowo ale w ASO. Tu jest prawie pełna odpowiedź, bo mogą jeszcze wypłacić po cenach z ASO jeśli przedstawisz fakturę (tak najczęściej robi mój ojciec z Q7). Bo dlaczego by mieli wypłacić np za spoiler z ceny detalicznej z ASO w Krakowie skoro go nie kupiłeś, a w Bielsku w ASO jest około 50zł tańszy. Dlatego ceny w kosztorysie są uśrednione. W sądzie przegrają jeśli w kosztorysie policzyli ceny zamienników.
F Opublikowano 30 Grudnia 2008 Opublikowano 30 Grudnia 2008 W ustawie o ubezpieczeniach jest mowa o cenach na rynku lokalnym. Dlatego też jeśli mieszkasz w Bielsku, nie możesz ubiegać się o odszkodowanie po cenach np. Warszawy. A co w przypadku gdy na rynku lokalnym nie ma ASO Audi ? Ja wziołem kosztyrys z WV i z nim ide do sądu, policzyli mi zamienniki i stawke roboczogodziny równą połowie rzeczywistej stawki na rynku lokalnym. Oczywiście ubezpieczyciel zawsze mówi ze wypłaci kase, ale jak sie przedstawi faktury, co oczywiscie jest niezgodne z prawem.
MARiOLiNi Opublikowano 31 Grudnia 2008 Opublikowano 31 Grudnia 2008 W ustawie o ubezpieczeniach jest mowa o cenach na rynku lokalnym. Średnie ceny na runku lokalnym, chodzi tu o roboczogodzinę. Jeśli rozliczasz szkodę na podstawie kosztorysu. Ceny w ASO nie są średnie, tylko najwyższe. Dlatego też jeśli mieszkasz w Bielsku, nie możesz ubiegać się o odszkodowanie po cenach np. Warszawy. Mogę, jeśli tam naprawię. Wypłacą mi po cenach jakich zapłaciłem w ASO, jeśli przedstawię im fakturę za naprawę lub rozliczę bezgotówkowo. A co w przypadku gdy na rynku lokalnym nie ma ASO Audi ? Jak chcesz ceny z ASO, to idziesz do najbliższego ASO i tam naprawiasz. Za lawetę też wrócą, ale pokaż fakturę, albo jakiś dowód. Ja wziołem kosztyrys z WV i z nim ide do sądu, policzyli mi zamienniki i stawke roboczogodziny równą połowie rzeczywistej stawki na rynku lokalnym. Jeśli VW zrobił Tobie kosztorys w Eurotaxie czy też Audatexie (czy jak to się nazywa) to masz ceny OK, ale jeśli zrobili zwykły wydruk ze swojego programu ile u nich kosztują części to nie dostaniesz takiej kwoty (tylko faktura lub bezgotówkowo). Podejrzewam, że biegły zrobi kosztorys na oryginałach z Eurotaxu i taką kwotę Tobie przyznają. Oczywiście ubezpieczyciel zawsze mówi ze wypłaci kase, ale jak sie przedstawi faktury, co oczywiscie jest niezgodne z prawem. Ja nie przedstawiłem żadnej faktury i dopłacili do pierwszej kwoty, aby zgadzała się z oryginalnymi z Eurotaxu. Starczyło na naprawę, nowe tarcze (zimmermany), klocki (red stuff), czipa, laptopa i jeszcze zostało kilka 100wek. Mają mi jeszcze zapłacić za 27 dni wynajęcia samochodu zastępczego i utratę wartości, z tym idę do sądu. Za samochód zastępczy przedstawiłem fakturę. Samochód zastępczy był wypożyczony z firmy mojego ojca do firmy mojej mamy. Jak jest jakaś szkoda AC w Q7 to oględziny w PZU i ich kosztorys, wpłacają nam na konto, potem dopłacają na podstawie przedstawionej faktury.
Korzeń Opublikowano 31 Grudnia 2008 Opublikowano 31 Grudnia 2008 utrata wartości pojazdu owszem, ale nie starszego jak 3 lata
F Opublikowano 31 Grudnia 2008 Opublikowano 31 Grudnia 2008 Szkode z AC zostawmy w spokoju, to indywidualna umowa i w tym nic nie wygrasz. Szkoda z OC sprawcy to odszkodowanie i jest to zupełnie coś innego. A co z utrata wartości pojazu jesli pojazd ma np 10 lat a przebieg 3-4 latka (60 tys) udokumentowany w ASO ?
MARiOLiNi Opublikowano 31 Grudnia 2008 Opublikowano 31 Grudnia 2008 utrata wartości pojazdu owszem, ale nie starszego jak 3 lata Pracujesz dla jakiejś ubezpieczalni?? W moim przypadku utratę wartości wyliczył rzeczoznawca na 1725zł. Według instrukcji stowarzyszenia nawet S8, które ma 3 lata i 2 miesiące nic nie straci na wartości. Jest to według kogoś możliwe? Każdy samochód traci na wartości, tylko im starszy tym mniej traci.
Korzeń Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 nie pracuje dla ubezpiecznialni, ale wiele razy czytalem juz ze tak jest
F Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 Nie ma co wierzyć w to co jest napisane, być może czytałeś coś co zostało napisane na zlecenie jakiejś ubezpieczalni !
MARiOLiNi Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 utrata wartości pojazdu owszem, ale nie starszego jak 3 lata Jak dla mnie Twoja wypowiedź jest taka, jakbyś stał po stronie stowarzyszenia i ubezpieczyciela. Według instrukcji stowarzyszenia nawet S8, które ma 3 lata i 2 miesiące nic nie straci na wartości. Jest to według kogoś możliwe? Według Ciebie jak jest? ale wiele razy czytalem juz ze tak jest Ja też wiele razy czytałem, ale że tak robią ubezpieczalnie, mimo iż nie powinny. Gdybym przeczytał, że tak robią bo tak powinno być, to bym z nimi nie walczył. Ta instrukcja to nic więcej jak ich wewnętrzne "widzi mi się" stworzone pewnie na potrzeby ubezpieczalni.
F Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 Ja dostałem pismo ze nie moga mi wypłacic odszkodowania bo nieodebralem kwoty bezspornej (czyli czesci odszkodowania). Zastanawiałem się jakim trzeba być idiotą żeby tak napisać, a wyobraźcie sobie że pod pismem podpisał się kierownik PZU na Płock Pracują tam albo sami kretyni albo cwaniacy.
MARiOLiNi Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 Rzeczoznawca pracujący dla Compensy przy oględzinach powiedział, że on by od razu liczył w kosztorysie oryginalne części, ale Compensa mu nie pozwala. Powiedział, że najśmieszniejsze jest to, że zamienniki takie jak zderzak do mojej A4 nie istnieją, ale w kosztorysie są. Sądzę, że cwaniaki. Przez wakacje byłem w PZU w Cieszynie, chciałem dostać ksero kosztorysu (nam się zgubiło) ze szkody z września 2007 na Q7 (szkoda z OC sprawcy). Babka zapytała po co mi to jak wypłacili szkodę. Ja jej na to, że wypłacili po cenach zamienników, więc chcę się odwołać. Powiedziała, że wypłacą za oryginalne tylko jak przedstawię fakturę za naprawę. Ja do niej, że nie jest to zgodne z KC i w ogóle nie muszę naprawiać samochodu, a i tak mają wypłacić za oryginalne. Na to usłyszałem: "nie zna się pan".
husain Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 czyli jeżeli nie jestem sprawca kolizji i uszkodzenia auta są znaczące to najlepiej pakowac auto do ASO?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się