Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Brak ogrzewania


rojbert

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Mam następujący problem, nie działa mi ogrzewanie.

Termostat jest chyba ok, węże wchodzące go kabiny są tak średnio ciepłe, wąż z chłodnicy górny jest ciepły natomiast dolny jest zimny. Podejrzewam ze może nie działać dodatkowe elektryczne ogrzewanie.

związku z tym mam pytanko w którym miejscu mogę znaleźć te świece grzewcze ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej mam en sam problem powiem wam tak te swiece sprawdzalem i dzalaja pompe wody wymienilem i tez nic termostat jest dobry i tez nic odpowietrzylem przewody i tez nic odlaczylem vebasto i tez nic zostalo juz tylko sprawdzenie nagrzewnicyi zaworu na nagrzewnicy jak ktos bedzie cos wiedzial niech pisze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy ja też miałem ten problem wszystko było ok a ogrzewania nie było, okazało się że nagrzewnica była zapchana jakąś mazią prawdopodobnie po zmieszaniu dwóch różnych płynów, pomogło jej wypłukanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam panowie jak wczesniej pisalem mailem problem z ogrzewaniem wymienilem pompe wodna, termostat, przeplukalem nagrzewnice i nic caly czas zimne powietrze i umowilem sie z mechanikem na wymiane uszczelki pod glowica bo to tez moze byc przyczyna ale mechanik przed rozebraniem wymienil jeszcze nakretke od zbiorniczka plunu chlodniczego odpowietrzyl caly uklad i co??? CIEPŁO grzeje jak nigdy. Jesli wam nic nie pomaga to proponuje wymienic nakretke!! Pozdarwiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemy z ogrzewaniem

1. Sprawdzenie błędów klimatronika. ( Jeśli jest, jeśli nie ma, to niema problemu z zaciętymi silniczkami, klapkami, cięgnami i ramionami cięgien, czujnikami temp., itd.), a przy sterowaniu zwykłym, przez pokrętła należy sprawdzić „na wyczucie” czy pokrętło np. za lekko nie chodzi, czy czuć, słychać ruch klapy temp.– to punkt nr 1 bo nie wymaga to wkładu finansowego, jest najbardziej oczywisty. W obu wypadkach, po stwierdzeniu jakiegoś defektu, błędu należy zdjąć schowek (przed fotelem pasażera) i, na tyle na ile to możliwe, wizualnie sprawdzić ruchomość cięgien, klapek itd.

2. Odpowietrzanie układu. Tu to dopiero nasłuchałem się historii i patentów :D. Ale to drugi krok bo też nie wymaga wkładu finansowego, w niektórych tylko sytuacjach minimalne uzupełnienie płynu. Więc mój patent na szybsze i efektywne ( bo układy chłodzenia mają tę właściwość, że powinny się same odpowietrzyć w miarę eksploatacji, choć to czasem zgubne stwierdzenie) pozbycie się powietrza z układu jest jeden, prosty sprawdzony u mnie:

a) Temp. w kabinie na max. i dmuchawa na min.

B) Uruchomić silnik, jeśli płyn lany na nowo to wlać płynu na razie tyle ile wlezie.

c) Nakręcić korek na naczynko przelewowe i oryginalny, wskazywany w książkach manewr czyli zsunięcie węża powrotnego z nagrzewnicy tak, aby powietrze mogło wydostawać się poprzez dziurkę w tymże wężu, niech leci, nawet płynu powinno tędy trochę upłynąć (właściwie powinien po prostu sikać do góry)

d) Po tym manewrze nasunąć wąż z powrotem i to samo z korkiem spustowym chłodnicy (wystarczy zdjąć plastykową osłonę w zderzaku z lewej str. stojąc z przodu auta przodem do niego, u mnie taki czerwony, średnicy ok. 1 cm na śrubokręt krzyżowy ) spuścić powietrze, trochę płynu i zamknąć.

e) Teraz najważniejsze, mój manewr: po prostu otworzyć naczynko przelewowe, pougniatać trochę węże do chłodnicy i z chłodnicy i iść na piwko, czy co tam kto lubi, a nasze A4 niech chodzi aż się termostat otworzy, znakiem tego będzie ciepły dolny wąż, powinien być nawet gorący.

f) Teraz powtórzyć d) i e) i znowu otworzyć naczynko przelewowe, ugniatać wężę (bez przesady, parę razy wystarczy) i niech pochodzi z otwartym naczynkiem, wpuśćmy go na ok. 2000 obrotów, nawet przegazować do max., można przejechać się trochę czuwając czy płyn się nie przelewa ( to dopiero sztuka :D ). Uzupełnić ewentualne braki płynu.

Mój patent może i u Was będzie to skuteczny sposób.

3. Płukanie nagrzewnicy. Trzeci krok, przed sprawdzeniem, wymianą termostatu bo o wiele łatwiejszy, nie wymaga wkładu finansowego i prosty dostęp, raczej nie zaszkodzi, a powinien pomóc. Lepiej spróbować nagrzewnicę regenerować niż wymieniać, bo wymiana „teksańska masakra 4 przez 5”.

a) Zdejmujemy węże z kroćców nagrzewnicy, raczej płyn nam nie ucieknie (minimalna ilość).

