redlady Opublikowano 5 Maja 2009 Opublikowano 5 Maja 2009 Witam! W moim 2,5 tdi afb od jakiegoś czasu podczas zmiany biegów kiedy obr. silnika spadają z ok.3tyś słychać podejrzany dźwięk z komory silnika-mechaniczny,jakby coś się zacierało.Jest to dla mnie dość niepokojące.Może spotkaliście się z czymś podobnym?Pozdrawiam[br]Dopisany: 05 Maj 2009, 18:33_________________________________________________Myślałem nad uszkodzeniem turbo>ściągnąłem przed chwilą wąż gumowy od dolotu powietrza przy turbinie:nie widać oleju ani nie da się wyczuć luzu na wirniku.Auto jedzie bardzo fajnie do 3tyś obr. potem przechodzi w tryb awaryjny i wyżej już nie wkręca.
vikis4 Opublikowano 5 Maja 2009 Opublikowano 5 Maja 2009 Jak piszesz,że wałek nie ma żadnego luzu (chyba,że chodzi ci o luz osiowy/wzdłużny) to wcale nie oznacza sprawnej turbiny-wręcz przeciwnie,turbinka standardowo ma około 0,5 do 1mm luzu,a tryb awaryjny może świadczyć o jej przycieranu przy wyższych prędkościach obr. Podepnij vag i zrób logi!
Daimos Opublikowano 5 Maja 2009 Opublikowano 5 Maja 2009 Kiedyś spotkałem się z czymś takim i był to odgłos pochodzący od turbiny podczas spadku jej obrotów, po kilkunastu tyś. km turbo padło
redlady Opublikowano 6 Maja 2009 Autor Opublikowano 6 Maja 2009 Kabel z allegro już do mnie idzie,zrobię logi.
Flyer Opublikowano 7 Maja 2009 Opublikowano 7 Maja 2009 Na biegu jalowym jak wkrecisz auto np. do 3000 obr i puscisz gaz - tez slyszysz ten dzwiek? Takie szurniecie? Jesli tak - mialem podobny problem... zapchany katalizator, spaliny wracaly w strone turbo... To, ze wirnik od strony ssacej jest OK, nic nie znaczy - najlepiej wyjmij tez T i sprawdz wirnik wydechowy. Oczywiscie przed jakimkolwiek zabiegiem zlokalizuj dokladnie skad pochodza te dzwieki.
redlady Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Opublikowano 7 Maja 2009 Sprawdziłem dziś na postoju-słychać bardzo delikatnie w środku auta.Pod obciążeniem jest to bardzo intensywne.Przy obudowie filtra słychać zasysane powietrze lub powracające.Rozebrałem to szukając nieszczelności.Oring przy przepływomierzu jest trochę zdeformowany reszta ok. Może mi ktoś napisać gdzie we Wrocławiu jest ASO?
AndyN Opublikowano 7 Maja 2009 Opublikowano 7 Maja 2009 http://www.audi.pl/partnerzy/ Audi Centrum Wrocław ul. Karkonoska 47 53-015 Wrocław tel. 071 363 00 80 (salon) tel. 071 363 00 70 (serwis) fax 071 363 00 64 www.audi-centrum-wroclaw.audi.pl
redlady Opublikowano 7 Maja 2009 Autor Opublikowano 7 Maja 2009 Dzięki za info Kupię jeszcze nowe uszczelki do turbawki i w weekend zobaczę co za diabeł tam siedzi!
Flyer Opublikowano 7 Maja 2009 Opublikowano 7 Maja 2009 Sprawdziłem dziś na postoju-słychać bardzo delikatnie w środku auta.Pod obciążeniem jest to bardzo intensywne.Przy obudowie filtra słychać zasysane powietrze lub powracające.Rozebrałem to szukając nieszczelności.Oring przy przepływomierzu jest trochę zdeformowany reszta ok. Może mi ktoś napisać gdzie we Wrocławiu jest ASO? Szkoda kasy na ASO. Znajdz jakis solidny warsztat, ew. tunera z warsztatem. Ja mialem tez te odglosy z okolicy filtra powietrza - cisnienia wariowaly jak byl zabity katalizator. Zacznij od wyciagniecia turbiny i bedzie wszystko jasne... Przebieg masz pewnie niemaly, to kata mozesz wybic. Przy tym silniku nie bedzie zadnych zaburzen w dynamice gazow.
