[TDI PD] Rezonans/trzęsienie po spotkaniu z wysokim krawężnikiem...

[s1Nn]

siema

 

dzis jechalem do pracy i jakis (jakas) kretyn zjechal z prawego na moj pas. odbilem w lewo zeby uniknac kolizji i spotkalem sie z wysokim kraweznikiem, sprawcy oczywiscie nie ma (bardzo sie musial spieszyc widocznie bo dalej bylo zielone swiatlo)

a ja zostalem na drodze z pogietymi felami i rozp....olonymi oponami. laweta, serwis ogumienia, fele wyprostowane opony nowki, juz myslalem ze wszystko si, no ale doszla obejma na wydechu, co zaczela sobie dzwonic jak ministrant w kosciele. no to wymienilem i cisza. ale do brzegu; zauwazylem ze motor chodzi jakby glosniej, jak zmieniam bieg lub hamuje silnikiem ( podczas wcisnietego sprzegla przy zmianie biegow tez) gdzies spod spodu dochodzi dziwny dzwiek, jakby cos chrobotalo, szuralo, nie wiem, a do tego, gdy zmieniam bieg to w pierwszej chwili po puszczeniu gazu slychac jakby swist powietrza. dodam ze na jalowym jak dojezdzam do swiatel jest cisza, ale buda ma rezonans i sie trzesie, nie za mocno aczkolwiek intensywnie na tyle ze obraz we wstecznym jest rozmamzany. bylem na kanale jak robili mi wydech i w sumie nic tam nie widac, zeby jakies polosie, wachacze czy cos poszly, wszystko jest gitarka. wiec w skrocie:
ruszam z luzu: lekko trzesie
wrzucam 1 i ruszam: po chwili gdzies od 1500obr jest cisza i slychac jak ladnie chodzi silniczek

zmiana na 2: sprzeglo, puszczam gaz, w tym momencie swist, chrobotanie, 2 wpieta gaz i jest ok

zmiana na 3: to samo co wyzej

na 4 i 5 tez.

na bylejakim biegu hamowanie silnikiem, chrobota szumi uj wi co jeszcze, wrzucam luz na dojazd do swiatel, cisza ale buda wibruje.

 

wiem ze opisanie dzwieku jest raczej awykonalne, postaram sie nagrac filmik dzis jak to wyglada i wrzuce, ale z gory dzieki za jakies podpowiedzi, mechanikiem nie jestem wiec nie mam pojecia co to moze byc.

 

pozdrawiam

(jezeli post juz gdzies jest to przepraszam, szukalem na forum ale nie znalazlem podobnego)

[JawoR36]

Poduszki pod silnikiem i skrzynią do wyjęcia i sprawdzenia

[s1Nn]

30 minut temu, JawoR36 napisał:

Poduszki pod silnikiem i skrzynią do wyjęcia i sprawdzenia

pod skrzynia wymienialem 3 dni temu... myslisz ze mogla ja rozpierniczyc? drazek od biegow akurat nie wibrzy wcale i biegi wchodza gladziutko

[Fido]

1 minutę temu, s1Nn napisał:

pod skrzynia wymienialem 3 dni temu

Nawet gdybyś 5 minut wcześniej wymienił to i tak po takiej przygodzie mogły ulec uszkodzeniu.

[s1Nn]

48 minut temu, Fido napisał:

Nawet gdybyś 5 minut wcześniej wymienił to i tak po takiej przygodzie mogły ulec uszkodzeniu.

Bylem u mechanika... nawet sie nie przejechal tylko wsiadl jak autko stalo na luzie, podniosl maske popatrzyl.... silnik przestawiony, poduszki na bank rozpieprzone i do wymiany, od skrzyni raczej tez. A co do reszty to mowil ze mi powie jak go podniesie ale dzis nie mial czasu. Cytuje "miejmy nadzieje ze aluminium sie nie rozwalilo (lapy), chociaz to uzywki mozna i nie bedzie duzych kosztow w porownaniu do poduszek"

 

 

[JawoR36]

Od razu mówiłem, że poduszki. Łapy raczej nie bo by było gorzej je czuć.

[s1Nn]

1 godzinę temu, JawoR36 napisał:

Od razu mówiłem, że poduszki. Łapy raczej nie bo by było gorzej je czuć.

Gorzej tzn? Ciagle by zgrzytalo?