pegaz82 Opublikowano 28 Lutego 2009 Opublikowano 28 Lutego 2009 Muszę wymienić katalizator i nie jestem pewien czy ten model który znalazłem na eBayu jest dokładnie taki jak potrzebuje do ALTa. http://cgi.ebay.co.uk/AUDI-A4-2-0i-20v-CAT-CATALYTIC-CONVERTER_W0QQitemZ180327425383QQcmdZViewItemQQptZUK_CarsParts_Vehicles_CarParts_SM?hash=item180327425383&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1229%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318#ebayphotohosting CZY TO JEST TEN? POMÓŻCIE!!
kepasa Opublikowano 7 Marca 2009 Opublikowano 7 Marca 2009 albo wstaw rurkę zamiast kata... będzie lżej...
pegaz82 Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Opublikowano 7 Marca 2009 Już wszystko w porządku kat wymieniony check engine póki co nie świeci
szampoon Opublikowano 18 Marca 2009 Opublikowano 18 Marca 2009 albo wstaw rurkę zamiast kata... będzie lżej... miałem ten sam problem - w tym modelu kata wyciąć sie nie mozna bo 2 sondy...
pegaz82 Opublikowano 19 Marca 2009 Autor Opublikowano 19 Marca 2009 Znowu się kontrolka świeci,kat wymieniony a teraz pokazuje że sąda uszkodzona a były wymieniane 2 sondy! I co teraz robić ??
Deszcz Opublikowano 17 Maja 2009 Opublikowano 17 Maja 2009 Minęło juz kilka miechów, rozwiązałeś problem?
pegaz82 Opublikowano 18 Maja 2009 Autor Opublikowano 18 Maja 2009 nie udało się jeszcze,wymieniłem katalizator,sondę zgodnie ze wskazaniami błędów,pojeździłem z tydzień i znowu te same błę dy a kat i sonda jest dobra,mechanik stwierdził że komp świruje!I chyba się pozbędę tego auta bo nie wiem na 100 czy to komp,a już trochę kasy wtopiłem i mam dosyć! No chyba żw ktoś ma jakiś złoty środek.
czarny A4 Opublikowano 3 Czerwca 2009 Opublikowano 3 Czerwca 2009 witam ja mam ten sam problem ze najpierw sony a pozniej katalizator ,sondy wymienilem teraz katalizator. Czy w twoim przypadku juz jest wszystko oki ???
pegaz82 Opublikowano 11 Czerwca 2009 Autor Opublikowano 11 Czerwca 2009 nie robię już tego,wkrótce go sprzedam,teraz będzie coś większego szaran tdi.pozdrawiam!
michass Opublikowano 26 Lipca 2010 Opublikowano 26 Lipca 2010 katalizatory w tych samochodach padają bo te silniki wpierdalają olej,a ludziska też i przez to czasami przedawkowują ten olej(napis przy wlewie oleju).Ja też wymieniałem katalizator,ale sam,nie u szpecyków.nie jest to 5minut,trza sie pomęczyc,co za tym idzie może mechanik wcale go nie wymienił.taka sugestia tylko,wiemy jak jest u specyków.Wykręcając sonde powinno się wyjąć wtyczkę.ja na ryzyk,z braku czasu nie wyjąłem i udało mi sie nie ukręcić kabelków.ale jak ktoś to już pare razy robił w taki sposób to mógł zj***ć kable od sondy.Na koniec dodam że ja se załozyłem katalizator od passata(używkę),ma troche mniej wkładu,ale wszystko gra.A stary katalizator wizualnie nie różnił się od dobrego-wkład był elegancki.Trzeba uważac co sie kupuje i kto naprawia.Ktoś tam wspominał żeby kat wyciąć-niech se mózg wytnie.Tak robią handlarzyki żeby pare stów przyciąć.wyciąć kat=rozjebane zawory.
