Przebieg 1.8T

[fukilas]

Witajcie Panie i Panowie, jestem posiadaczem A4 B6 1.8T 150KM AVJ w nadwoziu Sedan, auto zadbane, wszystko wymienianie na czas. Aktualnie mam 280tyś. przebiegu i powoli zaczynam myśleć czy jest sens trzymać to auto czy je sprzedawać? Chodzi mi o to, z jakim przebiegiem maksymalnym takie auto z tym silnikiem się sprzeda w miarę dobrze.

[Muskel1]

Czy bedziesz miał na szafie 280 kkm czy 380 kkm to już w cenie wielkiej różnicy nie robi. Przy wysokich przebiegach grają inne czynniki ważną role w kształtowaniu sie cen. Przede wszystkim stan ogólny, serwisowanie, bezwypadkowość.

[george]

Nie odzyskasz poniesionych nakładów... Trzymaj i najwyżej dołóż quattro.

[Muskel1]

Poza tym z przebiegami to taka sprawa, jak nie masz udokumentowane i do zweryfikowania to prywatnie i tak Ci nie uwierzą a handlarz i tak wykręci na tyle żeby sie poźniej sprzedał wiec mu to rybka.

Edytowane 19 Lipca 2020 przez Muskel1

[Muskel1]

23 minuty temu, george napisał:

Nie odzyskasz poniesionych nakładów... Trzymaj i najwyżej dołóż quattro.

Zaprzeczenie samo w sobie.

Skoro nie odzyska to po co ma dokładać parę tysięcy do auta, które ze względu na rocznik i przebieg i tak ma już niską cenę?

[fukilas]

30 minut temu, george napisał:

Nie odzyskasz poniesionych nakładów... Trzymaj i najwyżej dołóż quattro.

Wiem, wiem, ze nie odzyskam  ale już tak mam, ze jak posiadam samochód, to dbam jak mogę  bardziej rozchodzi mi się o to, czy ktoś połasi się na audice z przebiegiem np. 350k

[Muskel1]

Z jakim przebiegiem Ty kupiłeś?

[fukilas]

27 minut temu, Muskel1 napisał:

Z jakim przebiegiem Ty kupiłeś?

wiesz co, mam to auto od lutego, kupiłem z przebiegiem 270k

[Muskel1]

A skąd pewność ze ma 270kkm? 

Wiesz co mam na myśli teraz?

[fukilas]

47 minut temu, Muskel1 napisał:

A skąd pewność ze ma 270kkm? 

Wiesz co mam na myśli teraz?

Tak, wiem co masz na myśli  mam papiery do roku wstecz, ale wiesz, bardziej chodzi mi o to, czy ktoś się skusi na auto w przebieg np. 350k?

[george]

1 godzinę temu, Muskel1 napisał:

Zaprzeczenie samo w sobie.

Skoro nie odzyska to po co ma dokładać parę tysięcy do auta, które ze względu na rocznik i przebieg i tak ma już niską cenę?

Miałem na myśli, żeby jeździć aż "odpadną koła". Nowy nabytek to nowe nakłady.

[Muskel1]

1 minutę temu, george napisał:

Miałem na myśli, żeby jeździć aż "odpadną koła". Nowy nabytek to nowe nakłady.

Chyba musimy porozmawiać o znaczeniu słów "dołóż quattro" bo najwyraźniej mamy odrębne wyobrażenie o tym. Przynajmniej Ty masz takie

[Muskel1]

8 minut temu, fukilas napisał:

Tak, wiem co masz na myśli  mam papiery do roku wstecz, ale wiesz, bardziej chodzi mi o to, czy ktoś się skusi na auto w przebieg np. 350k?

Jeżeli auto bedzie zadbane i godne uwagi pewnie sie ktoś znajdzie.

 

[george]

28 minut temu, Muskel1 napisał:

Chyba musimy porozmawiać o znaczeniu słów "dołóż quattro" bo najwyraźniej mamy odrębne wyobrażenie o tym. Przynajmniej Ty masz takie

Napęd 4x4, który według Audi nosi nazwę handlową quattro. 

Edytowane 19 Lipca 2020 przez george

[szpakuziom]

5 godzin temu, fukilas napisał:

Wiem, wiem, ze nie odzyskam  ale już tak mam, ze jak posiadam samochód, to dbam jak mogę  bardziej rozchodzi mi się o to, czy ktoś połasi się na audice z przebiegiem np. 350k

Na przebieg aut w Polsce nie ma co się patrzyć. 

[Muskel1]

14 minut temu, szpakuziom napisał:

Na przebieg aut w Polsce nie ma co się patrzyć. 

O tym właśnie też pisałem.

[Emejcz]

Nie sprecyzowałeś czego ty w sumie chcesz.
Jak chcesz jeździć autem jeszcze wiele lat i obawiasz się, że jak przekroczy 300 tys. to już zbliża się do końca żywota i lepiej zmienić teraz niż później być stratnym to powiem tyle - jak silnik teraz trzyma kompresje i nie pije litrami oleju to przy regularnych wymianach oleju przejedzie ci drugie tyle bez zająknięcia.

[szpakuziom]

8 godzin temu, Emejcz napisał:

Nie sprecyzowałeś czego ty w sumie chcesz.
Jak chcesz jeździć autem jeszcze wiele lat i obawiasz się, że jak przekroczy 300 tys. to już zbliża się do końca żywota i lepiej zmienić teraz niż później być stratnym to powiem tyle - jak silnik teraz trzyma kompresje i nie pije litrami oleju to przy regularnych wymianach oleju przejedzie ci drugie tyle bez zająknięcia.

Dokładnie jestem też tego zdania. Ja mam przebieg 380kkm Kompresja po 12,5 bara (okolice) Nie bierze prawie nic oleju.

[george]

3 godziny temu, szpakuziom napisał:

Nie bierze prawie nic oleju.

Jeżeli ucieka to prawdopodobnie przez o-ring przy króćcu wchodzącym do filtra. Ewentualnie turbo może mieć jakąś nieszczelność.

[grubcio1980]

Mi chodziło po głowie w tamtym roku aby sprzedać. Po sprawdzeniu stanu i zobaczeniu, że trzeba dołożyć 20-25 koła, aby kupić kondona (nowe silniki) przeszło mi. Stwierdziłem że zostawiam i inwestuję. Dlaczego? Mody na 250, hybryda ma 10 tys, nowy napinacz, łyka 0,5l na 10 tys., kompresja 12na każdym. 15l lpg na 100 (czyli grosze), Q mam. Wyposażenie dołożone, prawie nic nie brakuje. Jak kupić nowy to jw trzeba dołożyć, chyba najbardziej sensowne 3l ON niż tfsi, którego nie zgazuje. Koszta 2-3 razy większe niż mam teraz. Tu jak się coś zesra to jestem w setkach, w nowszych to byle co 2000. Poza tym znam w chu handlarzy i nie wierzę, że b7 ma mniej niż 300. Mój przyjaciel handluje, ma ze 60 samochodów z czego 3/4 audi w naprawdę dobrym stanie. Przebieg 300 to norma. Nowsze o 5 lat mają 300. Zobaczcie na Alle jak nagle zmieniły się przebiegi. Jeszcze niedawno nie zobaczylibyśmy samochodu z 300,a teraz?