Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Demontaż licznika w celu wyczyszczenia paprochów, syfu i kurzu za szybką


FabianB

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nie wiem czy dobry dział na takie pytania, ale chciałem się do edukować, zanim zacznę coś działać aby nic nie popsuć :) Chcę to zrobić bo jak w temacie, nie wiem czemu tam jest tyle syfu jak to wleciało, czy ta szybka jest po prostu nie szczelna...?
No i teraz zapytam czy muszę odpinać akumulator? W celu odpięcia wtyczek od licznika, kluczyk wiem że nie może być w stacyjce. Bedę coś musiał później kompem programować ustawiać lub wywali jakiś błąd po po ponownym podpięciu i uruchomieniu tego licznika? Km nabite nie skasuje, chyba to tak nie działa heh ;) ? Bo te wszystkie dane, informacje z samochodu są przechowywane zakodowane gdzieś indziej w jakimś module, czujnikach, komputerze itp. a nie w tym wyświetlaczu 😅   Na mój rozum Kowalskiego to jest tylko wyświetlacz "monitor" w samochodzie i nic nie powinno się stać. Ja jestem samouk, ale już dużo rzeczy robiłem i jakoś mi to wychodzi :) Co do kwestii samego demontażu i rozbiórki tego licznika mniej więcej wiem na czym to polega i jak się to robi to wiem, aczkolwiek chętnie usłyszę jakieś podpowiedzi jeśli będą wgl. na co uważać i co ewentualnie mogę sobie zepsuć. Liczę na konkretne odpowiedzi.  

Edytowane przez FabianB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, FabianB napisał(a):

czy muszę odpinać akumulator?

Nie. Wyłącz zapłon i wyciągnij kluczyk, to wystarczy.

 

9 minut temu, FabianB napisał(a):

Bedę coś musiał później kompem programować ustawiać lub wywali jakiś błąd po po ponownym podpięciu i uruchomieniu tego licznika?

Nie, kodowania zostają zachowane. Jedynie dane komputera pokładowego ( średnią prędkość, spalanie itp,) oraz data skasują się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie trzeba odpinać aku i nic programowac. Po wyjęciu zegarów będziesz miał dojście do szybki.

Edytowane przez Rob@k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na weekendzie będę grzebał bo mam więcej czasu, narazie tydzień to ciągle praca, ale dzięki za odzew 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra zabieg się udał, ale jednak musiało się coś popsuć, od zielonej wtyczki klamerka mi się rozwaliła, pękła i wypadła. Tak mocno trzymało że przy odpinaniu aż mi pękła.

Wpiąłem bez niej wtyczkę w licznik i niby trzyma. Będzie okej, raczej się to nie odczepi? 

Edytowane przez FabianB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, FabianB napisał(a):

Wpiąłem bez niej wtyczkę w licznik i niby trzyma. Będzie okej, raczej się to nie odczepi? 

A skąd my to mamy wiedzieć? To Ty wpiąłeŝ i widziałeś jak mocno czy luźno siedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Muskel1 napisał(a):

To jak nikt nie będzie szarpał raczej nie wypadnie.

No nie, bo nie ma do tego dostępu, a z tego co ja tak patrzyłem te dźwigienki one mają za zadanie pomagać uwolnić na zasadzie dźwigni tą wtyczkę odpychają ją, bo ciężko by było wyciągać ją bez.. ale chyba też przy zamknięciu ich blokują tą wtyczkę dodatkowo jakoś. No urwało się było to mocno zastygnięte z lewej poszło lżej, a tutaj trzymała bardzo mocno 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz rację ja to wiem i najchętniej bym tak zrobił, ale przełożyć te kabelki w nową to sztuka jest, da rady wgl. rozłożyć tą wtyczkę?  Bo ciąć i lutować kolorami to jeszcze gorzej :) Nie jestem elektromechanik więc wole nie ryzykować.. To już wole taśmą mocną to wtyczkę przykleić żeby się nie wysuwała, albo kropelką superglue w jednym miejscu kapnąć i zaspawać ją ze sobą heh ;)
Siedzi to dosyć mocno tam jest tyle pinów że po wsunięciu trzyma się to solidnie, zresztą jest wiele wtyczek bez żadnych blokad zapinek/zapadek które są tylko zapięte na zasadzie wsunięcia i jakoś to funkcjonuje. A założę się że na pewno nie tylko mi takie coś się przydarzyło że to się urwało, jak ktoś to już robił wcześniej i jak to się mówi "nasi już tam byli".  Dajcie znać jak ktoś ma tak samo, może ktoś już tak jeździ z uszkodzoną i jest okej, nic się nie dzieje :)

