Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Praca na trzech garach , 4 błędy 1.6 ALZ


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

To mój pierwszy post więc z góry przepraszam za popełnione gafy .

Do rzeczy .

Po przejechaniu jakiś 20 km kiedy zatrzymał mnie przejazd kolejowy , auto zaczęło nierówno 

pracować , dodatkowo mrugała kontrolka  "check engine " .  Postanowiłem zgasić i odpalić auto po chwili ponownie jednak nic to nie pomogło . Dopiero kiedy przejechałem chwilę na wysokich obrotach wszystko wróciło do normy . Dodam tylko ze około 5 tyś. km wcześniej wymieniłem cewkę na nową Beru , przewody i świece NGK  oraz wyczyściłem przepustnicę z  późniejszą adaptacją . Przypadek wystąpił na gazie (inst. KME NEVO + silver +baraccuda , montaż profesjonalny w autoryzowanym serwisie KME  )

Kontrolka check sama zgasła natomiast dzisiaj odczytałem takie  błędy :

 

16804 - Sprawność katalizatora za mała (Bank 1) - Stały

17978 -  elektroniczny moduł sterujący pracą silnika zablokowany - nieciągły

16556 - Mieszanka za bogata (Bank 1) - nieciągły

16688 - Zapłon cylindra 4 - wypadanie zapłonów - nieciągły

 

Tak naprawdę chwilowo jest ok , po skasowaniu błędów i odpaleniu silnika nie pojawiły się póki co ponownie .

Może ktoś spotkał się z podobnym zestawem błędów  i  może podpowiedzieć na jaką naprawę się szykować .

Dodam jeszcze że silniczek według przeglądów niemieckich ma 160  tyś . przebiegu , taki wpis na ostatnim niemieckim tuv -ie  ważnym do 05.2021 r .    Jednak motor ma apetyt na olej , jazda 95% miasto lubi łyknąć 

 oleju( Motul 10w40 ) od 0.4 L do 1 L  przy  jeździe na wyższych obrotach , więc oswajam się z myślą wymiany pierścieni i regeneracją głowicy i tutaj moje drugie pytanie potrzebuję sprawdzonego mechanika z Łodzi lub  okolic .

Z góry dziękuję za zainteresowanie moim przypadkiem i wszelkie rady i opinie.

Pozdrawiam  

 

 

Opublikowano (edytowane)

Ustal czy objawy występują na obu paliwach czy tylko na lpg.

Olej 5w40.

Edytowane przez przem8
Opublikowano

Masz tylko listę błędów, które nagromadziły się się w pamięci ECU przej jakiś bliżej nie określony czas.

Zrób tak jak pisze kolega przem8 i co jakiś czas odczytaj co zapisało się w pamięci ECU. Teraz VAG musi być twoim dobrym przyjacielem;)

 

Na ile km silnik spala 0.4 - 1L? na 100? Na 1000?

Czemu wymieniłeś cewkę, przewody i świece - awaria cewki?

Jakiegoś mechanika mogę polecić ale najpierw ustal czy silnik ma jakiś problem.

Opublikowano

Na 1000 km bierze od 0,4 do 1 litra oleju .

Cewka była pęknięta i chodził na trzech garach  (wywalał błąd wypadania zapłonu na 1 cylindrze) , a przy okazji wymieniłem świece i przewody żeby mieć spokój po zagazowaniu .

Żałuję że zgapiłem się i nie przełączyłem na benzynę .

Mam zestaw delphiego i sczytywałem błędy dokładnie 5,5 tyś km temu  po zakupie .  

Powiedz kolego przy okazji jaki zestaw do tego Vag- a bo tutaj jestem troszkę zielony i z tego co czytałem jedni polecają droższy zestaw z can inni tańszy kkl  troszkę się tu gubię który wystarczy do mojego autka . 

 

Opublikowano

Dzisiaj jeździłem i póki co jest ok . Jutro podłącze kompa i zobaczę czy coś wyskoczy . 

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli masz jakikolwiek interface do komunikacji z ECU pod OBD to będzie OK do tego silnika i wg. mnie na tą chwilę nic nowego nie potrzebujesz kupować. Ważne żebyś mógł odczytać i skasować błędy zapisane w ECU. Ja do B5 i B6 używam prostego VAG-KKL za 30 PLN + VCDS-Lite. Do prostej diagnostyki wystarcza. Mam też prosty tester ręczny - jakiś najtańszy chińczyk ale mogę podłączyć się do OBD bez komputera więc zawsze mam w aucie pod ręką. W dziale diagnostyka VAG koledzy opisują i polecają bardziej profesjonalny sprzęt do samochodów gdzie CAN pełni już istotną rolę.

