Jezol Opublikowano 17 Lipca 2017 Opublikowano 17 Lipca 2017 Witam Taka sytuacja. Wróciłem z urlopu - 2 tygodnie autko stało w garażu. Wsiadam, odpalam i jadę, rozgrzałem silniczek, troszkę później go przeciągnąłem ( około 3,3k obrotów ), dojechałem do miejsca docelowego, zatrzymałem się nie gasząc silnika, poczekałem jakieś 10 minut i ruszam dalej - tylko, że bez turbo ponowne uruchomienie nie pomogło. Dojechałem do domu, odstawiłem auto na kilka godzin, odpalam i jadę a tu moje turbo znów działa. Sytuacja powtarza się od 3 dni, czasami od samego uruchomienia jeśli silnik jest rozgrzany, czasami łapie go podczas jazdy gdy przez jakiś czas jadę poniżej 1,8k obrotów gdzie turbo śpi. Czekam za mechanikiem by zrobić diagnostykę lecz jestem ciekaw co może być przyczyną Jakieś sugestie? Znajomy mówił mi o zaworze 94 od turbo ale powiedział, że najpierw muszę sprawdzić czy jeszcze go mam, następnie w chwili wolnego czasu czytałem o turbo wyłączającym się podczas jazdy na wyższych obrotach gdzie pompowtryski siadały lecz akurat wydaje mi się, że to ciut inne objawy. Na kompa mam termin za tydzień i nerwy mi siadają jak tylko turbo się wyłączy więc piszę tutaj
marcin4x4 Opublikowano 17 Lipca 2017 Opublikowano 17 Lipca 2017 co to znaczy "jeszcze go mam" ? nie masz i nigdy nie miałeś.. tak samo jak nie masz pompowtrysków. Sprawdź czy nastawnik poprawnie reaguje i czy sztanga się nie zacina.
beny2303 Opublikowano 21 Lipca 2017 Opublikowano 21 Lipca 2017 To są rady naszych znajomych - fachowców. Jak bym się posłuchał znajomego to jeździł bym teraz na 10W40 i to by była tragedia:-( Zrób tak jak radzi marcin4x4, bądź zrób logi statyczne i dynamiczne.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się