B) Podłączamy pod króciec odpływu z nagrzewnicy wąż, zwykły ogrodowy, w którym mamy dopływ wody pod ciśnieniem, a pod króciec zasilający, wąż długości ok. 1m (tak aby wypływającą wodę odprowadzić poza samochód) taki cięty z „szlaucha”- patrz wąż ogrodowy.

c) Odkręcamy wodę i wiśta wio – płuczemy, ma znaczenie to, że płuczemy w odwrotną stronę, nie tak jak płynie płyn, choć potem można odwrócić jak ktoś uparty.

d) Potem można też podłączyć węże, do jednego kroćca i do drugiego po ok. 0,5m i wlać przez nie jakiejś magicznej mikstury do nagrzewnicy (różne rzeczy słyszałem). Może to być zagotowany ocet, roztwór środka do oczyszczania chłodnic, kamienia kotłowego, cif kamień i rdza, ale najlepsze efekty daje KRET choć to na własne ryzyko bo może przeżreć aluminium nagrzewnicy trzeba ostrożnie, potem wszystko dokładnie płuczemy znanym już sposobem.

4. Wymiana termostatu. Ogólnie albo jest zamknięty, albo otworzony, w naszej sytuacji – problemem z ogrzewaniem (jego brakiem) to usterka nr dwa: termostat ciągle otworzony, płyn krąży cały czas w dużym obiegu, czego skutkiem jest niedogrzewanie silnika, słabe albo w ogóle brak ogrzewania, wskazówka leży na 60*C, szczególnie kiedy się poruszamy, jedziemy. Wpływa to m.in. na zwiększone zużycie paliwa (komputer pracuje ciągle w trybie rozgrzewania, coś jak ssanie, zwiększona dawka paliwa – tu dłuższy czas otwarcia wtryskiwaczy), niedogrzanie oleju, czyli zwiększone zużycie uszczelniaczy trzpieni zaworów, i w ogóle silnika. Optymalna temp. pracy silnika to 90*C, temp. początku otwierania termostatu to 87*C, temp. całkowitego otwarcia 102*C, temp. włączania się dodatkowego wentylatora chłodnicy to pierwszy bieg: 92 - 97*C, drugi bieg: 99 - 105*C, granica rozsądnej temp. pracy dla silnika to 105*C. Sama wymiana: dałem rade bez kanału, dojście tragiczne, ale trochę pokombinowania z kluczami i OK, nie wspomnę o rzucaniu wyzwiskami, płynie chłodniczym na pysku i pokaleczonymi łapami.

5. Wymiana nagrzewnicy. Na samym końcu bo to „teksańska masakra 4 przez 5”. Sam koszt nagrzewnicy to chyba niecałe 40 PLN.

A, i jeszcze taka uwaga, często piszecie, że na niskich obrotach, normalnych ogrzewanie jest słabe bądź w ogóle go nie ma, a doda się gazu ok. 2000 obrotów leci ciepłe powietrze, choć jeszcze niegorące. Z moich „badań”, doświadczeń wynika, że to objaw zasyfiałej nagrzewnicy (może być nawet w początkowym stadium osadzania się kamienia), w takiej sytuacji nawet najmniejsza ilość powietrza potrafi namieszać. Prawdopodobnie dmuchawę nastawiacie na więcej niż 3 kreski. Wygląda to tak, że średnica światła „kanalika” nagrzewnicy jest pomniejszona, na ścianach tego kanalika odłożony kamień kotłowy utrudnia indukcyjne przenikanie ciepła z gorącego płynu do płytek nagrzewnicy, inaczej mówiąc: owy kamień opóźnia ogrzanie zewnętrza nagrzewnicy – jeśli dmuchawę w takiej sytuacji włączymy na max. to silnie przepływające powietrze ją szybko wystudzi, jeśli dodajemy gazu to zwiększamy szybkość krążenia płynu i poprzez zwiększone ciśnienie, szybszą „dostawę nowego, świeżo ogrzanego płynu” do nagrzewnicy jakoś to idzie choć nie jest to idealne, po prostu pompa przy tych wyższych obrotach jakoś sobie radzi z tym wąskim kanalikiem, przepycha płyn "na siłę" z większą szybkością (w skrajnych przypadkach pompa to wrak do wymiany, przy czym silnik powinien się zauważalnie grzać). Najlepiej jeśli mamy wszystko sprawne (termostat, sprawne klapki temp., pompa, brak powietrza) wyłączyć klime, ogrzewanie, poczekać, dać tej biednej, „ociężałej”, lekko zapchanej nagrzewnicy ogrzać się i po czasie włączyć klime, ogrzewanie przez pewien czas powinno lecieć ciepłe powietrze. W takiej sytuacji podstawą jest dobre odpowietrzenie - brak powietrza w układzie lub patrz punkt 3.

[br]Dopisany: 31 Styczeń 2009, 16:51_________________________________________________Pomogło to komuś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego codo klimatronika to racja musisz sie zajac klapkami ale termostacie tez Ci sie kłania!!! Temperatura silnika nie ma prawa spaść w czasie jady musi być 90 jeżeli spada to termostacik do wymiany. Sprawdź jak będziesz miał ok 70 stopni na zegarach czy obie rurki są ciepłe (od chłodnicy) jeżeli tak to 100% termostat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...