Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spoty Olsztyńskie


Skrzypek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zaleczeq

    2341

  • czaja77

    1464

  • adrianus

    1096

  • taktuś

    1020

Top użytkownicy w tym temacie

drugą połówkę litra :decayed:

:kox:

i tak właśnie być powinno :good::decayed:

u mnie na szczęście jedna połówka z drugą się nie gryzą.. co więcej - tworzą razem zgrabny dość tandem :naughty:

to może zainwestuj teraz w miesięczny bilet :gwizdanie:

a wiesz... myślałem o tym :gwizdanie: tylko, że raczej chyba półroczny :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie to dziwi, że nie ma specjalnych upustów dla mecenasów policji, co to systematycznie na nich kladą :gwizdanie: :gwizdanie:

coś jakby.. paszport polsatu :decayed: :decayed:

no ale nie, przyznać muszę, że dziś chłopcy zachowali się bardzo fajnie i w porządku - wyjątkowo nie mogę narzekać :blink:

no ale w sumie widzieli, że kutafon wezwał - gbur taki i prostak, to mnie lajtowo dość wzięli..

hmm.. a nie taniej wyjdzie sobie nowe prawko wyrobić? gdzieś tam czytałem, że znaleźli sposób jak to obejść u nas :decayed:

pisze się lista do jakiegoś tam małego kraiku co jest w UE. Malutkie takie jakieś tyci - nie pamiętam nazwy :(

Pisze się do nich, że się u nich było i prawko zgubiło a oni wystawiają nowe :> :> totalnie za free!! no prawie - płaci się tam może max 20 euro za przesyłki i git. a jako, że są w UE to i u nas prawko przez nich wystawione jest respektowane :cool1: tak właśnie część ludzików u nas obchodzi egzam na prawko - szacun za pomysłowość :good:

czytałem o tym jakieś pół roku temu.. może coś się już zdążyło zmienić.. ale wątpię by w tak krótkim czasie coś namądzili :hi: :hi:

szkoda tylko, że jak mnie prawko powiozą to już tak nie mogę - wg przepisów z tego co wiem, to jak u nas mi zabiorą to potem u nas muszę znów zdawać :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, pilnuj sie mayhem teraz, pilnuj, ja w kwietniu musialem sie pozegnac z prawkiem, przyszedl list, ze musze oddac bo 25pkt zlapalem, nie oddalem, to mi 2tygodnie pozniej przy rutynowej kontroli powineli :wallbash: i tak do sierpnia, do egzaminu az zdalem zrobilem ponad 10tys km, ale tego stresu jaki codziennie odczuwalem nikomu nie zycze. takze szanowny kolego, teraz jedynie zostaje scisnac posladki, podglosic cb i grzecznie, powolutku pol roku sie poturlac, zamontuj sobie jakies duze kola np. 20'' to zobaczysz ze jest to lepszy ogranicznik do szybkiego smigania niz wszystkie fotoradary w regionie :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się mądrzyć, ale nigdy nie miałem CB,

nigdy też nie miałem więcej jak 6pkt ( zlapałem za prędkość podczas powrotu z zimowego zlotu w Wiśle :decayed:)

a już się trochę w życiu nakręciłem ( ok. 11x równik dookoła) :kox:

zrobiłem dziś AFN-a, Paweł69 dzięki za podpowiedzi :hi::good:

wymiana oringu pod zaworkiem pomogła... :good:

jestem happy :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wjechałem na rondo bema przy pomarańczowym. jechałem ulicą Partyzantów (? tam - od strony ulicy 1wszego maja), koleś stał na światłach od strony wiaduktu (tych już na rondzie). No i ja wjechałem na pomarańczowym, on na pomarańczowym ruszył (pamięciówką jechał). Malo się nie puknęliśmy, ale zdążyłem uciec. Potem ustawiłem się na pasie do skrętu w lewo, by wyjechać na wiadukt, a on mi drogę zajechał i mnie przyblokował. Pomijam fakt, że obaj na pomarańczowym, ale co mnie ruszyło to brak kultury.. Od gówniarzy mi wyjechał, szczylów.. Ja do niego kulturalnie - Pan, że przepraszam.. a ten jak SB'ek jakiś. Bym musiał go chyba walnąć żeby się opamiętał. Ale zmęczony po robocie nie miałem sił na kłótnie.. Potem jeszcze przy policji - ja mu dałem spokojnie powiedzieć, a jak koleś mnie się spytał o moją wersję to mi ciągle przerywał. Po prostu buc nie człowiek :angry:

