Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOTY RADOMSKIE


mcm

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj niektórzy chodzą do takich sklepów kolekcjonerskich i zakupują np amfibie albo inne gó..a, pózniej szpital.

Pamiętam jak kolega z klasy mieszkał w bloku obok starzy chodzili do roboty a on miał atari z grami na kasetach to byłą jazda wgrywać pół dnia i ERROR,a le wspomnienia bezcenne.

Ja osobiście grałem w kapsle na skaje najcenniejsza byłą złota ufarbowana kwiatkiem mleczem, i wyścig pokoju do dzisiaj mam encyklopedie PWN z wyciętymi flagami :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • tomaszu

    5648

  • mcm

    4873

  • oZiX

    3679

  • wuju

    2421

Top użytkownicy w tym temacie

W kasple też naginałem,znaczy w korki takie z butelek z octem:kox: niebieski skaj też farbowałem mleczem żeby był zielony,wtedy towar deficytowy. Złoty to był skarb. Nosiło się te korki w woreczku i szukało przeciwnika,matka zawsze krzyczała że paluchy poobdzierane i brudne,ehh to były czasy:naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no Kali dobrze prawisz, na dokładkę rower Wigry 3 jeden miał tylko kolarkę to zawsze otwierał peleton pod górkę :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez sie piszę, ale tor z przeszkodami :decayed:

a co ustawisz jako przeszkodę..... flaszke? .. o kapsle nie trzeba bedzie sie martwic:polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubie od czasu do czas zrobić flaszkę, ale jeśli już mam przy niej siadać to koniecznie musi być zastawiony stół. :decayed: pod oranżade nie piję:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

83cffc8d3fdbb67bm.jpg

cieszmy się że nie mieszkamy na Taiwanie oto ich miss hehehehe ,albo są bardzo skorumpowanym krajem albo modelki to tam nie mieszkają heh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trasa z przeszkodami górska to schodki pod blokiem :kox:

puszki też były najlepiej z "rajchu" pamiętam sklep na żeromskiego przed pewexem teraz orange jeden z pierwszych co miał czekolady z całymi orzechami, soczki "orange" w kartoniku i piwa jak dobrze pamiętam z 3 kufellkami.

Sklep "kram" deskorolki miał plastikowe jeździliśmy na "klubie milicjanta" przywozili ich starami na obiady, który był odważniejszy to chciał jeździć z różnym efektem

deskę złamał jeden

drugi po schodkach zjechał

inny w szybę wpadł...

ogólnie beka była zawsze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta Michał już w wakacje było ogarnięte ori, półkę mi przysłał kolo z klubu jaśniejsza niż na zdjęciach myślałem że mu łeb roz.... wale :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubie od czasu do czas zrobić flaszkę, ale jeśli już mam przy niej siadać to koniecznie musi być zastawiony stół. :decayed: pod oranżade nie piję:wink:

SMAKOSZ SIE ZNALAZŁ:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kali z Motorem Lublin pamiętam że to nie byli za bardzo lubiani masz tu linka http://radomiak.com.pl/rozgrywki/aktualnosci/radomiak_kontra_motor_historia_pojedynkow,548.html

---------- Post dopisany at 15:20 ---------- Poprzedni post napisany at 15:19 ----------

Głośniki w półce już są :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...