Drgania auta na postoju

[PanCichy]

Witam,

Mam problem z bardzo nieprzyjemnymi dragniami auta podczas postoju np. na światłach.

Gdy lewarek skrzyni jest w pozycji P lub N dragania są minimalne, możnaby rzec, że zupełnie naturalne podczas pracy silnika. Jednak gdy wrzucimy D/S/R cała buda zaczyna wibrować. Obroty silnika równe, regularne, około 820-830 obr/min. Problem zanika gdy ruszymy samochodem. Podczas jazdy nie ma najmniejszego problemu, nic nie szarpie, biegi pięknie się przełączają. Włączenie/wyłączenie klimatyzacji nie ma praktycznie żadnego wpływu (jest minimalna róznica, ale wydaje mi się, że również jest to spowodowane naturalnym dodatkowym obciążeniem silnika).

W samym silniku raczej nie doszukiwałbym się usterek, gdyż całkiem nie dawno przeszedł poważny remont. Podczas diagnostyki komputerowej wywala mi błąd uszkodzonej lewej poduszki silnika, natomiast mechanik, który wyciągał cały silnik z auta stwierdził, że to prawdodobnie usterka jedynie elektryczna, ponieważ poduszka nie wygląda na wybitą, trzyma się tak samo jak prawa, która nie ma błędu. Dodam jeszcze, że przed remontem silnika objawy dragnia były obecne.

Skrzynia? Wały? Gdzie szukać???

Dzięki!

[Dawid Wątroba]

Skoro jest błąd poduchy to raczej ona przenosi drgania lub poduszka skrzyni biegów ?

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[PanCichy]

Siemanko!

Piszę to dla potomnych, którzy mają podobny problem.

Wymieniłem poduchy skrzyni biegów na ori nowe (aż 900zł!!!), przez pierwsze pare chwil miałem wrażenie, że problem się rozwiązał, ale już na 3-4 światłach wibracje wróciły tak samo jak było... Nie chciałem się poddawać, więc zacząłem wertować strony o audi już nie tylko polskie i wpadłem na takie banalne rozwiązanie pośrednie: zwiększenie ilości RPM na postoju (idle). Robi się to przez VCDS na kanale adaptacji 1, ustawiamy sobie wartości do max 133 bodajże, każda jednostka +1 odpowiada +10RPM. Z fabrycznych(?) 780 zwiększyłem do 820RPM i problem wibracji w 80% zniknął, wg mnie jest do przyjęcia.

Sprawdzałem również poduszki silnika i odbój z przodu, który również źle wyregulowany mógłby przenosić drgania na budę, natomiast cały czas z prostej logiki wynika, że wszystkie te elementy (poduchy silnika, odbój itp. może oprócz poduszek skrzyni) miałyby coś wspólnego z drganiami, jeżeli drgania były by obecne niezależnie biegu na tiptronicu.

Niestety obstawiam, że ostateczne pozbycie się problemu będzie wymagało zrzucenia skrzyni, regeneracji sprzęgła hydrokinetycznego (na audizine często piszą o torque converter - po 200-250tys. ma prawo dawać takie objawy) i wymiany paru gratów w samej skrzyni (elementy cierne itp.) + olej i filtr. Kosz takiej operacji oscyluje w granicach 2-3k zł, więc muszę się dobrze zastanowić czy pozbycie się aktualnie lekkich już wibracji jest warte tyle pieniążka.

Ktoś może ma jakiś komentarz do tego tematu? Może jednak znajdzie się ktoś na a4-klub, kto już przechodził podobną historię? (: