lukas07112 Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 Witam, Posiadam Audi A4 B6 z 2002r. 2.0 Alt samochód pobiera bardzo dużo oleju. Na jakieś 2000km około 1litr. Auto nie dymi moc jak należy nieraz puści dymek po odpaleniu na zimnym silniku, takto jest Oki.. Nie wiem co robić. Proszę o jakieś wskazówki. Dziękuję z góry. Pozdrawiam luki
Dev Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 9 minut temu, lukas07112 napisał: Witam, Posiadam Audi A4 B6 z 2002r. 2.0 Alt samochód pobiera bardzo dużo oleju. Na jakieś 2000km około 1litr. Auto nie dymi moc jak należy nieraz puści dymek po odpaleniu na zimnym silniku, takto jest Oki.. Nie wiem co robić. Proszę o jakieś wskazówki. Dziękuję z góry. Pozdrawiam luki ciesz sie ze tylko litr na 2000km
lukas07112 Opublikowano 5 Listopada 2020 Autor Opublikowano 5 Listopada 2020 2 minuty temu, Dev napisał: ciesz sie ze tylko litr na 2000km Jest jakiś ratunek czy remont silnika
pila24 Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 8 minut temu, lukas07112 napisał: Proszę o jakieś wskazówki. Dziękuję z góry Moja wskazówka - w przyszłości zanim coś kupisz to poczytaj opinie,w tym przypadku wybrałeś możliwie najgorszy silnik który właśnie lubi olej wciągać na potęgę.
Dev Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 5 minut temu, lukas07112 napisał: Jest jakiś ratunek czy remont silnika niestety, nic nie zrobisz, taka przypadłosc tego silnika niektórzy mają gorzej, są egzemplarze które pala litr na 500km
lukas07112 Opublikowano 5 Listopada 2020 Autor Opublikowano 5 Listopada 2020 3 minuty temu, Dev napisał: niestety, nic nie zrobisz, taka przypadłosc tego silnika niektórzy mają gorzej, są egzemplarze które pala litr na 500km Troszkę poczytałem innych postów i nie wiem czy nie zacząć od odmy jak inni piszą.
Dev Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 6 minut temu, lukas07112 napisał: Troszkę poczytałem innych postów i nie wiem czy nie zacząć od odmy jak inni piszą. zawsze możesz spróbować
lukas07112 Opublikowano 5 Listopada 2020 Autor Opublikowano 5 Listopada 2020 11 minut temu, pila24 napisał: Moja wskazówka - w przyszłości zanim coś kupisz to poczytaj opinie,w tym przypadku wybrałeś możliwie najgorszy silnik który właśnie lubi olej wciągać na potęgę. Kupiłem go 5 lat temu. Ze względu że mało jeździłem i miałem delikatny wyciek nie zwracałem na to uwagi ale teraz mnie to martwi. W tygodniu robię około 2000 tysi i masakra. Jakaś dobra porada czy szukać auta.
pila24 Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 Godzinę temu, lukas07112 napisał: Kupiłem go 5 lat temu. Ze względu że mało jeździłem i miałem delikatny wyciek nie zwracałem na to uwagi ale teraz mnie to martwi. W tygodniu robię około 2000 tysi i masakra. Jakaś dobra porada czy szukać auta. Remont albo 2.0 alt z b7 szukaj ,w b7 były już poprawione 2.0 alty
Anelson Opublikowano 5 Listopada 2020 Opublikowano 5 Listopada 2020 3 godziny temu, lukas07112 napisał: Witam, Posiadam Audi A4 B6 z 2002r. 2.0 Alt samochód pobiera bardzo dużo oleju. Na jakieś 2000km około 1litr. Auto nie dymi moc jak należy nieraz puści dymek po odpaleniu na zimnym silniku, takto jest Oki.. Nie wiem co robić. Proszę o jakieś wskazówki. Dziękuję z góry. Pozdrawiam luki Kolego. Napisz do kolegi rosomaka91. Przełóż za alta - silnik 1.8 AGN. Z b7 nie wierzę że jakikolwiek silnik nie będzie brał oleju który kupisz z drugiej ręki. Każdy alt z czasem zaczyna coś brać zauważyłem czytając posty ludzi . Niestety. Taki