Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFB] Zerwany gwint wałka rozrządu


GrzesMC

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Do dnia wczorajszego bylem zakochanym i szczęśliwym posiadaczem :a4fan: z pięknym silnikiem 2.5 TDI V6...Audi trafilo do warsztatu w celu ustawienia rozrządu na pompie(było minimalnie przesunięte w wyniku czego VAG pokazywal zły kąt początku wtrysku) wizyta na tym miała sie zakończyć..niestety mechanik zadzownil do mnie ze jest zerwany gwint na jednym z wałków rozrządu i nie można zakręcić na nim koła... :kwasny: mechanik powiedział ze czeka na mnie jutro i moja decyzje co z tym dalej ma robić... mam nadzieje ze mi doradzicie w dość szybkim czasie co mogę z takim fantem zrobić? bo raczje nikt mi nie sprzeda pojedynczego walka rozrządu( bo to nawet chyba wogole sensu nie ma) czy da sie cos może nagwintować czy cos tego typu? wyjmując taki wałek z jakimi dodatkowymi kosztami trzeba sie liczyć? czekam na wasze wypowiedzi koledzy, pozdrawiam :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszeczkę dziwi mnie to co napisałeś... "Na chłopski rozum" podejrzewam,że w przypadku zerwanego gwintu w wałku koło może nie dolegać na stożku,a co za tym idzie-przestawienie całego rozrz. prędzej czy pózniej jest nieuniknione! Autko chodziło normalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samochod do momentu kiedy zostal zaprowadzony do mechanika jezdzil sprawnie mial buta wszystko bylo znim OK...czasem tylko dymil na niebiesko czarno....i jak facet podpinal pod VAGA wyskakiwla mu bład kąta poczatu wtrysku i to mialo zostac usuniete...

Mechanik stwierdzil ze gwint byl zerwany wczesniej i gdy odkrecil kolo teraz nie moge go zakrecic spowrotem...ale jak mowie autko smigalo jak trzeba bez zadnych zarzutow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm...takie pytanie rowniez chodzi mi po glowie...i nie mam pojecia..ale skoro odkrecil to jakis cel to musialo miec...jutro o 9 mam byc u mechanika to bd konkretnie wiedzial po co odkrecal i co z tym gwinem wiecej..na dzis dzien wiem ze jest zerwany...ale wymianiajac zalozmy walki to trzeba razem z cala hydraulika, nie myle sie prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wałki jeśli są ok-nie musisz,ale hydro na bank (dla świetego spokoju) Reszta zależy od ciebie i zużycia...

Co do gwintu na wałku: Podpytaj mechaniora-sam jestem ciekaw jak się wytłumaczy.... :> :klamie:[br]Dopisany: 18 Czerwiec 2009, 22:39_________________________________________________Ale i tak nie znam celu w jakim odkręcał koło zębate...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro popytam sie o wszystko co i jak i jakim cudem sie stalo i wogole...wiec i cel odkrecania tez bd znal..ale jesli walki byly by dobre(taka mam nadzieje) to da sie ten gwint nagwintowac czy cos w tym stylu czy tylko smietnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz tego mechanika dobrze? Moze cos spartolil... Tez nie wiem po co odkrecal kolo zebate.

Co do hydrauliki - trzebaby wyjac walki i sprawdzic jej stan. Jesli jednak auto ma moc, pracuje normalnie, a korekcje sa w porzadku, to ja bym sie za wczesniej o nia nie martwil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co on tam odkręcał? Po co to odkręcał?