Pomijam już fakty, że koleś sam na pomarańczowym ruszył, obrażał mnie bezczelnie, bezprawnie zablokował, stwarzał niebezpieczeństwo na drodze poprzez zablokowanie całego ronda. Oczywiście też złamał przepisy blokując mój pojazd.. Ale po prostu nie miałem sił. Jednak jak teraz tak na wqrwie siedze cały czas to bym to inaczej załatwił.. Normalnie do tej pory mnie zalewa :wallbash: :wallbash:

Mogłem iść do grodzkiego, pewnie bym przegrał - a tych 600 zł, czy coś koło tego jednak szkoda. Ale może i warto by było też zioma przeciągnąć - na bank by beknął za to wszystko..

Wiecie - ogólnie by było ok, mimo tego, że mam prawo wjechać na pomarańczowym gdy moje nagłe hamowanie może stworzyć zagrożenie na drodze.

Rozchodzi się o to, że człowiek mający ok 50 lat na karku, taki niby praworządny i w ogóle tak się zachowuje. Jest to po prostu przykre i żenujące.. W dodatku jeszcze w okresie świątecznym. Żonka jego to pewnie w oknie filuje i na ludzi donosi, że srają psami albo krzywo po chodniku chodzą :confused4: Spokojny jestem człowiek i opanowany, ale po prostu skur**syństwa znieść nie mogę.. No nie mogę :thumbdown:

No i tak wyglądają moje żale :) Jak u baby.. :tongue4:

adrianus dzięki za rady :) Nie mam CB.. ;( miałem sobie kupić, ale na mandat teraz pójdzie zamiast na CB'ka ;( ;( No ale poważnie - jak ja się teraz dotoczę do czerwca to nie mam pojęcia :confused4:

taktuś oczywiście - można tak jeździć. Dostałem w sumie punkty przez pierwsze 2 miechy mienia auta, kiedy to cieszyłem się nim ponad miarę. Nie żałuję tego - lubię swe autko, a dzięki temu wiem na co je stać. I zawsze grzecznie i kulturalnie przyjmowałem karę, bo zasłużyłem na to. A potem już spokojnie. Zostawiłem sobie pulę punktów na jakieś nieprzewidziane losowe zdarzenia, ale że okaże się to być takie coś to bym w życiu nie przypuszczał. Gdybym ja się tak zachowywał, to bym przynajmniej 3 samochody na Bema puszczał dziennie z mandatem bo skręcać na wiadukt można jedynie z pasa lewego, a większość i tak wali prawym wciskając się kolizyjnie. I co? Też mam jak ten ćwok ludzi tłamsić??

Nie wypieram się swych przewinień, przyznać się do błędu potrafię. Po prostu mnie chodzi o samą formę zachowania "jegomościa".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starsi ludzie bywają tak tępo głupi, że aż cycki opadają (na szczęście jest to mniejszość). Sam tego doświadczyłem niejednokrotnie.

Najgorzej, gdy się trafi na "tokarza", który całe życie rozmawiał czterema słowami ze swoją tokarką, a na emeryturze gra arbitra. :evil: :evil: :evil:

Ostatnio miałem scysję z cieciem parkingowym, który wmawiał mi, że ziemia jest płaska, argumentując to machaniem rąk.

Z szacunku do starszych nie stuknąłem ciecia, a mogłem bo się kwalifikował. :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starsi ludzie bywają tak tępo głupi, że aż cycki opadają (na szczęście jest to mniejszość). Sam tego doświadczyłem niejednokrotnie.

Najgorzej, gdy się trafi na "tokarza", który całe życie rozmawiał czterema słowami ze swoją tokarką, a na emeryturze gra arbitra. :evil: :evil: :evil:

Ostatnio miałem scysję z cieciem parkingowym, który wmawiał mi, że ziemia jest płaska, argumentując to machaniem rąk.