urok. Mniej/więcej ale brać musi. Te genialne egzemplarze jak mój nie bral praktycznie nic do 200 tyś km. Teraz pewnie z 2-2,5 litra od wymiany do wymiany przy najechanych 253 tysiącach będę musiał dolać. Źle nie jest. Nic się nie psuje. Olej wymieniać, płukać i jeszcze pojeździ długo mimo poboru. Dziwny silnik, który da się kochać. Ale strasznie kapryśny. Jeden olej lubi - innego nie lubi. To co się dzieje z olejem to można książkę napisać. Wszystko to przez 4 lata i 150 tys km przeżyłem. Jestem zachwycony tym silnikiem ale czasem potrafił solidnie wkurzyć. A juz kontrolka oleju to istne perpetuum mobile. Nikt nie wie kiedy ma się zapalić. O co chodzi. Pali sie jak ma stan. Potem przy poziomie przy którym kiedyś się palił - nie pali się przez kilkaset kilometrów. Potem odwrotnie. To co z tym się miałem to naprawdę kosmos. Ale nauczyło to dbałości o sprzęt, sprawdzanie oleju przed każdą dłuższą wyprawą, ciągłe doglądanie maszyny. Ten silnik żyje swoim życiem. Trzeba go lubić. Bo jak ładnie chodzi to cichutki. Milutki. Jak nie stuka nic z napinacza/łańcucha, nie ma problemów z wariatorem czy zaworem ciśnienia lub jakichś falowan obrotów nie ma - jeździj Pan z tym poborem . Zalej specyfiki na tloki, płukankę, spróbuj oleju jakiegoś fajnego. Jak sie mu nie spodoba to lej mu jakiś tani ale dobry sprawdzony i miej ten problem w poważaniu ;). Naprawdę nie warto przez akurat taki pobór pozbywać się sprzętu. Bo ten silnik mimo wszystkich wad - jeździ. I to mu trzeba przyznać. Że ten typ tak ma. Mimo poboru - trzyma kompresję, parametry i równo chodzi. Co jest dość niebywałe. Do tego przy takim poborze nie kopci pewnie . Odma/pierścienie , a może combo. Nikt tego nie wie . Silnik jednak niewątpliwie fajny. Bo bezawaryjny. Możliwości wyjścia z sytuacji jest sporo. Jednak pamiętaj ze nawet po remoncie ten silnik bral 300-400/ml wielu ludziom biednym, którzy wpakowali kase z nadziejami . Więc póki trzyma parametry i wsio gra to olej nie jest żadnym problemem. Jest minimalnym kosztem w porównaniu do jakichś ruchów remontowych. Ja tam. Zajeżdże swój i zobaczę jaki przebieg mu pyknie ;). Licze na wysoki bo dużo serca wkładam i jeszcze absolutnie nie zauważyłem żadnych problemów z motorem. Więc mimo jakiegoś tam poboru absolutnie bezawaryjny. Ale wiem - że jestem dość nadgorliwy, żeby nie powiedzieć że mam fobię na punkcie tego samochodu, naprawiania wszystkiego co się da co popsute i no żyć nie mogę jeżdżąc z choćby pierdołą popsutą - ile razy ja d*pę mechanikom zawracałem to pewnie kiedyś mieli mnie dość ?, olejów czytam specyfikację i szukam nowinek - zanim zaleje specyfik- sprawdzam co się stało jak inni zalali itd. . Stąd może i odwdzięcza się służeniem w absolutnie każdych warunkach i bez najmniejszego problemu przez taki długi okres w sumie . Jednak pamiętaj że największą wiedzą tajemną jest historia auta - to co kto robił z nim. ALT jest jednym z pierwszych motorów które były serwisowane w trybie long life. O ile przejechał tak 2-3 serwisy maks raczej źle nie jest. Ale wyobraź sobie 4-5 takich zabiegów. To istne wyżywanie się nad biednym motorkiem. To wraz z odmą i pierścieniami prawdopodobnie stworzyło pewne połączenie doprowadzające motor do stanu olejolizmu. Życzę powodzenia co nie uczynisz :). I rozwiązania problemu ;))
pila24 Opublikowano 6 Listopada 2020 Opublikowano 6 Listopada 2020 17 godzin temu, Anelson napisał: Przełóż za alta - silnik 1.8 AGN Miałem kiedyś ten motor w a3,nie brał oleju aż do 360k km,wówczas panewkę przekręciło ?
