Gość elvis80 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 joł czołem;) dzisiaj chyba przygotowania do impry co ? miłej zabawy... ja chopcy juz maja rajzyfiber ale spokojnie nastepny zlocik smigamy tez do BT po tym co slyszalem i czytalem ja jade bankowo no ja też z chęcią bym się wybrał więc kto wie ... next BT;) może z żónką i dzidzi ?
Kędzior Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 no ja też z chęcią bym się wybrał więc kto wie ... next BT;) może z żónką i dzidzi ? myslisz ze zona jest tak silnia psychicznie zeby takie cos przezyc?
Gość elvis80 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 jak przeżyła kiedyś dzień przed wyjazdem na wesele moją mocną imprę do 1:00 z kolegą z pracy łącznie z latającymi 0,7l przez okno z 7piętra, wyjście z szklanka x 2 (drinki w dłoń) powrót bez ani jednej, po godzinie później spanie w wannie pełnej wody (wypuszczała 3 razy wodę obawiając się że nei będzie miała rano z kim na wesele jechać) ja napuszczałem 4 razy na nowo (parząc sobie stopy grzątkeim prawie) i wstałem nad ranem ok. 5:30 a o 12:00 mieliśmy być w Piekarach na ślubie a później na dwudniowym weselichu - to i imprę z Wami chyba strawi;) hehehehe nie ma źle.......co nie :gwizdanie:
stanley Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 na bank bedzie ujowo [br]Dopisany: 24 Marzec 2011, 21:59_________________________________________________ jak przeżyła kiedyś dzień przed wyjazdem na wesele moją mocną imprę do 1:00 z kolegą z pracy łącznie z latającymi 0,7l przez okno z 7piętra, wyjście z szklanka x 2 (drinki w dłoń) powrót bez ani jednej, po godzinie później spanie w wannie pełnej wody (wypuszczała 3 razy wodę obawiając się że nei będzie miała rano z kim na wesele jechać) ja napuszczałem 4 razy na nowo (parząc sobie stopy grzątkeim prawie) i wstałem nad ranem ok. 5:30 a o 12:00 mieliśmy być w Piekarach na ślubie a później na dwudniowym weselichu - to i imprę z Wami chyba strawi;) hehehehe nie ma źle.......co nie :gwizdanie: yebany Ty się powinieneś leczyć
Gość elvis80 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 1.oczywiście wrzątkiem nie grzątkiem 2.wstałem o 5:30 oczywiście z wanny gdzi eok. 3-4 godziny spalem....a propos super sposób na przejście po pijańśtwie w blogi stan omijając kaca - ktoś pytal kilkanaście str wstecz;) POLECAM ALE WAŻNE ŻEBY NIE NIE UTOPIĆ - MNIEJSZA WANNA OD LEŻĄCEGO MUSI BYĆ heheheh
Grisza79 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 na bank bedzie ujowo Dobra dobra... Żal Ci pupe ściska OKO weź ze sobą sprzęt dla naszej koleżanki Maryśki... tak żebym jak rano wstał to miał się czym wyluzować :gwizdanie:
Kędzior Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 jak przeżyła kiedyś dzień przed wyjazdem na wesele moją mocną imprę do 1:00 z kolegą z pracy łącznie z latającymi 0,7l przez okno z 7piętra, wyjście z szklanka x 2 (drinki w dłoń) powrót bez ani jednej, po godzinie później spanie w wannie pełnej wody (wypuszczała 3 razy wodę obawiając się że nei będzie miała rano z kim na wesele jechać) ja napuszczałem 4 razy na nowo (parząc sobie stopy grzątkeim prawie) i wstałem nad ranem ok. 5:30 a o 12:00 mieliśmy być w Piekarach na ślubie a później na dwudniowym weselichu - to i imprę z Wami chyba strawi;) hehehehe nie ma źle.......co nie :gwizdanie: w wannie powiadasz to moglbys sie dogadas z seskim :polew:
Gość elvis80 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 na bank bedzie ujowo [br]Dopisany: 24 Marzec 2011, 21:59_________________________________________________ jak przeżyła kiedyś dzień przed wyjazdem na wesele moją mocną imprę do 1:00 z kolegą z pracy łącznie z latającymi 0,7l przez okno z 7piętra, wyjście z szklanka x 2 (drinki w dłoń) powrót bez ani jednej, po godzinie później spanie w wannie pełnej wody (wypuszczała 3 razy wodę obawiając się że nei będzie miała rano z kim na wesele jechać) ja napuszczałem 4 razy na nowo (parząc sobie stopy grzątkeim prawie) i wstałem nad ranem ok. 5:30 a o 12:00 mieliśmy być w Piekarach na ślubie a później na dwudniowym weselichu - to i imprę z Wami chyba strawi;) hehehehe nie ma źle.......co nie :gwizdanie: yebany Ty się powinieneś leczyć co masz na myśli: - rzucanie butelka 0,7 pusta z 7piętra - leżenie/spanie w wannie ok. 3-4h - czy zaprawe przed weselem dzień wczesniej szczerze jazda z teściem w jednym aucie (Giszowiec - Piekary śl) - BEZCENNE (mam na myśli efekt motyla w brzuchu heheheh - wiecie wyboje nierówności uskoki na drodze)
