Emejcz Opublikowano 18 Czerwca 2021 Opublikowano 18 Czerwca 2021 Witam. Dwa lata temu robiłem gruntowne odświeżanie klimy łącznie z osuszaczem itp. Niestety z nieznanych przyczyn prawie zawsze były problemy przy prędkościach autostradowych powyżej 120-140km/h i klima chłodziła słabo lub przestawała po kilkudziesięciu kilometrach chłodzić całkowicie. Dziś było podobnie, przestało chłodzić co przy tym upale to katastrofa. Próbowałem dawać jej odpoczywać aby przewody odmarzały, ale w pewnym momencie już nic nie było w stanie chłodzić. Jak dojechałem na miejsce to okazało się, że wywaliło dziurę w górnej części chłodnicy klimy i część oleju prysnela nawet na zderzak. Moje pytanie, czy te chłodnice są takie słabe po latach, że mogą nie wytrzymać nadmiernego ciśnienia czy może jest to możliwe aby w układzie ciśnienie zrobiło się jakoś ekstremalnie wysokie? Muszę kupić nową chłodnice i dać do nabicia układ, ale obawiam się czy nowa też nie pęknie jak usterka jest gdzie indziej...
przem8 Opublikowano 18 Czerwca 2021 Opublikowano 18 Czerwca 2021 (edytowane) Raczej taka jakość tych części teraz ale dziwne, że zawsze miałeś problemy z chłodzeniem. Kompleksowo wszystko wymieniałeś wcześniej? Edytowane 18 Czerwca 2021 przez przem8
Emejcz Opublikowano 18 Czerwca 2021 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2021 Skraplacza nie wymieniałem, przypuszczam, że oryginał i może się po prostu utlenił. Wymieniałem osuszacz, dławik i wąż idący od skraplacza. Szczelność była sprawdzana, ale niestety te problemy miewałem regularnie w pewnych warunkach mimo tego, że parametry wyglądały dobrze na sucho. Zastanawiam się czy to w ogóle możliwe, że skraplacz się zapycha i wtedy układ nie daje rady jak jest dodatkowo silne nasłonecznienie na przód auta.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się