Skocz do zawartości
IGNOROWANY

1.8t 163 na hamowni


Dragster151

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko, niedawno byłem na hamowni i zrobiło mi się bardzo przykro kiedy moja fura wydusiła 147 koni, jest to aż o 16 koni mniej niz fabryka dała ,nie wiem teraz czy jest jakiś powód takiego spadku mocy czy po prostu silnik swoje już przeżył, jesli chodzi o moment obrotowy to jest więcej niż powinno bo 238 gdzie fabrycznie to 225 ?, byłem w serwisie i kazałem im sprawdzić obudowę turbiny korpus, kolektor itp i wyszło ze wszystko jest okej nie ma nigdzie jakichś pęknięć czy coś niepokojącego, macie jakieś pomysły może gdzie powinienem jeszcze zagladnac ? Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kata masz przypchanego? Jeśli świec nie wymieniałeś to w pierwszej kolejności bym to zrobił, filtr powietrza nowy itp. Z tym przebiegiem to raczej żart? Ja mam 250 tys. km i podkręcony na 212 KM 324 NM więc przy tym przebiegu jaki deklarujesz powinien trzymać seryjne parametry.

Podstawa przy niedoborach mocy to zrobić logi, bo tak to wróżenie z fusów czemu serii nie trzyma.

Czemu wykresu nie załączyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tym przebiegu spokojnie mógłby mieć więcej mocy niż katalogowo.

U mnie przy 210 tys km (przebieg prawdopodobny) na serii wypluło 166 KM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kata jeszcze nie sprawdzałem, świece wymienone zaraz po zakupie razem z olejem ,filtrem powietrza i oleju. Napisałem jaki przebieg ma tam wpisany i zaczynam wierzyć w to, że był kręcony gogus z pięć razy. Wykresu nie wkleiłem bo akurat w pracy byłem pisząc ten post, teraz go zapodam.

hamownia.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłbym od sprawdzenia synchro rozrządu - pewnie nikt nie wpadł na pomysł że łańcuch się czasem wymienia, poza tym źle dobrane świece też robią bałagan.

Zawartość dodana 5 minutes later

I jeszcze jedno - począwszy od AWT w tych silnikach po 2000 roku wałki już się ślicznie wycierają - miałem takie przypadki, zwłaszcza po longlajfach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby auto miało typowo silnikowe problemy to nie trzymało by ani momentu ani mocy. A tu moment sporo na plusie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem jeszcze raz na hamowni,  więcej koni mniej momentu.  Nie rozumiem, cos ewidentnie musi go przydławiać, nie ma nigdzie nikogo konkretnego zeby zostawic samochód do konkretnego sprawdzenia, same leszcze -.- może ktos z was miał taki z d*py problem ?

sasasa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...