Aruzzz Opublikowano 30 Grudnia 2009 Opublikowano 30 Grudnia 2009 Ok przyzwyczaję się Jeżeli mówisz ze to normalnie Dzieki i pozdro
wislak1991 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Opublikowano 5 Stycznia 2010 Panowie mam pytanie troche z innej beczki, orientuje sie ktos z was, gdzie znajduje sie czujnik,ktory kieruje turbina??? W jakim on jest miejscu umieszczony ??? Prosze o odpowiedz. Pozdrawiam
Piotrek98igo Opublikowano 6 Stycznia 2010 Opublikowano 6 Stycznia 2010 zapewne chodzi ci o n75 ,powinien byc na oslonie rozrzadu
spiidy Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Mam pytanko , jadąc powyżej 2k obrotów z wciśniętym prawie na maxa gazem , z pod maski dobiega syk.. jest tym głośniejszy im mocniej wcisnę gaz i tylko przy przyspieszaniu, jak turbina "padnie" to dźwięku tego nie ma , dobiega on najprawdopodobniej z pod maski od strony kierowcy . Co to może być ?
Sztomel Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Panowie mam pytanie troche z innej beczki, orientuje sie ktos z was, gdzie znajduje sie czujnik,ktory kieruje turbina??? W jakim on jest miejscu umieszczony ??? Prosze o odpowiedz. Pozdrawiam jest w tym miejscu co na foto w tym linku z tym, że u Ciebie wygląda on inaczej, nie ma tego białego łebka tylko jest czarny w metalowej obudowie : http://obrazki.elektroda.net/48_1231932341.jpg
julo23 Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 dzwiek zapewne slychac przy zmianie biegow ,dobiega z prawej strony kolo filtra powietrza :gwizdanie: czyz nie tak? Ale czy na pewno metaliczny dźwięk ma być słyszalny. Wydaje mi się ze nie... Jesli to tzw. tarcie to chyba nie za dobrze...
spiidy Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 metaliczny dzwiek gdy puszcze pedał gazu i turbina tak jak by wychamowuje tez jest u mnie slyszany.. i tez wydaje mi sie ze nie jest to normalne ;(
julo23 Opublikowano 7 Lutego 2010 Opublikowano 7 Lutego 2010 Właśnie jest na etapie rozwiązywania tego problemu. Albo to tylko zawór upustowy albo.... No właśnie, cieżko zdiagnozować, więc chyba jutro zdemontuje turbawkę i zawioze do turbo-tech do jaworzna. Najgorszym wypadku mi zregenerują turbo. Warto to zrobić zanim całkiem padnie, bo wtedy koszty większe za regenerację są. Dodam że turbo ciągnie jak szalone, logi ma OK. Ale jest taki dzwięk przy schodzeniu z obrotów jakby sie zacierały łopatki.