 

Tego oleju to wciąga sporo. Przyczyny mogą być różne. Można zacząć od uszczelniaczy zaworów i poobserwować np. na odcinku 10kkm czyli od wymiany do wymiany oleju. To najprostsza, mało inwazyjna i dość tania naprawa. Jeżeli jeszcze nikt ich nie wymieniał to gumki mogą być już stwardniałe i olej dostaje się do komór spalania z góry. I zalej silnik 5W40.

Edytowane przez maciej_m
Opublikowano

W b7 zwykłym kablem kkl da się tylko połączyć z silnikiem. Jak chcesz więcej to kup hex-can.  Jeśli planujesz przywiązać się do tej marki na dłużej to dostęp do vcds'a wskazany.

Opublikowano (edytowane)

Dziękuję wszystkim za porady . Na razie zostanę przy swoim interfejsie , ale będę się rozglądał juz za hex-can i kupię jeśli trafię dobrą cenę .

Panowie powrócę jednak do głównego problemu . Dzisiaj znowu wystąpił problem z migająca kontrolką check engine i pracy na trzech garach . Już wiem że problem występuje na obu paliwach . Pomaga przygazowanie jednak po kilku chwilach znowu się nasila . Ustaje dopiero po przejechaniu kilku kilometrów na wyższych obrotach .  Nie chce mi się wierzyć że któryś z nowych podzespołów odmówił posłuszeństwa po 5 tyś km .  

Edytowane przez Kosin
Opublikowano (edytowane)

Źródeł problemów może być sporo. Tutaj możemy Ci powróżyć z fusów. Napisz co zapisało się ECU.

Obejrzyj porządnie układ dolotowy, wężyki podciśnienia a przede wszystkim układ zapłonowy. Jeżeli przewody do świec się gdzieś ocierają z innymi elementami silnika i uszkodziła się izolacja przewodów to może powodować problemy. B6 też mojej małżonce czasami robi takie fochy (rzuca na chwilę palenie na 3 cylindrze) ale tylko na chwile a potem jest OK. Ponieważ niedługo ma mieć duży serwis to na razie tego nie ruszam. Od kiedy poprawiłem ułożenie przewodów zapłonowych problem chyba ustał bo żona nic nie melduje.

Niestety przewody zazwyczaj są trochę za długie i jest problem żeby je prawidłowo ułożyć wzdłuż bloku.

 

W B5 też miałem problem z wypadaniem zapłonów i nierówną pracą, szczególnie pod dużym obciążeniem (małe obroty i pełne wciśnięcie pedału gazu). Pomogła wymiana przewodów zapłonowych ale miały już około 40kkm przebiegu.

Edytowane przez maciej_m
Opublikowano (edytowane)

Więc wszystko mniej więcej się wyjaśniło .

Powodem pracy na trzech cylindrach była świeca . Świeca która przejechała 5 tyś km ,a wyglądająca jak by miała za sobą już z 50 tys . Podejrzewam że to przez to iż jest największe zużycie pierścieni lub zaworów w tym tłoku . Elektroda była jak by zaspawana , brudna od nagaru . Pozostałe świece są suche , dwie wyglądają jak nówki czyli pierwsza i trzecia bez oznak zużycia , druga coś już po niej było widać  centralna elektroda już nie była idealnie okrągła i były lekkie oznaki nagaru . Natomiast ostania czyli czwarta liczę zawsze od rozrządu była pełna nagaru , ulana olejem ,a centralna elektroda w kształcie trójkąta . 

Zastanawiam się teraz co robić . Przy okazji zmierzyłem stopień sprężania , niestety na zimnym silniku i na trzech pierwszych garach było od 13 do 13.5  , natomiast na ostatnim 9 . 

Zastanawiam się czy jest jeszcze szansa na uratowanie tego silnika czy raczej już koszty będą nieopłacalne i trzeba będzie go sprzedać . Może ktoś z Was orientuje się ile może kosztować taka naprawa w najczarniejszym scenariuszu . 

Pomoże mi to podjąć decyzję co robić dalej czy szykować się do większego wydatku i to jakiego ?Czy poprostu pozbyć się ze stratą finansową problemu gdyż wiem że nie dostanę za niego tyle co zapłaciłem i włożyłem licząc również nową instalację LPG i kilka innych bajerów .