Edytowane przez FabianB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jakie przecinanie i lutowanie? Nic podobnego.

Ta niebieska i zielona wtyczka to tylko obudowy właściwych (białych) wtyczek, do których wpięte są piny.

W tych obudowach siedzą białe wtyczki.

Ściągasz fioletowe zabezpieczenie, przecinasz trytytkę mocującą przewody do obudowy, wysuwasz białą wtyczkę z obudowy i zamieniasz obudowę na nowo kupioną.

 

 

20230902_232407.jpg

20230902_232427.jpg

20230902_232508.jpg

20230902_232527.jpg

20230902_232604.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa w ten sposób, no to tak, to można to wymienić

 

Ta będzie pasować? One wszystkie te wtyczki pewnie są identyczne do tych modeli samochodów?

ALLEGRO.PL

Aczkolwiek jednak na razie rezygnuje z tej wymiany tej obudowy, siedzi to mocno na tyle, że wyciągnąć teraz ponownie tą kostkę będę miał problem i mogę coś pourywać, uszkodzić.. A może ktoś się znajdzie i ma te zaczepy pourywane podobnie jak ja i wypowie się jak to wygląda w praktyce i rozwieje z tym wątpliwości, czy to się może odczepić :)

 

 

Edytowane przez FabianB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.09.2023 o 23:34, Muskel1 napisał(a):

Nie no, jakie przecinanie i lutowanie? Nic podobnego.

Ta niebieska i zielona wtyczka to tylko obudowy właściwych (białych) wtyczek, do których wpięte są piny.

W tych obudowach siedzą białe wtyczki.

Ściągasz fioletowe zabezpieczenie, przecinasz trytytkę mocującą przewody do obudowy, wysuwasz białą wtyczkę z obudowy i zamieniasz obudowę na nowo kupioną.

 

 

20230902_232407.jpg

20230902_232427.jpg

20230902_232508.jpg

20230902_232527.jpg

20230902_232604.jpg



Dobra, a więc byłem do tego nie przekonany, ale z nadmiaru czasu przy wolnej sobocie zakupiłem 2 zielone wtyczki obudowy do podmiany. Wszystko fajnie numery takie same, na pierwszy rzut oka też itp.
Rozbieram, i tu obalam mit! O czym pisałem wyżej wtyczka trzymała tak mocno że bolały mnie paluchy wypiąć, wyszarpać ją ponownie, więc mogło by tak pozostać  ;)  No ale dobra, wypiąłem i przekładam białą kostkę i co? Nie wejdzie w obudowę, ani w 1 nową zakupioną, ani 2 - te wytłoczenia kostki białej jaki i zielonej WEW. tych zielonych obudów są inne!!! I co mi pozostało, przełożyłem tylko do OE mojej wtyczki zielonej te dźwigienki to akurat tu pasowało i tak złożyłem ponownie :) A pisałem do gościa który handlował na Allegro ma pasować do B7 - odpowiedź od niego, numer jest ten sam, one wszystkie są takie same! A co najlepsze te nowo zakupione 2 wtyczki zielone też się różnią między sobą. Jak ktoś nie wierzy mogę podesłać zdjęcia :) Nie mam pojęcia jak oni te wtyczki robili, ale każda się delikatnie różni detalem w środku obudowy. Także przestrzegam - człowiek uczy się na błędach, a tak naprawdę wystarczy mieć tylko nie połamane te dźwigienki obojętnie z jakiej wtyczki i tylko podmienić, bez żadnej roboty ;)

Edytowane przez FabianB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...