Kąt wtrysku ustawia się tak:

44931682.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już wszystko wiem....on tego nie odkręcał. Tylko zakładając wszystko zauważył ze śrubę na tym kółko można kręcić palcami..wiec chciał dokręcić i się ciągle kręciła...podobno była założona jakaś zła śruba (ze za krótka okolo 1.5 cm :disgust:) :mysli: ma to zakręcić na większą śrube(taka jaka powinna tam byc) i ma działać... :mysli: dowiedziałem się miedzy innymi ze ten silnik był już co najmniej raz rozbierany i ze było coś w nim kombinowane...a ma przejechane można powiedzieć TYLKO 250 tys...:(:disgust: w pon ma być złożony i gotowy do odbioru...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,co się stało to się nie odstanie... Co do gwintu w wałku-wiem,że są jakieś specjalne zestawy naprawcze tzn. sprężynka którą osadza się w zerwanym gwincie podobno ciężko to dostać.

Ja kiedyś miałem zerwany gwint w silniku (bloku) motocykla i gość właśnie takim sposobem go naprawił-srubę dokręcał normalnie kluczem dynamometrem. Będe się z nim widział za kilka dni więc zapytam gdzie takie coś wytrzasnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bym był bardzo wdzięczny za taka informacje...ale ja juz w koncu sie pogubilem bo raz on mowil ze ten gwint jest zewany a jak przyjechaelm to ze sruba byla zakrotka o jakies 1.5 cm..wiec juz nie wiem..ale na inf bd cierpliwie czekal :tongue4: chodz mam nadzieje ze zalozenie "wlasciwej sruby na wlasciwym miejscu" wystarczy i nadal bd sie cieszyl bezawaryjan jazda pieknym autem :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,co się stało to się nie odstanie... Co do gwintu w wałku-wiem,że są jakieś specjalne zestawy naprawcze tzn. sprężynka którą osadza się w zerwanym gwincie podobno ciężko to dostać.

Ja kiedyś miałem zerwany gwint w silniku (bloku) motocykla i gość właśnie takim sposobem go naprawił-srubę dokręcał normalnie kluczem dynamometrem. Będe się z nim widział za kilka dni więc zapytam gdzie takie coś wytrzasnąć.

blok silnika nie jest taki twardy jak walek rozrzadu,zeby ta sprezynke wkrecic to trzeba najpierw zrobic nowy gwint i dopiero ja wkrecic a w walku raczej sie juz nowegogwintu nie zrobi........... :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem u mechanika i niestety nadal :audi: musiało zostać na kolejna noc i dzień poza domem :( z pompa jest wszystko dobrze z gwintem na walku tak samo ( dłuższa śruba pomogła).Mechanik ustawił również rozrząd(powiedział ze cały był kompletnie źle ustawiony)...niestety na jeździe próbnej z podpiętym VAG-iem i mechanikiem w środku jechałem i nagle audik nie chciał jechać i nie wkręcał się na większe obroty niż 2tys...:(( za mną zrobiła się niebieska chmura dymu a na VAG-u wyskoczył błąd: brak sterowania turbina.... :slina:

Juz tylko regeneracja lub wymiana turba mi pozostała czy jest jakaś inne rzecz która mogla spowodować takie objawy? Mogło być tak ze wcześniej ktoś ustawił tak rozrząd by ukryć wadu turba? :mysli: :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co odkęcał koło od rozrządu,skoro miał tylko ustawić kąt wtrysku??? :mysli:

Wystarczą 3 srubeczki na imbus...

Dokłądnie tak jak mowisz :) jedynie 3 sruby na imbusa - da sie to ustawic bez zciagadnia jakiegokolwiek z elementów - przynajmniej tak mialem w A6 C5...ale zeby zerwac gwint na walku??? SZOK :shocked: :shocked: :shocked:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokłądnie tak jak mowisz :) jedynie 3 sruby na imbusa - da sie to ustawic bez zciagadnia jakiegokolwiek z elementów - przynajmniej tak mialem w A6 C5...ale zeby zerwac gwint na walku??? SZOK :shocked: :shocked: :shocked:

takie byly podejrzenia mechanika na poczatku jak tylko zauwazyl ze sruba mu sie w rekach kreci...po rozebraniu bardziej zobaczyl ze sruba dluzsza wystarczy i breoblem znikinie ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...