Szpakuuu Opublikowano 8 Marca 2020 Opublikowano 8 Marca 2020 Witam niedawno miałem kolizje drogowa, jak widać na zdjęciu ucierpiała lampa, nadkole, zderzak, felga i straciłem geometrię. Rzeczoznawca jutro prześle mi kosztorys na zamiennikach lecz wiem ze przysługuje mi prawo do części oryginalnych. Ile mogę się spodziewać lub do jakiej kwoty mogę starać się uzyskać od ubezpieczyciela z oc sprawcy. W jaki sposób pisać odwołanie, ubezpieczyciel link4
Szpakuuu Opublikowano 8 Marca 2020 Autor Opublikowano 8 Marca 2020 Dodam ze urwało się mocowanie lampy jak widać na ostatnim zdjęciu
Makale Opublikowano 9 Marca 2020 Opublikowano 9 Marca 2020 Po co ruszałeś lampkę przed rzeczoznawcą? Teraz może ci powiedzieć, że sam ją uszkodziłeś. Zgłoś się do firmy, która odkupi szkodę. Auto orygianlne czy już lakierowane było? Jeżeli auto ori to błotnik ASO + lakierowanie ASO, nadkole nie powinno ucierpieć, zderzak do lakierowania, 1 czujnik możesz odłączyć i powiedzieć, że się uszkodził to też z ASO poleci, lampa raczej zamiennik, ślizg lampy ASO. Tak obstawiam. Mi jak auto miałem całe ori za przerysowane dwie pary drzwi (lekka rysa) prawie 7000 zł dostałem. Skąd wiesz, ze geometria leży? To nie jest szkoda, żeby zawieszenie się uszkodziło, chyba, że masz wahacze z plasteliny.
hak64 Opublikowano 9 Marca 2020 Opublikowano 9 Marca 2020 Temat powinieneś założyć zaraz po zaistnieniu szkody, a nie po wizycie rzeczoznawcy. Przy tych uszkodzeniach zderzak powinien być zdemontowany do oględzin, bo pod skorupą znajdziesz inne uszkodzenia, które powinny się znaleźć w wycenie szkody (rzeczoznawca nie uwzględni w kosztorysie uszkodzeń, których nie widział). Z pewnością masz do wymiany błotnik, zderzak, reflektor, ślizgi i wzmocnienia zderzaka, być może także wspornik zamka maski. Ta szkoda powinna zostać oszacowana na kwotę ponad 7 tys, lub znacznie więcej jeśli ujawnione zostaną uszkodzenia zawieszenia, mocowania zderzaka, wspornika chłodnicy i maski. Odwołanie najlepiej napisać po ujawnieniu wszystkich uszkodzeń. Czyli zdjąć zderzak -zrobić fotki uszkodzeń, sprawdzić geometrię zawieszenia -zrobić fotki, dokumentację fotograficzną i wydruk sprawdzenia geometrii wysłać ubezpieczycielowi z żądaniem korekty wyceny szkody. W odwołaniu wytknąć także błędy i nieprawidłowości pierwszej wyceny (zaniżona stawka, bezprawne korekty, rabaty, zastosowanie zamienników). Nie zapomnij też powiadomić ubezpieczyciela, że korzystasz z samochodu zastępczego (przysługuje od zaistnienia szkody, do otrzymania wyceny, plus okres naprawy), to zwykle przyspiesza proces likwidacji szkody.
Szpakuuu Opublikowano 9 Marca 2020 Autor Opublikowano 9 Marca 2020 Dostałem wycenę na 1800zl, śmiech na sali gdy za lampe policzyli 150zl ale wysłałem im części z aso gdzie są warte na kwotę 3000zl
Szpakuuu Opublikowano 9 Marca 2020 Autor Opublikowano 9 Marca 2020 Pierwsze odwołanie napisane zobaczymy co napiszą
hak64 Opublikowano 9 Marca 2020 Opublikowano 9 Marca 2020 Pospieszyłeś się z tym odwołaniem. Taki dokument powinien zawierać wszystkie uwagi, łącznie z żądaniem dokonania korekty wyceny szkody po ujawnieniu nowych uszkodzeń). Najlepiej jeśli wysyła się odwołanie wraz z wyceną niezależnego rzeczoznawcy i wezwaniem do zapłaty. Uwagi do kosztorysu. - kalkulacja sporządzona na zaniżonej stawce rbg (50 zł podczas gdy średnie stawki w warsztatach naprawczych przekraczają 100 zł, a w ASO ponad 150 zł). - wszystkie elementy zakwalifikowane do wymiany, to tanie zamienniki, - bezprawnie naliczono 25% rabatu do cen części zamiennych, - zastosowano współczynnik odchylenia w kosztach materiału lakierniczego (67%), co oznacza obcięcie kosztów o 33%, - nie uwzględniono niektórych prac naprawczych (należy zdjąć zderzak i sprawdzić jakie uszkodzenia powstały pod skorupą, to samo z zawieszeniem przedniego koła), - uszkodzenie zderzaka wskazuje na konieczność jego wymiany (z pewnością ma ułamane elementy mocujące). - felga została zakwalifikowana tylko do lakierowania miejscowego, a wszystko wskazuje na to że niezbędna będzie naprawa (prostowanie) i lakierowanie całej felgi.
maciej_m Opublikowano 9 Marca 2020 Opublikowano 9 Marca 2020 Po lekturze wątków w tym dziale i na podstawie rodzinnych doświadczeń mogę wysnuć wniosek że pierwsza wycena to taka typowa przepychanka z ubezpieczeniem. Jak poszkodowany nie zauważy to ubezpieczyciel zyskał. A że wiele osób naprawy robi głównie w lokalnym Januszeksie to taki kosztorys łykają jak Reksio szynkę. A jak zauważy to potem trzeba się potargować, trochę jak na arabskim bazarze (main got, ju kild maj czajlds, main got....). Szkoda że nie chcą się tak targować jak ubezpieczamy samochód;)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się