Piotruś Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Przebieg masz pewnie niemaly, to kata mozesz wybic. Przy tym silniku nie bedzie zadnych zaburzen w dynamice gazow. Nie będzie, ponieważ ECU poradzi sobie z nową sytuacją lecz ucierpi trwałość turbiny i środowisko. O ile drugi argument dla wielu z nas nic nie znaczy (a też szkoda), o tyle pierwszy poprostu się zemści finansowo. EOT - polemiki w tym temacie z mojej strony nie będzie.
Flyer Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Przebieg masz pewnie niemaly, to kata mozesz wybic. Przy tym silniku nie bedzie zadnych zaburzen w dynamice gazow. Nie będzie, ponieważ ECU poradzi sobie z nową sytuacją lecz ucierpi trwałość turbiny i środowisko. O ile drugi argument dla wielu z nas nic nie znaczy (a też szkoda), o tyle pierwszy poprostu się zemści finansowo. Watpie, czy ktokolwiek majac B5 bieglby do ASO po nowy katalizator. Taka prawda... O ile ucierpi zywotnosc T?
Pretor Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Piotruś czy Ty wymieniasz kata co 100-120k km? Bo jeśli nie to sam zanieczyszczasz środowisko ponieważ po takim przebiegu katalizator nie spełnia już swojej funkcji więc równie dobrze można go wywalić i wstawić rurkę. Co do żywotności turbo to właśnie jeżdżąc z zapchanym katem skracasz jego żywotność ponieważ gazy spalinowe nie mogą swobodnie się wydostawać z turbiny.
Piotruś Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Pretor - bez urazy lecz nie zwykłem uczestniczyć w dyskusjach opartych na niczym nie podbudowanych hipotezach (czyli: nie bo nie). Dlatego bardzo bym Cię prosił o uzasadninie swojej wypowiedzi - głównie w odniesieniu do rewelacji dotyczących zapychającego się katalizatora po przebiegu > 120 tkm. ... (czy nawet jakimkolwiek innym przebiegu). Ja - aby było grzecznie od razu uzasadnię własne argumenty i powiem, że sprawny katalizator : - na pewno chroni środowisko naturalne i mam nadzieję, że nikt temu nie zaprzeczy - sprawny katalizator stawia określony opór dla gazów wydechowych, który inżynierowie dokładnie zmierzyli projektując układ ssący, wydechowy oraz paliwowy O tym co dzieje się z turbiną pracującą "bez oporu" po stronie wydechowej chętnie pogadam kiedy Ty uzasadnisz to o co prosiłem.
Pretor Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Po pierwsze: sprawny kat nie stawia żadnego oporu dla gazów spalinowych ponieważ pomimo tego że wkład ma mnóstwo małych otworków jego średnica jest na tyle duża, że w sumie te otworki dają taki sam prześwit jak rura przed katem. Po drugie: nie chodziło mi o to, że po 100k km się zapcha, tylko o to, że w skutek naklejenia się sadzy na powierzchni wkładu nie zachodzą w nim odpowiednie reakcje chemiczne w skutek czego spada jego sprawność. Dodam, że zapychanie się kata nie tylko zależy od przebiegu, ale również od sposobu jazdy i stanu technicznego silnia.
Piotruś Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 Dzięki Pretor ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie ... . Co oczywiste - w 100% zgadzam się z tym, że stan katalizatora jak i całego układu "ssąco-wydechowego" baaardzo zależy od sposobu i warunków eksploatacji (oraz jakości paliwa, etc. - ale wszyscy wiedzą). EDIT: Pretor - spotkajmy się w KREGu na Rybnickiej 1 - zjawię się swoim samochodem (BAU z przebiegiem 139 tkm) lub innym BAU z przebiegiem ok. 210 tkm - oba bez chipsów i z ori katalizatorami. Zobaczysz jaki będzie wynik pomiaru spalin ... . OT: Gorąca prośba do Administracji o pomoc, bo od kilku dni znowu nie działają mi powiadomienia
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się