osek Opublikowano 16 Grudnia 2008 Opublikowano 16 Grudnia 2008 ostatnio tak sie zastanawiałem czy go zamontować czy niech sie kurzy w bagażniku.... i tutaj pytanie do Was: zaznaczam iż nie kierujmy sie tutaj wzgledami estetycznymi (wiadomo ze nikt nie lubi fakresa z tyłu ) mam pytanie jak lepiej podczas- odpukać!- stłuczki?! uderza ktoś nam w tył- i lepiej z hakiem, który troche przejmie, ale wykrzywi to, do czego jest mocowany (a do czego jest? ) czy lepiej bez haka, a siłe uderzenia przejał zderzak (robiony do tego ;/ ) tylko wieksze ryzyko uwalenia klapy, lamp... co byśce wyrbali (założenie- nie kierowac sie wyglądem :gwizdanie: )
ernius Opublikowano 16 Grudnia 2008 Opublikowano 16 Grudnia 2008 A zastanawiałeś się dlaczego w niektórych krajach jest zakaz jeżdzenia z hakiem?? Wez tez pod uwage szkody które spowoduje hak dla "sprawcy wypadku". A może kiedys Tobie sie przytrawi uderzyc komus w hak i zobaczysz jakie on potrafi szkody wyrzadzic :wallbash:
domelq Opublikowano 16 Grudnia 2008 Opublikowano 16 Grudnia 2008 Podobno teraz jest taki przepis, że z hakiem możesz tylko wtedy jeździć jak coś ciągniesz. Inaczej nie wolno jeździć z hakiem... No chyba, że masz go wbitego w dowód i jest na stałe
Marek12 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Podobno teraz jest taki przepis, że z hakiem możesz tylko wtedy jeździć jak coś ciągniesz. Inaczej nie wolno jeździć z hakiem... No chyba, że masz go wbitego w dowód i jest na stałe Jak jest hak, to zawsze musi być wbity w dowód.
tklimczak Opublikowano 17 Grudnia 2008 Opublikowano 17 Grudnia 2008 tak jest, jak jest hak, czy zdejmowany cz y na stałe - to zawsze w dowodzie jest!
domelq Opublikowano 17 Grudnia 2008 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Podobno teraz jest taki przepis, że z hakiem możesz tylko wtedy jeździć jak coś ciągniesz. Inaczej nie wolno jeździć z hakiem... No chyba, że masz go wbitego w dowód i jest na stałe Jak jest hak, to zawsze musi być wbity w dowód. Niestety, ale musi być wbity
tomek a4 2.8 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Nie wiem jak hak jest mocowany w a4, ale jak zakładałem w c4, to był wsuwany rame ( nie wiem jak to sie fachowo nazywa). Wiec moim zdaniem przy uderzeniu hak może też troche bałaganu narobić w podwoziu. Jeśli hak jest Ci potrzebny to zakładaj, a jesli chcesz założyć go dla "ochrony" to nie ma sensu szpecić auto
osek Opublikowano 17 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 17 Grudnia 2008 nie skaczcie po mnie, bo tylko sie pytam A zastanawiałeś się dlaczego w niektórych krajach jest zakaz jeżdzenia z hakiem?? Wez tez pod uwage szkody które spowoduje hak dla "sprawcy wypadku". A może kiedys Tobie sie przytrawi uderzyc komus w hak i zobaczysz jakie on potrafi szkody wyrzadzic :wallbash: zielonego pojecia o tym nie miałem i jakoś mi z tym dobrze ; ) szczerze mówiąc- to mam troche w nosie sprawce Podobno teraz jest taki przepis, że z hakiem możesz tylko wtedy jeździć jak coś ciągniesz. Inaczej nie wolno jeździć z hakiem... No chyba, że masz go wbitego w dowód i jest na stałe pierwsze słysze
domelq Opublikowano 17 Grudnia 2008 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Dopytaj w jakimś pukcie robienia przeglądów, albo zadzwoń do drogówki, ITD i sięwszystko wyjaśni
tomasz-gorz Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 pare dni temu podbijałem przeglad w swoim aucie i nic koles nie powiedział, ani nie zapytał o hak (a mam ) to samo drogówka - zatrzymali mnie za predkosc (fu** ) i nic, a podchodził od tyłu i patrzył na auto
tklimczak Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 parę dni temu podbijałem przegląd w swoim aucie i nic koleś nie powiedział, ani nie zapytał o hak (a mam : to samo drogówka - zatrzymali mnie za prędkość (fu** ) i nic, a podchodził od tyłu i patrzył na auto ale widoczny masz ten hak? czy akurat zdjęty był? myślę sobie, że normalnie mogą się nie czepnąć, ale jakby ktoś się nadział na Twój hak, lub ciągnął byś sobie przyczepę to zapytali by się napewno
