Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A4 B5] 1.8 ADR, koniec lpg, problem z odpaleniem


delma89

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, opiszę dzisiejszą przygodę:

Jadąc skończył mi się gaz, myślałem, że przełączy na benzynę, nie przełączył. Szczęśliwie udało mi się zjechać na parking pod tesco i obi. Próbowałem zakręcić na benzynie i nic. Na pych też nie chciał. Następnie dolałem benzyny z pobliskiej stacji myśląc, że może wskaźnik przekłamuje (pokazywał 1/4 baku), wszak zima, mróz itd. Coś tam podławił się ale aku już na wyczerpaniu. Bałem się też, że zalałem świece Przyjechał kumpel, kupiłem kable w obi i jak kolega zaczął pałować poloneza to przekręciłem i odpalił od razu. Chwilę tak pokręciliśmy na 3500/4000 obr./min. i w momencie kiedy kumpel odpiął kable, mój samochód zdechł. Jakieś rady, pomysły co się mogło stać ? Dlaczego alternator nie podtrzymał i silnik dalej nie pracował? Nie mam dużego doświadczenia z motoryzacją, dlatego proszę o wyrozumiałość. Samochód stoi pod tesco, ja w domu a jutro nim powinienem pracować :( 

Jeśli w niewłaściwym wątku to proszę o przeniesienie

Edytowane przez delma89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram kolegę, miałem przypadek że ładowanie padło mi w czasie jazdy ale przy pasku, też w benzynie, bez żadnej elektryki, świateł itp cudem dotoczyłem się do domu ale nad domem auto już padło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ładowanie siadło to by Ci się kontrolka akumulatora zaświeciła. Ja od zapalenia kontrolki akumulatora(czyli bez ładowania) z wyłączonymi odbiornikami energii, na lpg przejechałem 20km i mi auto nie zgasło(dojechałem do domu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, prezesik18 napisał:

Jakby ładowanie siadło to by Ci się kontrolka akumulatora zaświeciła. Ja od zapalenia kontrolki akumulatora(czyli bez ładowania) z wyłączonymi odbiornikami energii, na lpg przejechałem 20km i mi auto nie zgasło(dojechałem do domu).

No tak, zgadza się, tylko że wtedy aku już pomału odmawiało posłuszeństwa stąd już nad domem padło, ale i tak przejechałem ponad 10km. :) Po za tym choćby nie ładował to z kablami czy na innym aku powinien się odezwać przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a u autora tematu po kablach normalnie odpalił ale od razu zgasł czyli co jak nie alternator? Gdyby bateria była cała to chwile by silnik podziałał na samej baterii ale jak bateria już była wykończona i alternator nie ładuje to auto nie będzie działało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, k232 napisał:

No a u autora tematu po kablach normalnie odpalił ale od razu zgasł czyli co jak nie alternator? Gdyby bateria była cała to chwile by silnik podziałał na samej baterii ale jak bateria już była wykończona i alternator nie ładuje to auto nie będzie działało.

A rzeczywiście, nie przeczytałem dokładnie :/ ale w sumie nie wprowadziłem w błąd. Tu się zgadza, autor przede wszystkim musi zmienić akumulator. Być może, jak bateria ledwie dyszała to autor mógł nawet nie zauważyć kontrolki od ładowania bo auto momentalnie padło. Chociaż brzmi to aż jak bajka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak mogło być. Napisał, że odpalił na kablach i od razu padło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, k232 napisał:

I tak mogło być. Napisał, że odpalił na kablach i od razu padło.

No nic, szkoda klepać to samo, autor tematu musi zmienić najpierw aku żeby cokolwiek sprawdzić. Wtedy powinien się odezwać. Pozostaje tylko czekać na informacje

Edytowane przez Przemek.1997
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że najpierw porządny miernik w rękę i trzeba sprawdzić czy ładuje alternator, po co ładować nową dobrą baterię jak alternator nie będzie ładował, zaraz nowy aku pójdzie do śmieci..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, k232 napisał:

Mi się wydaje, że najpierw porządny miernik w rękę i trzeba sprawdzić czy ładuje alternator, po co ładować nową dobrą baterię jak alternator nie będzie ładował, zaraz nowy aku pójdzie do śmieci..

No tak, tylko że jak sprawdzisz ładowanie jak silnik nie zagada? Można z kablami spróbować, naładować tego jeśli się da, albo inny aku, nie mówię żeby nowy pakować bo może być tak jak mówisz. No chyba że autor wymontuje alternator, ale może okazać się to zbyteczne jeśli okaże się że jest sprawny

Edytowane przez Przemek.1997
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...