Anelson Opublikowano 6 Listopada 2020 Opublikowano 6 Listopada 2020 (edytowane) 4 godziny temu, pila24 napisał: Miałem kiedyś ten motor w a3,nie brał oleju aż do 360k km,wówczas panewkę przekręciło ? pisałem z Rosomakiem i on mówił ,że przejechał 30kkm i nie bierze oleju i git malina. Koszt malutki w porównaniu do jakichś ALT-ów z B7 czy 1.8T. PS. Właśnie to jest niesamowite, że mógłbym się o flaszkę założyć, że taki ALT zadbany z poborem 0,5l/1000km przejedzie bez problemu 400k km i mu panewki nie przekręci - a AGN-owi mimo braku poboru przekręci. Posrane - nie? . To samo ze środkiem ALT-ów - złoto w środku pięknie świeci, a bierze olej. Inni mają dosłownie nasrane tym nalotem czarnym olejowym, smołą i poboru nie ma. Więc ja na miejscu autora tematu odpuściłbym robienie czegokolwiek - to ekonomicznie nieuzasadnione, bo to dobry i trwały motor ten ALT. Sam już dałem swojemu troszkę za wygraną, aleeee. Przy następnej wymianie zafunduje mu puchę antykoksa na noc i dwa razy zmianę oleju(kupię specola, albo jakiś Lotos za 50zł/4 litry) Popłukam go dziada płukankami 2x i nowym olejem, niech mu wyleci każdy najmniejszy szajs który go boli i pobór jeszcze spadnie - narazie widzę same plusy moich poczynań, bo np. pod korkiem oleju jest dosłownie mistrzostwo świata (w oleju kiedyś zauważyłem jakiś malutki granulat, który teraz zniknął) - jestem zdania ,że mimo naszych wymian do maks 10kkm - olejowi trzeba pomóc płukanką, wywali cały syf i nowy olej będzie miał mniej roboty - to samo z antykoksem(usunię z tłoka nagar, a jak Bóg da to gdzieś dalej spenetruje i też pomoże - negatywnych efektów próżno szukać). I zastanowię się czy mimo ceny zostanę przy Penricie, czy nie. Zobaczymy za jakieś 5 k km kiedy sobię przeliczę ile zjadł oleju. . Póki co myślę, że Penrite robi robotę, bo zrobił się ciemny szybko dość, mimo, iż przed wymianą była plukanka+3 dawki antykoksa na tłoki - łącznie wlałem ok. 4,3 Litra oleju, a najechałem 1800 km, liczę ,że w 6 litrach od wymiany do wymiany łącznie się zmieści - co uznałbym w sumie za pozytyw i brak problemu olejowego - do tego Audi mi uznało reklamację na zaworek odmy - dostałem zwrot, a właściwie darmową wymianę na nowy zawór, bo zauważyłem, że po wymianie zwiększyło mu się branie oleju. Jeżdzę, obserwuję, dmucham i jak coś odkryje to będę pisał. 0,5 L/1000 km to norma którą uznał też Prof.Chris - nie tylko nasz kochany producent aut z Ingolstadt. Mało tego - kierowcy VW mają dużo gorzej bo tam chyba w serwisówce jest 1litr/1000km normy - to samo producent aut Toyota uznaje 1litr/1000km, opel ma 0,7l/1000km. - o dziwo z punktu widzenia prawa - użytkownicy Audi - po kupieniu swojej wymarzonej gabloty i tak mają największa ochronę, bo te 0,5l/1000km da się dowieść w walce z producentem o naprawienie szkody wynikłej z brania oleju w ramach gwarancji producenta - użytkownicy Toyoty, czy Opla zostaną z kwitkiem odstawieni i będą i tak musieli się pogodzić z braniem oleju, gdy trafią na wadliwy egzemplarz/model - ładny dupochron producentów. Więc jedynie zalecałbym raz jeszcze autorowi tematu, by ewentualnie zrobił co się da by 0,5l/1000km zbić do np. 0,3l/1000km i się pogodzić z silnikiem - przechodząc np. na najtańszy z polecanych na forum olejów - Valvoline 5w40 plus zalewając antykoksa i płukankę LM/Tec2000/Motul - dolewki nie zabolą kieszeni, a i na tych olejach te auta śmigają super . Edytowane 6 Listopada 2020 przez Anelson
