Gość sledzik69 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Witam wszystkich szukałem na forum problemu podobnego do mojego a że nie znalazłem postanowiłem załorzyc nowy watek. Otóz mam a4 1995 rok 1.6 z gazem po kupnie słabo działało ogrzewanie wiec wymieniłem termostat na nowy dodam iz sprawdzony w goracej wodzie działa otwiera sie . po załozeniu nowego termostatu zaczeło tworzyc się ogromne cisnienie w układzie chłodzenia ;(płyn wywalało przez korek . Wymienilem korek dla pewnosci koszt 10 pln nie pomogło. Mechanik powiedział że pewnie uszczelka ma przedmuch i dostaje sie powietrze do układu chłodzenia . wiec wymieniłem uszczelke pod głowica dla pewnosci głowica została sprawdzona na szczelnosc i splanowana . P złozeniu autka i załozeniu nowego termostatu samochód sie grzeje dalej tworzy sie cisnienie w zbiorniczku i wywala płyn, przez odpowietrznik wywala na zmiane wrzatek powietrze z płynem a termostat nie chce się otworzyc a co dziwne doszło do tego ,że teraz jerzdze bez termostatu co prawda autko sie nie nagrzewa ale cisnienie nie tworzy się w układzie . Włozyłem pare stówek w autko a efektów nie widac prosze pomocy :(Krew mnie juz zalewa w starym termostacie jakichs magik wywiercił 3 otwory żeby był przepływ płynu..... :sick3:fuszera niesamowita
GRazny Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 no... czyli masz fajnego mechanika... zarobił sporo...
olorob2 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 czesc masz poprostu zle zalozony reduktor od gazu i co moze jeszcze byc to zapchana chlodniczka od ogrzewania kabinowego.
Gość sledzik69 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 nagrzewnice płukałem jest przepływ plynu a reduktor jest jest ciepły jak sie silnik nagrzeje ale sprawdze reduktor powinien byc wpiety na przewodzie dochodzacym do nagrzewnicy tak?[br]Dopisany: 09 Sierpień 2009, 11:25_________________________________________________sprawdziłem parownik jest wpiety w przewody od chłodziwa które ida od przepustnicy
olorob2 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 i tu blad ,a powinny byc wpiete przewody od redyktora LPG pod pierwsze wyjscie z Silnika(gdzie jest najwieksza temperatura i gdzie wlasnie z tych przewodow jest podlaczona nagrzewnica kabinowa) a nie pod przewody ktore podgrzewaja przepustnice.Wez to sprawdz jesli tak nie jest to blad matera ida po latwiznie by nie robic sobie tyle roboty a kasowac kase za mataz.Bo po co! pchac sie gdzie nie ma miejsca i trza z podspodu ja mozna przeciac waz w ktorym niema prawie ze cisnienia i tylko mimo wolnie toczy sie tam ciecz.A tu przeciez o to nie chodzi tylko to ma za zadanie jak najszybciej podgrzac reduktor a zas dopiero idzie na kabine.I nigdy nie bedzie takiego ogrzewania jak ma sie przy aucie bez LPG.
Gość sledzik69 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 więc najlepijej mozna to wykonac wpinajac parownik w układ chłodzenia tam gdzie wychodza czujniki temperatury z głowicy to chyba 1 gorace miejsce i to jest przed nagdrzewnica tylko nie jestem pewien czy dojde do tego jak szły orginalnie przewody od przepustnicy bo tam niezła platanina jest ale pokombinuje dzięki
olorob2 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 no i wlasnie tam powinno to byc wpiete i trza niestety ciac przewody i wstawic trojniki inaczej sie nie da.To jest urok instalacjii LPG
Gość sledzik69 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 oki łape o co chodzi na przewodzie przed nagrzewnica daje trujnik i podłanczam przwód który doprowadza cłodziwo do parownika a powrotny z parownika gdzie wpiac??
olorob2 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 W ten co idzie od nagrzewnicy kabinowej i to juz wszystko tylko 80% monterow niechce sie grzebac w kanale i z wyciagnietymi rekoma sie babrac i wola wszystko robic na wieszku.Widzialem nawet przypadki podlaczenia parownika LPG ze podlanczali pod ten cienki wezyk co idzie spowrotem do zbiorniczka wyrownawczego.I jesli tak to zrobisz i ogrzewanie bedziesz mial i bardzo dobrze dogrzany redukto co i sie wiaze z mniejszym spalaniem i lepszym odpalaniem auta,i unikniesz ze ci sie kiedy kolwiek auto zaleje(zamrazania reduktora zima) i klopotliwym kreceniem i obciachem przed ludzmi ze krecisz go po kilka razy.
olorob2 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Do nagrzewnicy wchodza 2 przewody zasilajacy i odplyw i masz odp. sama w sobie.Plyn przechodzi i przez reduktor i i powraca w ten sam waz co i powrot od nagrzewnicy kabinowej.I to wszystko.
