Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem ze świecą.


tkamicki5

Rekomendowane odpowiedzi

Wykręciłem skubaną i co najdziwniejsze na rozgrzanym motorze.na zimnym nie szlo za cholere i tak spontanicznie podszedlem wrociwszy z bierony mowie sprobuje ją odkrecić no i poszla ładnie i nastepna wkrecila sie juz lekko i dokrecilem odpowiednim momentem. Swieca ktora siedziala to był bosch i grzeje ale uciekało lekko powietrze(kompresja) z niej jak pracował motor i dlatego chcialem ja odkrecic. Teraz swieca beru i poki co nic nie widac zeby powietrze lecialo.oby tak zostalo juz :-)

Cieszymy się twoim szczęściem :) u mnie poszły wszystkie 4 ładnie. Gdy nie idzie trzeba odkręcać aż do wyczuwalnego oporu i wkrecać i tak do skutku no i wiadomo podlewać WD. Tak jak pisałeś najlepiej na ciepłym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie spodziewalem sie ze pojdzie. Do tego przelozylem w kluczu dynamometrycznym ten trzpien nasadczy na druga strone zeby odkrecac z odpowoednim momentem i ustawilem na 25Nm i odkrecalem az do konca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To super, zazdroszczę, bo u mnie akurat jedna świeca nie chce iść :) Wykręcanie tylko na gorąco i to na mocno mocno rozgrzanym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi juz kilka swiec zarowych sie urwało i zawsze robiłem to sam.

wiertarka, gwintownik i tulejka na kleju:

http://allegro.pl/gwintownik-m10x1-m12x1-i6574067062.html

http://allegro.pl/tulejka-do-naprawy-gwintu-m10x1x12mm-1-szt-i6571203828.html

gwintownik spokojnie mozna potem odsprzedac wiec cała operacja zamyka sie w kwocie około 30zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi juz kilka swiec zarowych sie urwało i zawsze robiłem to sam.

wiertarka, gwintownik i tulejka na kleju:

http://allegro.pl/gwintownik-m10x1-m12x1-i6574067062.html

http://allegro.pl/tulejka-do-naprawy-gwintu-m10x1x12mm-1-szt-i6571203828.html

gwintownik spokojnie mozna potem odsprzedac wiec cała operacja zamyka sie w kwocie około 30zł

A co jeśli świeca urwie się razem z gwintem w głowicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jasne - zwykły gwintownik i tulejka. Ale nie potrafię sobie wyobrazić, w jaki sposób wióry nie dostają się do komory spalania, skoro przewierca się na wylot :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis sposób jest napewno na to, nie wierze ze wiory lecą do komory spalania,byloby to dość ryzykowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

predzej pisałem ze zarnik wszystko blokuje

No tak, ale jeśli dobrze rozumiem, to mówisz o przypadku, gdy świeca pęknie - wtedy wiercisz i gwintujesz w świecy i ją wykręcasz, a gwint w głowicy pozostaje nienaruszony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczas wiercenia swiecy nic nie wpadnie do silnika bo w otworze cały czas jest żarnik

a co do gwintowania to ja robiłem tak ze najpierw do otworu swiecy wrzucałem wkręta 2cm

z łbem stozkowym na srubokret krzyżakowy i ładnie zatrzymał opiłki

potem opiłki wydmuchałem na zewnątrz a wkręta wyciągnąłem owym srubokretem

z końcówką brudną w smarze zeby wkret sie przykleił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczas wiercenia swiecy nic nie wpadnie do silnika bo w otworze cały czas jest żarnik

a co do gwintowania to ja robiłem tak ze najpierw do otworu swiecy wrzucałem wkręta 2cm

z łbem stozkowym na srubokret krzyżakowy i ładnie zatrzymał opiłki

potem opiłki wydmuchałem na zewnątrz a wkręta wyciągnąłem owym srubokretem

z końcówką brudną w smarze zeby wkret sie przykleił

Dobry pomysł :) Ja wczoraj swoją świecę potraktowałem naftą i zostawiłem na noc do "przegryzienia". Powtórzę to jeszcze kilka razy i prawdopodobnie w sobotę pojadę do mechanika, aby próbował ją wykręcić. Trzymajcie kciuki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczas wiercenia swiecy nic nie wpadnie do silnika bo w otworze cały czas jest żarnik

a co do gwintowania to ja robiłem tak ze najpierw do otworu swiecy wrzucałem wkręta 2cm

z łbem stozkowym na srubokret krzyżakowy i ładnie zatrzymał opiłki

potem opiłki wydmuchałem na zewnątrz a wkręta wyciągnąłem owym srubokretem

z końcówką brudną w smarze zeby wkret sie przykleił

Dobry pomysł :) Ja wczoraj swoją świecę potraktowałem naftą i zostawiłem na noc do "przegryzienia". Powtórzę to jeszcze kilka razy i prawdopodobnie w sobotę pojadę do mechanika, aby próbował ją wykręcić. Trzymajcie kciuki ;)

jak jest mocno zapieczona albo gwint uszkodzony to lanie psikanie i nie wiadomo co jeszcze nie pomoże. a jak ma sie urwać to sie urwie

Edytowane przez wyzyk83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczas wiercenia swiecy nic nie wpadnie do silnika bo w otworze cały czas jest żarnik

a co do gwintowania to ja robiłem tak ze najpierw do otworu swiecy wrzucałem wkręta 2cm

z łbem stozkowym na srubokret krzyżakowy i ładnie zatrzymał opiłki

potem opiłki wydmuchałem na zewnątrz a wkręta wyciągnąłem owym srubokretem

z końcówką brudną w smarze zeby wkret sie przykleił

Dobry pomysł :) Ja wczoraj swoją świecę potraktowałem naftą i zostawiłem na noc do "przegryzienia". Powtórzę to jeszcze kilka razy i prawdopodobnie w sobotę pojadę do mechanika, aby próbował ją wykręcić. Trzymajcie kciuki ;)

ja tydzień lałem psikałem i nie widomo co jeszcze jak ma sie urwać to sie urwie

To jasne, ale na razie nie spieszy mi się z wymianą tej świecy, więc próbuję ją jak tylko mogę zanim urwę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mo mi jakos sie udało ale stresu co nie miara chociaz przydal sie bardzo klucz dyn. przy odkrecaniu co bylo trochę pewnie ze jak cos to nie urwe jej bo swieca podobno przy 30Nm sie urywa ale kazda swieca inna tez w sumie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się urwie to trudno, zaprowadzę samochód do speca, który ma przyrząd do wykręcania. Oby tylko obyło się bez zdejmowania głowicy. Macie może jakieś wskazówki w jaki sposób tego uniknąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...