Piotrek98igo Opublikowano 7 Lutego 2010 Opublikowano 7 Lutego 2010 nie ma cie co robic z kasa? chetnie podam nr konta
Sztomel Opublikowano 8 Lutego 2010 Opublikowano 8 Lutego 2010 czy jazda cały czas w zakresie obrotów do 2100 nie powoduje tego, że turbo się "zastoi" z powodu tego, że nie jest używane ( nie smarowane?). O ile dobrze wiem to włącza się po osiągnięciu ok. 2600 obr. chyba nie czytałeś postów w tym temacie od początku lub ich nie zrozumiałeś - turbo się nie włącza ani nie wyłącza - ono pracuje cały czas od momentu uruchomienia silnika, jest napędzane dynamiką gazów wydechowych więc kręci się non stop, im więcej gazu wciśniemy, tym dynamika spalin będzie większa i tym prędzej wirnik części gorącej turbosprężarki będzie się kręcił przenosząc prędkość obrotową na wirnik części zimnej czyli ssąco-tłoczącej, ciśnienie turbosprężarki odczuwamy dopiero przy większych obrotach bo wtedy zaczyna bardziej pompować powietrze do komór spalania, jeśli zmieniasz biegi przy około 2500 RPM i jeździsz na nich z prędkością obrotową silnika 2100 RPM to turbo jest zmuszone ( w Twoim silniku, ustawiać łopatki zmiennej geometrii w pozycji max doładowania aby silnik przy tych obrotach miał dynamikę, ciągłe jeżdżenie przy tych obrotach powoduje, że zmienna geometria nie ma prawa pracować ustawiając się w pozycji minimalnego doładowania bo nie zwiększasz obrotów a dodatkowo nagar ze spalin powoduje się jej zapiekanie w pozycji max doładowania i jesteś narażony na tzw. ciągłe "przeładowanie" turbosprężarki jak tylko zmienna geometria zapiecze się na amen) turbo się zastoi bo nie zwiększasz obrotów w takim stopniu by N75 mógł zmniejszyć podciśnienie do tego stopnia by zmniejszyć podciśnienie na siłowniku podciśnieniowym (czyli gruszce ze sztangą) by ustawić łopatki zmiennej geometrii w pozycji maksymalnego wysunięcia sztangi z gruchy (wtedy ciśnienie doładowania się maksymalnie zmniejsza, im sztanga z gruchy jest bardziej wysunięta tym ciśnienie doładowania jest mniejsze), turbo nie przyzwyczajone do takiego położenia zapieka się tylko i wyłącznie tak aby ciągle zwiększać doładowanie i efektem tego musi nastąpić czyszczenie turbosprężarki. Wiem, że to trochę zawiłe jest ale ogólnie jest tak : - jeździsz ciągle na małych obrotach to łopatki turbiny ustawione są ciągle w pozycji max doładowania by zwiększyć dynamikę silnika - jeździsz na maksymalnych obrotach to łopatki turbiny są ustawiane w pozycji mniejszego doładowania by ograniczyć ciśnienie doładowania - i dla tego, trzeba czasami przegonić silnik na wysokich obrotach aby turbosprężarka wiedziała co to jest położenie zmiennej geometrii łopatek w pozycji minimalnego doładowania, inaczej łopatki pracują tylko w jednej pozycji (max doładowanie) co (przy nieuniknionym efekcie odkładania się nagaru na nich tak jak kamienia kotłowego w czajniku - zwłaszcza przy twardej wodzie) powoduje, że się zastoją w jednej pozycji, jazda potem (zwłaszcza na najwyższym biegu) z maksymalną prędkością wymaga by turbosprężarka zbiła ciśnienie doładowania ale jest to niemożliwe bo nie może wychylić zapieczonych łopatek zmiennej geometrii w pozycję min. doł. i następuje tzw. "tryb awaryjny" bo ciśnienie turbo jest większe niż to jakie oczekuje przy danych obrotach sterownik silnika i mamy zmułę.
julo23 Opublikowano 8 Lutego 2010 Opublikowano 8 Lutego 2010 nie ma cie co robic z kasa? chetnie podam nr konta Jezdze dieslami ponad 2 lata i nie miałem wcześniej takiego niepokojącego mocnego dzwięku tarcia metalicznego. To nie jest normalne. Do tego miałem wczesniej suchutki silnik i turbinkę a teraz widze że sie poci olejem turbinka.
Piotrek98igo Opublikowano 8 Lutego 2010 Opublikowano 8 Lutego 2010 jechalem kilkoma PD i w kazdym tak jest,niewazne czy nowe turbo czy juz po przelocie...rob jak uwazasz twoja kasa
julo23 Opublikowano 8 Lutego 2010 Opublikowano 8 Lutego 2010 No ja jeździłem wcześniej AHF (pompa) i BKD (PD), no i teraz AVF. I w żadnym tak nie miałem. Nie wiadomo też o jakim odgłosie do konca mówimy - bo przez internet to jest inaczej. Zobaczymy jutro jak odbiorę autko.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się