KICHOL Opublikowano 31 Lipca 2010 Opublikowano 31 Lipca 2010 katalizatory w tych samochodach padają bo te silniki wpierdalają olej,a ludziska też i przez to czasami przedawkowują ten olej(napis przy wlewie oleju).Ja też wymieniałem katalizator,ale sam,nie u szpecyków.nie jest to 5minut,trza sie pomęczyc,co za tym idzie może mechanik wcale go nie wymienił.taka sugestia tylko,wiemy jak jest u specyków.Wykręcając sonde powinno się wyjąć wtyczkę.ja na ryzyk,z braku czasu nie wyjąłem i udało mi sie nie ukręcić kabelków.ale jak ktoś to już pare razy robił w taki sposób to mógł zj***ć kable od sondy.Na koniec dodam że ja se załozyłem katalizator od passata(używkę),ma troche mniej wkładu,ale wszystko gra.A stary katalizator wizualnie nie różnił się od dobrego-wkład był elegancki.Trzeba uważac co sie kupuje i kto naprawia.Ktoś tam wspominał żeby kat wyciąć-niech se mózg wytnie.Tak robią handlarzyki żeby pare stów przyciąć.wyciąć kat=rozjebane zawory. A trochę jaśniej z tymi zaworami bo nie bardzo rozumiem.....jak wywalisz kat to zawory siadają????? :gwizdanie: takiej historii to jeszcze jak żyje nie słyszałem
michass Opublikowano 31 Lipca 2010 Opublikowano 31 Lipca 2010 Powiem ci na przykładzie,będzie szybciej.Mój stary miał volvo.Katalizator padł.Goście od tłumników stwierdzili wyciąć,wstawić rurę.Zrobili tak.Pare miesiecy puzniej samochód strzelał w tłumnik jak pojebany.Zawory,gniazda powypalane.Naprawione.pare miesiecy i to samo.Dodam,że wtedy nikt jeszcze nie słyszał o strumienicach.Głowice były zmieniane kilka razy,aż ktoś wpadł na pomysł że to może od katalizatora :notworthy:Przez lata mój stary się nie nauczył i jezdzi vw transporterem 2.0 benzyna też bez katalizatora.Zgadnij co ma do remontu? Tak głowicę.A w tym zakładzie dziś już nikt wspomina żeby kata wyciąć,mówią żeby chociaż strumienicę założyć.Nie wieżysz to se wytnij.
maciejski Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Opublikowano 10 Sierpnia 2010 strumienice :polew: :polew: ja jezdzilem kilkoma autami bez katalizatora grubo ponad 300tys i jakos nic sie nie stalo, auta nadal jezdza u innych ludzi bez remontu, moze na czas zmieniajcie olej i filtry? i przestan jezdzic na ruskiej benzynie z rozpuszczalnikami ?
michass Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Pochwal sie jeszcze ze oleju też nigdy nie zmieniałeś :polew:Zmień te łyse opony pajacu.Kilkoma samochodami bez katalizatora Nic dodać,nic ująć.No chyba że katalizator :gwizdanie:Jesteś prosty i łżesz.
maciejski Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Olej zmieniam regularnie tak jak producent nakazuje. Lysych opon nie mam, wiec zmieniac nie musze, slowne wycieczki i wyzwiska zachowaj dla wlasnej rodziny i znajomych, nie jestesmy kolegami. Lze? Nie, jezdzilem bez katalizatora Audi 80 1.8 z 91r, Volvo S40 1.8 (silnik Renault), Oplem Tigra 1.4 i jakos wszystkie jezdza nadal, Audi 80 ma naklepane grubo ponad 350kkm, nie wiem czemu mialbym klamac, takie sa fakty, faktem jest takze to, ze strumienice to oszustwo, tak jak magnetyzery, nie daja nic w samochodach (!), stosuje sie je w przemysle ale na pewno nie motoryzacyjnym. A Ty po prostu nie chcesz przyjac do siebie faktu, ze istnieje inny swiat poza Toba i Twoimi przekonaniami, niekoniecznie slusznymi. Na temat strumienic i katalizatorow bylo milion watkow na tym forum, bardzo duzo osob jezdzi bez katalizatorow, szczegolnie w samochodach z turbo gdzie pakuja sobie wydech przelotowy i one takze jezdza bezproblemowo wiele kilkometrow przy duzo wiekszych mocach z litra niz w serii mialy te silniki.
michass Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 właśnie sam sobie odpowiedziałeś gościu,że katalizatory można zastąpić odpowiednim tłumnikiem przelotowym ale w podrasowanym samochodzie który zwyczajnie by sie dusił.Mowa była wcześniej o seryjnych,które powinny jeżdzić z katalizatorem .Bo tak zostały zaprojektowane i koniec.Ja sam sie połaszczyłem na tłumnik-zamiennik i według mnie samochód gada dużo gorzej.I to nie była taniocha.I mnie w życiu mużyna nikt nie przekona że samochód bez katalizatora chodzi OK.To agonia prowadząca do sprzedaży dorżniętego samochodu.A twoja 80tka to poprostu był tytanowy dinozaur,którego nawet baba by nie dobiła.Ja tak wspominam moje stare polo '92.Ale to była inna ranga samochodów,nie robionych ze stopów złomowych.Zastanawiam sie co ty wyczyniałes z tymi samochodami ,że ci tak katy przeszkadzały.A ten silnik reno 1.8 to chyba znam z volvo 440 o któtrm pisałem jako przykład(samochód ojca,pózniej braszki-bez kata).I pamiętam te przeboje:płytki,zaworki i tak w kółko.A jak lubisz zajeżdzać samochody to jest twoja sprawa i twój świat urojony.Właśnie przez takich jak ty ludzie robią kupe ze swoich samochodów bo sie bzdur w internecie naczytaj ą. ps nerki też można wyciąć...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się