tomasz-gorz Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 ale widoczny masz ten hak? czy akurat zdjęty był? na pewno jakies 20-30 cm wystaje poza obrys samochodu, ciezko byłoby go schowac pod zderzak no i cały czas mam przykrecony - przydaje sie na parkingach pod tesco czy innych supermarketach, gdzie ludzie jeszcze nie wyjda z samochodu, a juz mysla o zakupach dodam jeszcze, ze szukałem przepisów odnosnie hakow poza granicami RP i wyczytałem, ze jezeli samochod spełnia normy i jest dopuszczony do jazdy w RP (oczywiscie hak wbity w dowod) to zgodnie z przepisami UE moze poruszac sie po drogach zachodniej europy z hakiem bez przyczepki. Problem pojawi sie wtedy kiedy zatrzyma nas policja, a nie zna sie jezyka, to ciezko bedzie bronic sie przepisami UE, wtedy mozna dostac za to mandat - wyzszosc organu panstwa nad obcokrajowcem :bicz3: ale nie zawsze[br]Dopisany: 18 Grudzień 2008, 12:52_________________________________________________i jeszcze taka ciekawostka: kierowcy, którzy posiadają hak holowniczy zamontowany na stałe a nie podróżują z przyczepą winni założyć na niego tzw. "czerwony kapturek" , jeżeli zaś mają hak zdejmowany należy go zdemontować
tomek a4 2.8 Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 Z tego co wiem to juz wszystkie teraz produkowane haki mają mozliwosc odkręcania. A co do tego "kapturka" to rzeczywiscie mojemu kumplowi policjant marudził coś przy kontroli, bo nie miał
tomasz-gorz Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 w ogole nie miał, czy miał ale innego koloru? hmmm w Polsce raczej mandatow nie daja, bo 3/4 posiadaczy jezdzi bez przyczepki;) to samo tyczy sie czechow i słowaków
denveco Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 Ja posiadam hak holowniczy fabryczany, odczepiany. lezy w kole zapasowym w pokrowcu, ale w dowowdzie rejestracyjnym nic wbitego na ten temat nie mam. Zresztą nie miał bym jak go tam przyczepić (dokladka zderzaka)
tomek a4 2.8 Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 Wogóle nie miał kapturka, ale mandatu nie dostał. Ja często jeżdże z przyczepką więc nie odpinam haka, a ten kapturek mam czarny, ale nigdy przy kontroli policjant nie zwracał na to uwagi
osek Opublikowano 18 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2008 na pewno jakies 20-30 cm wystaje poza obrys samochodu, ciezko byłoby go schowac pod zderzak no i cały czas mam przykrecony - przydaje sie na parkingach pod tesco czy innych supermarketach, gdzie ludzie jeszcze nie wyjda z samochodu, a juz mysla o zakupach dodam jeszcze, ze szukałem przepisów odnosnie hakow poza granicami RP i wyczytałem, ze jezeli samochod spełnia normy i jest dopuszczony do jazdy w RP (oczywiscie hak wbity w dowod) to zgodnie z przepisami UE moze poruszac sie po drogach zachodniej europy z hakiem bez przyczepki. Problem pojawi sie wtedy kiedy zatrzyma nas policja, a nie zna sie jezyka, to ciezko bedzie bronic sie przepisami UE, wtedy mozna dostac za to mandat - wyzszosc organu panstwa nad obcokrajowcem :bicz3: ale nie zawsze[br]Dopisany: 18 Grudzień 2008, 12:52_________________________________________________i jeszcze taka ciekawostka: kierowcy, którzy posiadają hak holowniczy zamontowany na stałe a nie podróżują z przyczepą winni założyć na niego tzw. "czerwony kapturek" , jeżeli zaś mają hak zdejmowany należy go zdemontować troche nie zrozumiałem, czyli można jeździć z zdejmowanym hakiem u nas? czy jednak nie?
domelq Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 na pewno jakies 20-30 cm wystaje poza obrys samochodu, ciezko byłoby go schowac pod zderzak no i cały czas mam przykrecony - przydaje sie na parkingach pod tesco czy innych supermarketach, gdzie ludzie jeszcze nie wyjda z samochodu, a juz mysla o zakupach dodam jeszcze, ze szukałem przepisów odnosnie hakow poza granicami RP i wyczytałem, ze jezeli samochod spełnia normy i jest dopuszczony do jazdy w RP (oczywiscie hak wbity w dowod) to zgodnie z przepisami UE moze poruszac sie po drogach zachodniej europy z hakiem bez przyczepki. Problem pojawi sie wtedy kiedy zatrzyma nas policja, a nie zna sie jezyka, to ciezko bedzie bronic sie przepisami UE, wtedy mozna dostac za to mandat - wyzszosc organu panstwa nad obcokrajowcem :bicz3: ale nie zawsze[br]Dopisany: 18 Grudzień 2008, 12:52_________________________________________________i jeszcze taka ciekawostka: kierowcy, którzy posiadają hak holowniczy zamontowany na stałe a nie podróżują z przyczepą winni założyć na niego tzw. "czerwony kapturek" , jeżeli zaś mają hak zdejmowany należy go zdemontować troche nie zrozumiałem, czyli można jeździć z zdejmowanym hakiem u nas? czy jednak nie? Wg mnie można
tomasz-gorz Opublikowano 18 Grudnia 2008 Opublikowano 18 Grudnia 2008 chyba bede musiał do kodeksu zagladnac;)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się