Gość sledzik69 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 wielkie dzięki za pare dni wezne sie za to tymczasem wystartuje jeszcze nad morze na pare dni dzieki po raz kolejny odezwe się po przeróbkach :>
olorob2 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Opublikowano 9 Sierpnia 2009 Nie ma za co sluze pomoca jak by co.
Gość sledzik69 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 parownik wpiołem odpowiednio w układ nameczyłem sie troche bo bez kanału termostat sie otwiera temperatura w normietylko nie dochodzi płyn do nagrzewniczki i to jest dziwne wstawiałem trujniki na przewodach powinno byc oki ??? nie wiem czemu nagrzewniczka jest sucha jak przegazuje silnik to trysnie raz z przewodu powrotnego na nagrzewnicy i to wszystko czemu nie daje plynu na tą jeb.... nagrzewnice
olorob2 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 czesc a moze masz calkiem nie drozna,tylko puszcza ale nie wszystkimi kanalami ja bym ci proponowal kupic srodek do (Odkamieniania czajnikow i wlac to w nagrzewnice i poczekac jakies 30 min i wtedy to wszystko przeplukac ,a zas nastepnie to przedmuchac sprezonym powietrzem i sie wtedy okaze czy ci wylecialy syfy jakies .Lub sprobuj sama woda i terz daj na to powietrze ze sprezarki.
Gość sledzik69 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 a pompa wody ma metalowe łopatki czy plastykowe bo już czas chyba bym zrobił rozrząd .może pompa słaba???
Holy Opublikowano 16 Sierpnia 2009 Opublikowano 16 Sierpnia 2009 U mnie był plastik i po 9 latach się z lekka rozszedł. Efektu można się było domyślić - wałek sobie, a łopatki się zatrzymywały jak silnik łapał temperaturę. Faktycznie przy okazji warto zrobić rozrząd, bo jest dużo pierdologii z rozkręcaniem, mimo, że pompa ma oddzielny pasek (przynajmniej u mnie).
Gość sledzik69 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 oki wezne sie za ten rozrząd wkrutce i zobaczymy co bedzie odezwe sie dzieki [br]Dopisany: 17 Sierpień 2009, 08:56_________________________________________________Po kolejnych obserwacjach stwierdziłem iż jak dodam gazu tak na 4000tys i spuszcze go z obrotów to wtedy pojawia sie płyn z rurki powrotnej na nagrzewnicy. Co jeste dziwne gdy dodaje gazu to płyn nie leci z powrotu nagrzewnicy lecz pojawia sie po zejsciu auta z obrotów i to mnie zastanawia coraz bardziej ?? Płynu trysnie ze dwa razy porządnie a potem nic ani płyn ani jakiekolwiek powietrze autko sie nie grzeje trzyma 90 stopni parownik wpiołem prawidłowo. Czyżby pompa nie miała siły podac plynu do nagrzewnicy ,ona jest zamontowana wyżej niz parownik . Dopomózcie ;( [br]Dopisany: 18 Sierpień 2009, 09:55_________________________________________________poddaje sie sprzedam wreszcie to autko chyba niech ktos inny sie meczy .........
rayen79 Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 Witam, Moim zdaniem to wina albo zużytego paska albo pompa wody do wymiany. Często jest tak, że jak pompa wody nie jest na pasku rozrządu(w ADP nie jest, przynajmniej w modelu bez klimy...) to "mechooptycy", przy wymianie rozrządu, jej nie wymieniają... Sprawdź napięcie i stan paska napędzającego pompę wody... brecha w rękę i do dzieła - z kanału powinien być lepszy dostęp. Jak już będziesz robił rozrząd to przy okazji wymień wszystkie paski oraz pompę wody (SKF ~140pln), koszt niewiele wyższy a nie będziesz musiał kolejny raz rozbierać "noska" aby dostać się do pompy. Pozdro i powodzenia.
Gość sledzik69 Opublikowano 6 Listopada 2009 Opublikowano 6 Listopada 2009 nie wiem juz o co caman grzeje sie suka płyn wywala zbiorniczkiem do gury termostat sie nie otwiera ogrzewanie zaczeło działac pojeb... jak jade w upał to tempjest na 100 stopni przyspiesze do 160km przez moment i temoperatura spada do 60 mimo iz termostat sie nie otwiera noie mam pijecia boje sie ze dostaje sie kompresja przez cylindry bo nie wiem czemu pojawia sie woda w tłumniku naprawde mam dosc ......... miałem pare aut wczesniej troszke mam smykałke do napraw nie jestem laikiem ale ten problem mnie przerasta [br]Dopisany: 06 Wrzesień 2009, 22:02_________________________________________________Wracając do mojego watku zauwarzyłem iz im szybciej jade to meperatura spada do 60 stopni dziwne to troche gdyz termistat sie nie otwiera wcale ogrzewanie dziala normlne że przy temperatuze 60 stopni jest slabe ale gdy jade wolniej grzeje w miare a autko sie nagrzewa a le po karzdorazowym przyspieszeniu temperatura spada o co chodzi??? cos z wiskiem???
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się