Anelson Opublikowano 6 Listopada 2020 Opublikowano 6 Listopada 2020 35 minut temu, Anelson napisał: pisałem z Rosomakiem i on mówił ,że przejechał 30kkm i nie bierze oleju i git malina. Koszt malutki w porównaniu do jakichś ALT-ów z B7 czy 1.8T. PS. Właśnie to jest niesamowite, że mógłbym się o flaszkę założyć, że taki ALT zadbany z poborem 0,5l/1000km przejedzie bez problemu 400k km i mu panewki nie przekręci - a AGN-owi mimo braku poboru przekręci. Posrane - nie? . To samo ze środkiem ALT-ów - złoto w środku pięknie świeci, a bierze olej. Inni mają dosłownie nasrane tym nalotem czarnym olejowym, smołą i poboru nie ma. Więc ja na miejscu autora tematu odpuściłbym robienie czegokolwiek - to ekonomicznie nieuzasadnione, bo to dobry i trwały motor ten ALT. Sam już dałem swojemu troszkę za wygraną, aleeee. Przy następnej wymianie zafunduje mu puchę antykoksa na noc i dwa razy zmianę oleju(kupię specola, albo jakiś Lotos za 50zł/4 litry) Popłukam go dziada płukankami 2x i nowym olejem, niech mu wyleci każdy najmniejszy szajs który go boli i pobór jeszcze spadnie - narazie widzę same plusy moich poczynań, bo np. pod korkiem oleju jest dosłownie mistrzostwo świata (w oleju kiedyś zauważyłem jakiś malutki granulat, który teraz zniknął) - jestem zdania ,że mimo naszych wymian do maks 10kkm - olejowi trzeba pomóc płukanką, wywali cały syf i nowy olej będzie miał mniej roboty - to samo z antykoksem(usunię z tłoka nagar, a jak Bóg da to gdzieś dalej spenetruje i też pomoże - negatywnych efektów próżno szukać). I zastanowię się czy mimo ceny zostanę przy Penricie, czy nie. Zobaczymy za jakieś 5 k km kiedy sobię przeliczę ile zjadł oleju. . Póki co myślę, że Penrite robi robotę, bo zrobił się ciemny szybko dość, mimo, iż przed wymianą była plukanka+3 dawki antykoksa na tłoki - łącznie wlałem ok. 4,3 Litra oleju, a najechałem 1800 km, liczę ,że w 6 litrach od wymiany do wymiany łącznie się zmieści - co uznałbym w sumie za pozytyw i brak problemu olejowego - do tego Audi mi uznało reklamację na zaworek odmy - dostałem zwrot, a właściwie darmową wymianę na nowy zawór, bo zauważyłem, że po wymianie zwiększyło mu się branie oleju. Jeżdzę, obserwuję, dmucham i jak coś odkryje to będę pisał. 0,5 L/1000 km to norma którą uznał też Prof.Chris - nie tylko nasz kochany producent aut z Ingolstadt. Mało tego - kierowcy VW mają dużo gorzej bo tam chyba w serwisówce jest 1litr/1000km normy - to samo producent aut Toyota uznaje 1litr/1000km, opel ma 0,7l/1000km. - o dziwo z punktu widzenia prawa - użytkownicy Audi - po kupieniu swojej wymarzonej gabloty i tak mają największa ochronę, bo te 0,5l/1000km da się dowieść w walce z producentem o naprawienie szkody wynikłej z brania oleju w ramach gwarancji producenta - użytkownicy Toyoty,VW czy Opla zostaną z kwitkiem odstawieni i będą i tak musieli się pogodzić z braniem oleju, gdy trafią na wadliwy egzemplarz/model - ładny dupochron producentów. Więc jedynie zalecałbym raz jeszcze autorowi tematu, by ewentualnie zrobił co się da by 0,5l/1000km zbić do np. 0,3l/1000km i się pogodzić z silnikiem - przechodząc np. na najtańszy z polecanych na forum olejów - Valvoline 5w40 plus zalewając antykoksa i płukankę LM/Tec2000/Motul - dolewki nie zabolą kieszeni, a i na tych olejach te auta śmigają super .
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się