Oczywiście jak zawsze bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi i sugestie .

Pozdrawiam Artur 

Edytowane przez Kosin
Opublikowano

Głowica do zdjęcia i potem można liczyć koszty. Problem z wypadaniem zapłonów wynika z tej różnicy w kompresji. Jeśli tylko głowica do roboty to w 2tys. się zmieścisz raczej.

Opublikowano (edytowane)

Wszystkiego dowiesz się po zdjęciu głowicy.

Koszt regeneracji głowicy to wg. mnie maks. 700 PLN. Warsztat w Łodzi zrobił mi dwie i jestem b. zadowolony. Ostatnio za głowicę do B5 1.6 ANA płaciłem 450 PLN po znajomości. Warsztat prowadzi stary rzemieślnik i robi różne głowice od skutera począwszy na ciężarówkach skończywszy. Pisz na PW to Ci powiem gdzie z tym jechać.

Jak już zdejmiesz górę i stwierdzisz że gładzie cylindrowe nadają się do dalszej eksploatacji to ściągaj miskę i wymieniaj pierścienie tłokowe i panewki korbowodowe. Dołożysz kilka stówek a efekt będziesz miał pewny na dłużej.

Jak nie zrobisz od razu a okaże się że nie tylko góra puszczała olej, to potem dołożysz sporo kasy (olej, płyn, uszczelka, robocizna itd.). Jak masz czapkę w górze to wg. mnie nie warto oszczędzać 500 PLN.

Jeżeli gładź na 4 cylindrze jest uszkodzona to ratuje cię tylko używany słupek silnika ale jest tego trochę na allegro.

 

Odnośnie regeneracji tego co poniżej głowicy. Tak orientacyjne - komplet pierścieni tłokowych ~200PLN (KOLBENSCHMIDT), panewki korbowodowe ~100 PLN (KOLBENSCHMIDT) + robota mechanika. Wymianę pierścieni i panewek da się bez problemu zrobić bez wyciągania silnik z auta. Jak masz trochę kasy i lubisz jak jest dobrze zrobione to najlepiej silnik "wydłubać" z samochodu i wymienić mu jeszcze to i owo.

Ja dla pewności wymieniałem też sworznie tłokowe (~100PLN) ale musiałem je docinać na długość bo nie da się dostać oryginalnych (tylko komplet z tłokiem).

 

Po zrobieniu dwóch silników do czterech zer, jako "pomocnik" mechanika to teraz nie dałbym już nikomu zarobić i robiłbym sam;)

 

Moja B6 po naprawie silnika i zagazowaniu przejechała już 80kkm, więc o ile twoja buda się dobrze trzyma (tj. ruda się nie panoszy) to napraw i będziesz wiedział co masz. Sprzedasz ze stratą i być może kupisz następnego "rodzynka" spod niemieckiego koca;)

Edytowane przez maciej_m
Opublikowano

Witam.

Przyszedł moment na podsumowanie posta ,  aby dalej być szczęśliwym użytkownikiem  samochodu marki audi musiałem zostawić autko na ponad tydzień u mechanika. Co było robione , regeneracja całej głowicy , tłoki poszły do sprawdzenia i czyszczenia rowków oraz dopasowania pierścieni na szlifiernie . Całość zabiegu kosztowała 3,8 tyś zł .  wszystkie nowe uszczelki , zimeringi  , rozrząd itd.  wszystko sprawdzone i pomierzone . obecnie autko jest na dotarciu jednak nie puszcza już dymka z rury i nie ma podwyższonego apetytu na olej . silnik pracuje teraz równo .   Uważam że to był ruch w dobrą stronę . za parę lat tak od 2-5 naprawdę będzie ciężko znaleźć jakiś sensowny pojazd z sensownym motorem na rynku  aut używanych .  Uważam że akurat audi warto remontować , ponieważ maja dobrą blachę oraz nie najgorsze silniki (mój został zajechany serwisem long life  i wymianą oleju w niemieckim serwisie co 40 tyś km ) .  Każdy zrobi jak uważa , moim skromnym zdaniem warto naprawiać i wiedzieć co się ma . Warunek to dobry , zaufany  i  uczciwy mechanik .  

Opublikowano

Od początku do końca Twój post ma logikę i jest w pełni uzasadniony w mojej ocenie.

Faktycznie jeżeli auto ogólnie "trzyma jakość" i wystarcza Ci ten silnik 1.6 to nie ma co cudować, dbać, regularnie serwisować i cieszyć się z jazdy przyjemnym samochodem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...