Z szacunku do starszych nie stuknąłem ciecia, a mogłem bo się kwalifikował. :evil: :evil: :evil:

:polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starsi ludzie bywają tak tępo głupi, że aż cycki opadają (na szczęście jest to mniejszość). Sam tego doświadczyłem niejednokrotnie.

Najgorzej, gdy się trafi na "tokarza", który całe życie rozmawiał czterema słowami ze swoją tokarką, a na emeryturze gra arbitra. :evil: :evil: :evil:

Ostatnio miałem scysję z cieciem parkingowym, który wmawiał mi, że ziemia jest płaska, argumentując to machaniem rąk.

Z szacunku do starszych nie stuknąłem ciecia, a mogłem bo się kwalifikował. :evil: :evil: :evil:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

szacunken taktuś :good: :good: wy to zawsze wiecie jak człowiekowi mine rozbroić :decayed:

thx :hi: :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mayhem, a byla jakas kolizja z tym panem co Cie blokowal? trzeba bylo po prostu odjechac i po bólu, przeciez nie zablokowal Cie z obu stron. Chyba ze on sam byl policjantem. A co do CB to ja kupilem zaraz po tym jak kupilem samochod i w pierwszej trasie mi sie zwrocilo, razem z antena :) teraz jak jade bez CB to jak bez oka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że tak to sie skończyło - ciekawy jestem jak zajechał ci drogę (jak zatrzymał się nieprzepisowo to trzebabyło mu lekko bok podrasować).

Ja też miałem taką akcję że gościu zajechał mi drogę, a jak go wytrąbiłem to zatrzymał się i wyszedł bo to on niby jest dobrym kierowcą i wie jak ma jeździć. Zobaczyłem starego dziadka ledwo na nogach się kołysał ale do bójki się rwał - no i co ? póściłem mu wiązankę i pojechałem dalej.

ps.

taktuś - mała prośba: zmień datę spotu :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SIEMKA

z tym zajechaniem to gostek przegiął .mogłeś nie przyjąć mandatu i punktów i tak jak piszesz sąd grocki wygrał byś bo całe partyzantów jest monitorowane. pozdrawiam

Marek a co dokładnie zmieniłeś w aucie? [br]Dopisany: 29 Grudzień 2009, 16:01_________________________________________________HHE Marku miałeś to samo co ja.............. powietrze w ropce :kox: :kox: :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaa... szkoda gadać - było minęło.. nerw już mi prawie zszedł :) ale tak - można było to inaczej załatwić. i na pewno można było dosrać kolesiowi za to drogi zajechanie. Jednak w sądzie za swoje bym dostał - zajechanie drogi to już by były inne klocki. no nic - na przyszłość nauka. po prostu zamiast łagodzić czy coś to jak ktoś będzie buc to ja też. mimo, że taki nie jestem - nie lubię sr** ludziom do gaci ale też nie lubię jak mi tak ktoś robi.

A odjechać nie mogłem - z lewej rondo miałem już (samo przez się), za mną kupa samochodów, a tek kutafon blokował mi prawą i przód. Dziś zapłacę mandat, a kolesia jak namierzę gdzieś na mieście.. to zobaczymy jak to się potoczy :chytry:

Tylko szkoda, co Ci ludzie robią z porządnych kierowców - zawsze staram się być kulturalny. Jak przechodzeń stoi i widzę, że nie może wejść to kulturalnie go wpuszczę, podobnie jak inny samochodzik. A wtedy klaksony, kupa wyzwisk, że debil się znalazł i takie tam. Tak samo jak dziś - puściłem przechodnia, a na drugim pasie w tym czasie 3 furki przeleciały nawet nie zwalniając.. jak koleś doszedł do końca zebry to ja pojęcia nie mam :confused4:

No i potem taki ziom, co puszcza, a jego nie puszczają, co nie wyzywa, a jego tak - po pewnym czasie zaczyna też mieć w tylku innych.. i tak to się nakręca :confused4:

No i wsio - tym akcentem zakończe swe wywody, by tu nie waliło dramatem :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...