audi a4 b7 2.5 tdi problem kontrolka esp, auto nie odpala

[marvetst]

Witam, już drugi raz  kolei, chciałem kontynuować poprzednie tematy ale stwierdziłem że nie ma sensu, otworze nowy i opisze całą historie bo kompletnie nie wiem co robić.

Jestem posiadaczem Audi A4 2.5 TDI v6, z końca 2005 roku, kombi, lampy amerykańskie nie wiem czy to coś wniesie do tematu no ale jak szczegółowo to szczegółowo. Kupiłem auto z przebiegiem 300 tys,

naprawiłem w nim drobne  usterki typu wymiana pompki spryskiwaczy biksenonów itp. Autko śmigało aż miło, mocy nie brakowało, jedyne co było dla mnie dziwne to dźwięk podczas przyśpieszania powyżej 3 tys obrotów,

ale jarałem się tym bo był głośny i nawet przyjemny dla ucha więc stwierdziłem mam V6 to pewnie dlatego : P

Olej i filtry zmieniałem sam przy nim co 5-8 tys km, potrafiłem ostro wcisnąć w pedał więc ten olej częściej wymieniałem ( nie brał oleju, ani kropli )

Już po przejechaniu 15 tys, zaczął mieć problemy z odpalaniem po nocy, trzeba było go dłużej kręcić czasem gasł ale już za drugim razem odpalał, jak już odpalił z rur wydechowych wylatała wielka biała chmura dymu, każdego dnia. 

Jak samochód jeździł przez cały dzień i był gaszony i tam po kilku godzinach odpalany, to odpalał nie było problemu, miał zawsze moc, obroty nie skakały, nie trzęsło nim nawet bo dłuższej trasie. 

Pewnego dnia jechałem z moją dziewczyną i na 3 biegu jak mu docisnąłem pedał to powyżej 3 tys obrotów tak jakby się zakrztusił i stracił moc, więc redukcja i jechaliśmy dalej, ale to już było niepokojące.

Taka rzecz powtórzyła się może jeszcze z 3 razy, albowiem, pewnego późnego wieczoru w weekend stwierdziłem że pojadę nim na myjnie.

Przejechałem 15 km i wtedy zaczął szarpać, ja redukcja on dalej szarpie znowu wchodzi na obroty, szarpie i znowu to samo, mowie sobie dojadę chociaż do myjni i tam już będę kombinował ale na rondzie

jakiś gościu tirem pomylił zjazdy i się zatrzymał i zaczął cofać, więc musiałem spuścić z gazu i w tym momencie aż do tego dnia auto za cholerę już nie chce odpalić.

Było to około 2 miesięcy temu. No i teraz przechodzę do meritum.

 

Pierwsze co, pompa wtryskowa, na forum wszyscy jednogłośnie, na bank pompa wtryskowa, kontrolka ESP świeci się cały czas, auto kręci, nie odpala. 

No to zakupiłem zregenerowaną pompę wtryskową, mieszkam w Holandii, nowa 2700 euro, więc stwierdziłem, no autko już młode nie jest więc nawet na ten rok czy dwa dalszej jazdy to ta zregenerowana wystarczy za 1500 euro.

Numery pompy te same no i przyszła. Laweta zabrała auto, mechanik wymienił i dzwoni i mówi że pompa wymieniona, auto tak jakby chciało odpalić ale nie odpala bo trzeba zaadaptować pompę a nie ma kodu 7 cyfrowego.

Ok, pojechałem do warsztatu, zamówiłem pseudo diagnostyka z LAUNCHEM, wydobył 5 cyfrowy kod, ale to nic nie pomogło. Komputer tym kodem wywalał błąd podczas adaptacji pompy na kanale 50 po wpisaniu wartości 3200. 

Ok, diagnostyk pojechał, mechanicy go wyśmiali, powiedzieli że muszę ogarnąć to w salonie Audi, więc pojechałem, powiedzieli że nie mogą wydać kodu bo go  nie mają, mogą go tylko wydobyć z auta, mechanik wyśmiał sprawę, powiedział 

że powinni go mieć no ale trudno, obdzwoniłem jeszcze kilka serwisów audi w tym główny holenderski no i wszędzie info że nie posiadają takich kodów że można jest wydobyć tylko z auta w serwisie audi. OK. 

Zamówiłem lawetę, zawiozłem auta do audi, audi dzwoni po jednym dniu i mówi że kasuje 130 euro po 2 godziny grzebali w aucie ale niestety nic nie mogą zrobić bo to nie jest wina pompy i w ogóle są

zdziwieni że pompa była wymieniana ( zaznaczę tu że po wymianie na zregenerowana pompę auto zachowywało się tak jakby chciało odpalić ale nie mogło bo coś mu nie pozwało, na starej pompie po prostu rozrusznik kręcił i tyle  także wymiana

pompy wtryskowej raczej miała sens )  no i mówią że to wina w kokpicie, jak się później dowiedziałem od mechanika, wina immobilizera i że oni w AUDI tego nie robią ( tu w ogóle jestem zażenowany że audi nie potrafi zrobić audi : P ) ale maja jakiegoś 

diagnostyka komputerowego i on za 200 euro to ogarnie, czekam do tej pory, 2 dni, zero odzewu, powiedzieli że za 200 euro to zrobi albo nie wtedy nie skasuje, nie wiem co robić czy już zacząć szukać jakiegoś innego mechanika czy jak, dodam że komputer nie pokazuje żadnego błędu a raczej działa bo po odłączeniu np czujnika jakiegoś tam błąd wyskakuje , kasuje błąd, błędu nie ma i jest git, ale auto nie pali. Co radzicie, co zrobić o co chodzi bo szkoda mi auta, lubię ten samochód i chciałbym go naprawić ale nie wiem

gdzie szukać przyczyny, bo jak Audi nie potrafi naprawić Audi to gdzie iść?

POMOCY!

[Muskel1]

Jak sié sprawa rozwinęła?

[Martinious]

wylacz immo vag commanderem, nie trzeba wtedy adaptowac pompy i zobaczysz, czy jest ok. efekt, jakby chciała odpalic, a nie mogła jest też keidy nie odpowietrzyles dobrze, odpowietrzanie VP to skomplikowana sztuka,mozesz z partyzanta odpowietrzyc na szybko i potem przy wtryskac, a w dolot plakiem (w rure od lewego IC), ale każde kręcenie i odpalanie na sucho ubija pompe.

[marvetst]

Temat do zamknięcia. 

Długo trwało zanim wszystko ogarnąłem, poczta zawiodła, jedna firma regenerująca pompy, firma w której zamówiłem zregenerowaną pompek ( przyszła nie wiem czy faktycznie była sprawna czy nie  ale brak 7 cyfrowego kodu sprawił że serwis audi nie potrafił jej zaadaptować więc stwierdzili że pompa uszkodzona ). W końcu zdecydowałem się wysłać pompę do Polski, polecam firmę w mieście Reda, kto chce ten znajdzie :-) pompa została naprawiona była kompletnie zniszczona mechanicznie, koszt 2500 zł. Po zamontowaniu samochód od razu ruszył, przy okazji problemów z pompą wyszło kilka innych które audi serwis naprawił także auto śmiga jak nowe.

Pozdrawiam