Copywriter Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Co to może być? Podjechałem dziś do sklepu, wracam, odpalam... Przejezdzam moze z 20m auto gaśnie... Gdy go odpalam na postoju, na luzie pochodzi 20 sekund i znów gasnie. Gdy go przygazuje to samo po chwili. Wrzucam 1-kę i ruszam... Wrzucam 2-kę i za momencik, gdy puszczę sprzęgło znów gaśnie... Dodam, że może to być immobilaizer, lub przewody, lub świece... Autem jezdze od 2 tygodni (świezy zakup). Od początku falują obroty i gdy dodaje gwałtownie gaz to szarpie autem... Właśnie auto na lawecie scholowano do mechanika...;/ Co może być? Pomóżcie?
mk4 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 skoro masz autko od dwóch tygodni to może tyrknąć do właściciela poprzedniego i niech przyzna się czy coś takiego mu się nie pojawiało.. może to troszkę ułatwi sprawę... bo przypadków może być kilka..;/ ciężko moim zdaniem tak po opisie wskazać na konkretny problem.. a odczyt komputera coś dał.
Copywriter Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zobaczymy, co powie mechanior... Pod kompa jeszcze nie miałem okazji podpinać [br]Dopisany: 10 Kwiecień 2009, 14:18_________________________________________________Powracam do problemu. Dziś mechanik jedynie co zrobił to wyczyścił nagar - przepustnicę. Falowanie znikło jak ręką odjął. Nadal jednak mam poważny problem. Auto odcina w pewnym momencie paliwo. Odpalam samochód na luzie. Nie dotykam pedałów i po chwili chodzenia silnika słychać ciche "cyk" gdzieś od strony kierowcy (może z puszki bezpieczników z lewej strony?) i samochód zdycha. Gaśnie jakby mu ktoś odciął paliwo... Co to może być? We wtorek umówiłem się do elektryka, ale jakoś muszę do niego zajechać! SZIT! Pomóżcie...
KoDi Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Może jakiś przekaźnik jest walnięty albo poprzedni właściciel miał odcinke i ci o tym nie powiedział. Skontaktuj się z nim...
ryzy87 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Ja miałem podobnie.... a wina była pompy paliwa, zobacz czy bezpiecznik nie jest wstawiony za duży, bo zamiast wywalenia go on może sie topić przez co nie przewodzi odpowiednio prądu do pompy
Copywriter Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 A gdzie go szukać? W skrzynce z bezpiecznikami?
KoDi Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Tak, skrzynka z bezpiecznikami pozycja 29. Powienien iść 15A
Copywriter Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Jest 15A i jest niby okej... Ale problem nadal ten sam... Auto zapala się... Chodzi z 20 sekund i gaśnie... Przed zgaśnięciem słychać cichutkie "cyk". Udało mi się może ze 2 razy odpalić silnik i chodził prawidłowo...
dasko Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 A jak lampka od immo gaśnie? Czy cały czas świeci?
wojtekce Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 pewnie jest jakieś zabezpieczenie i przekaźnik rozłącza dlatego kliknie i silnik gaśnie lub zabezpieczenie porwaniowe skontaktuj sie z poprzednim właścicielem jak pisze kodi
KoDi Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Mi też się tak wydaje wojtekce skoro słychać jakieś "cyk" Weź jeszcze Copywriter zdejmij ten boczek co przy dźwigni otwierania przedniej pokrywy i tam posłuchaj może wtedy zlokalizujesz przyczynę
Copywriter Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 No tam gdzieś "cyka"... Wkurzyć się idzie! Normalnie też mi się wydaje, że to jakiś immo... Tu był/jest jakiś immo na zasadzie wdusić i wydusić ogrzewanie tylnej szyby i dopiero wtedy odpalisz furkę... Ale coś kurna chyba nie halo.... Dzwoniłem do poprzedniego właściciela i on kurde nic nie wie...
KoDi Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udaj się po Świętach do elektryka albo sam rozbierz ten plastik pod kierownicą i ten boczek a może trafisz na ten przekaźnik czy co tam jest
Copywriter Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Jadę we wtorek... Ale jakoś muszę do niego zajechać...
KoDi Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Wydaje mi się że to nie będzie nic poważnego...
Copywriter Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 No niby tak... Bo gdyby było to coś poważnego sądzę, że by nie odpalał wcale... A on pali od razu... Jedynie co to odłącza coś paliwo i wtedy gaśnie... Więc pompa raczej okej...
Copywriter Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Będę informował;] Dzięks za zainteresowanie... No i się wyjaśniło. Zawiódł immo dostawiony przez poprzedniego właściciela. Elektryk powiedział, że takiej partaniny to dawno nie widział. Koleś podpiął immobilaizer na, tu cytat: "Mega luty z du...y" jak to określił mój elektryk;] Profilaktycznie poprosiłem o wymianę kostki stacyjki, gdyż się już nie cofał kluczyk, nowe przewody zapłonowe (stare rozleciały się elektrykowi w dłoni) oraz świece zapłonowe, gdyż KAŻDA była inna!!! Cud, że to auto jeździło!!! Kurde! Mówię Wam! Koleś miał każdą świecę z innej parafii. Auto miało różne świece z różnymi szczelinami. Jedna jakaś Champion, druga NGK, trzecia i czwarta też różne ;( Co za koleś...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się