Kędzior Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 na bank bedzie ujowo zadzwon mi na wideokonferencje jak bedziesz na lodowcu ewentualnie jak bede jakies niunie wokolo
akjam Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 Wezmę jakieś warcaby, szachy etc. :polew: :polew:
Gość elvis80 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 jak przeżyła kiedyś dzień przed wyjazdem na wesele moją mocną imprę do 1:00 z kolegą z pracy łącznie z latającymi 0,7l przez okno z 7piętra, wyjście z szklanka x 2 (drinki w dłoń) powrót bez ani jednej, po godzinie później spanie w wannie pełnej wody (wypuszczała 3 razy wodę obawiając się że nei będzie miała rano z kim na wesele jechać) ja napuszczałem 4 razy na nowo (parząc sobie stopy grzątkeim prawie) i wstałem nad ranem ok. 5:30 a o 12:00 mieliśmy być w Piekarach na ślubie a później na dwudniowym weselichu - to i imprę z Wami chyba strawi;) hehehehe nie ma źle.......co nie :gwizdanie: w wannie powiadasz to moglbys sie dogadas z seskim :polew: też se lubi pospać...jest świetnie poważnie powiadam WAM;)
Grisza79 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 Wezmę jakieś warcaby, szachy etc. :polew: :polew: Lepsze będzie scrabble Co JA pisze, co ja pisze... będziemy grać w butelke
stanley Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 jak przeżyła kiedyś dzień przed wyjazdem na wesele moją mocną imprę do 1:00 z kolegą z pracy łącznie z latającymi 0,7l przez okno z 7piętra, wyjście z szklanka x 2 (drinki w dłoń) powrót bez ani jednej, po godzinie później spanie w wannie pełnej wody (wypuszczała 3 razy wodę obawiając się że nei będzie miała rano z kim na wesele jechać) ja napuszczałem 4 razy na nowo (parząc sobie stopy grzątkeim prawie) i wstałem nad ranem ok. 5:30 a o 12:00 mieliśmy być w Piekarach na ślubie a później na dwudniowym weselichu - to i imprę z Wami chyba strawi;) hehehehe nie ma źle.......co nie :gwizdanie: w wannie powiadasz to moglbys sie dogadas z seskim :polew: true [br]Dopisany: 24 Marzec 2011, 22:07_________________________________________________ na bank bedzie ujowo [br]Dopisany: 24 Marzec 2011, 21:59_________________________________________________ jak przeżyła kiedyś dzień przed wyjazdem na wesele moją mocną imprę do 1:00 z kolegą z pracy łącznie z latającymi 0,7l przez okno z 7piętra, wyjście z szklanka x 2 (drinki w dłoń) powrót bez ani jednej, po godzinie później spanie w wannie pełnej wody (wypuszczała 3 razy wodę obawiając się że nei będzie miała rano z kim na wesele jechać) ja napuszczałem 4 razy na nowo (parząc sobie stopy grzątkeim prawie) i wstałem nad ranem ok. 5:30 a o 12:00 mieliśmy być w Piekarach na ślubie a później na dwudniowym weselichu - to i imprę z Wami chyba strawi;) hehehehe nie ma źle.......co nie :gwizdanie: yebany Ty się powinieneś leczyć co masz na myśli: - rzucanie butelka 0,7 pusta z 7piętra - leżenie/spanie w wannie ok. 3-4h - czy zaprawe przed weselem dzień wczesniej szczerze jazda z teściem w jednym aucie (Giszowiec - Piekary śl) - BEZCENNE (mam na myśli efekt motyla w brzuchu heheheh - wiecie wyboje nierówności uskoki na drodze) wyjście tylko ze szklanką - nie wzieliście ze soba flaszki ?
Gość elvis80 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 nie było trzeba flasza poleciała pusta z okna a w szkliwie była reszta zawartości opakowanie które chwile wczesniej nauczyła się latać - to była szybka szkoła latania...bardziej opadania;)
Kędzior Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 wlasnie bierze ktos lapka czy jakiegos grajka?
Gość elvis80 Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 będziecie słuchać pracy tylu jednostek że styknie chyba co ?
Kędzior Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 będziecie słuchać pracy tylu jednostek że styknie chyba co ? ze co?
stanley Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 wlasnie bierze ktos lapka czy jakiegos grajka? podobno zamiast zespołu każdy ma dostać chiński odtwarzacz MP3, nastwić na Radio Złote Przeboje i będziecie się bawić przy klasyce :gwizdanie:
Kędzior Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 wlasnie bierze ktos lapka czy jakiegos grajka? podobno zamista zespołu każdy ma dostać chiński odtwarzacz MP3' date=' nastwić na Radio Złote Przeboje i będziecie się bawić przy klasyce :gwizdanie: [/quote']czyli wkoncu jarko posluchal mojej prosby
stanley Opublikowano 24 Marca 2011 Opublikowano 24 Marca 2011 podobno we Wloszech sniegu nie ma za dużo, ale znajomy zadbał o dobry hotel :gwizdanie:
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się