Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Tani sposób na naprawę uchwytów rolety w Avancie A4 B5


kls

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś rano miałem jechać prawie 100 km po nowe boczki bagażnika by mieć sprawne uchwyty rolety, ale 10 min przed wyjazdem wpadłem na pewien pomysł. Nie miałem nic do stracenia więc wziąłem się do roboty.

Co potrzeba:

- poxilina (około 2cm tej najmniejszej na stronę)

- ostry nożyk

- papier ścierny (gruby i cienki)

- opcjonalnie sprężone powietrze i czarna farba w sprayu

A wyglądało to u mnie mniej więcej tak ;-)

przedsmd.jpg

1. Odcinamy równo około 2cm poxiliny i rozgniatamy wg wskazań producenta.

2. Ugniecioną masę formujemy tak by mniej więcej pasowało w miejsce uchwytów.

3. W miarę szybko z wyczuciem wciskamy, tak by jak najwięcej powierzchni miało kontakt z masą.

4. Gdy masa staje się gorąca, zaczyna twardnieć, wtedy odcinamy nadmiar i formujemy mniej więcej tak by roleta siedziała sztywno. Można użyć rolety ;-)

5. Po około 10 minutach masa jest w pierwszej fazie twardnienia i możemy zacząć delikatnie odcinać to co wystaje i formować "zaczep".

6. Jeśli nam się podoba, zabieramy się za drugą stronę i robimy analogicznie.

7. Po dobrej godzinie masa jest gotowa do ostatecznej obróbki. Wg własnego uznania robimy tak by jak najbardziej przypominało oryginał, albo nie robimy tego bo zależy nam na tym, by roleta się trzymała ;-)

8. Obklejamy taśmą klejącą szary boczek tapicerki i lekko psikamy czarną farbą.

No i tak to wygląda :-)

27677634.jpg

Ja jestem bardzo zadowolony, chociaż wiadomo, że można to jeszcze dopicować ;-) Roletka pięknie się trzyma i w końcu ładnie leży. Teraz już nie widać co jest w kufrze ;-)

Zaoszczędziłem 260 zł za boczki i 12 litrów paliwa. Akurat nie poniosłem kosztów, bo wszystko miałem na miejscu.

Powodzenia! Jeśli będziecie robić to wrzućcie fotki po robocie ;]

58732748.th.jpg

21692040.th.jpg

46511801.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo.

W związku z ułamanymi zaczepami rolety mam pytanie.

Czy końcówki rolety są w owalu czy okrągłe??

U mnie są owalne a zaczepy okrągłe, roleta po zapięciu opada jej ruchoma końcówka tuż przy klapie i napiera tym owalem o mocowanie które się wyłamuje.

Mam wiec podejrzenia, że roletę mam nieoryginalną.

Czy powinny więc być okrągłe czy owalne??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, ja również mam owalne (roletę ma oryginalną) i z tego co się orientuję, to jest właśnie główną przyczyną tak częstej usterki uchwytów naszych rolet - po prostu są wyłamywane. Ja mam oba do regeneracji :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W następny weekend spróbuję zrobić coś z tym.

Chciałbym zrobić trwałe mocowania, estetyczne i praktyczne, może nie koniecznie łatwe w wykonaniu.

Podejdę do sprawy zawodowo, na co dzień jestem architektem, więc mam nadzieję, że to będzie jeden z małych projektów.

Myśląc o tym wyobrażam sobie metalowe uchwyty, raczej wyściełanie od wewnątrz metalem który wtopię w te plastiki., może dobiorę coś z gotowych elementów, powłóczę się po sklepach metalowych oraz innych tego typu.

Jeśli nie uda się z metalu będziez plastiku ale odpowiednio wzmocnione.

Pomysł z poxiliną wydaję się ok, trochę tylko jak ulepek.

Właściwie nie widać jak już się zasunie, ale pedantyzm nie daje mi spokoju :)

Jeśli wymyślimy więcej sposobów na tą przypadłość każdy wybierze coś dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale żeby nikt się tym jeszcze nie interesował, patrzyłem w fordach jest to lepiej zrobione.

Niby audi a takie to delikatne... Fajnie gdyby się pojawiło kilka pomysłów na ten temat, Przecież co druga osoba ma z tym problem.[br]Dopisany: 17 Sierpień 2009, 13:16_________________________________________________Ciekaw jeszcze jestem czy "kls" nie ma problemów z ta poxiliną, ile już to się trzyma i czy ciągle dział. To by była cenna informacja. Wiadomo przynajmniej w jakim kierunku iść. Co się sprawdza co nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wszystko jest jak należy. Teraz to roletę otwieram i zamykam z zamkniętymi oczami ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko na sztywno. Co miałem zrobić z boczkami to już zrobiłem. A w razie czego nie będzie problemów z oderwaniem masy za pomocą cienkiego nożyka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem sie z tym jakiś czas temu i od wewnątrz wzmocniłem kawałkiem mocnego sztywnego drutu odpowiednio wygiętego w litere "C". Wszystko wlepiłem na poxipol tak żeby drut jak najgłębiej był przyklejony wewnątrz i lekko wystawał tworząc haczyk. Ponieważ miałem połamane elementy zaczepów to wystający drut obkleiłem nimi po kolei tak jak to było w oryginale. wystający klej zamalowałem czarnym markerem. Trzyma bez zarzutów juz 3 miesiące. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem popekany boczek w okolicach zaczepów rolety z jednej strony i tez profilaktycznie postanowilem wzmocnić sam zaczep rolety uzywajac zestawu naprawczego z włókna szklanego novol 710: http://www.novol.pl/strony/1/i/1146.php

Efekt całkiem niezły wszystko wydaje mi sie mocniejsze, tylko trzeba odpowiednio dobrac ilosc utwardzacza bo można dłuugo czekac na wyschniecie kleju ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje zdanie jest takie że ktoś wcześniej "na siłe" próbował zdjąć boczek jak wymieniał amorki i poprostu połamał te zaczepy. Przynajmniej u mnie tak to wygląda, bo jest wyłamany nie tylko sam zaczep ale i mocowanie gdzie jest boczek przykręcany srubą. Sruba styka sie tylko z szarą cześcią. Moi kumple też mają identyczne audice i jest wszystko ok. A tak poza tym to już mnie k... krew zalewa, bo nie dalej jak miesiąc temu padł sterownik pompy 2,5TDI - 900zł regeneracja pompy, a teraz sypie sie skrzynia a właściwie mechanizm różnicowy(kosz satelit) :( ale poza tym AUDI jest ok. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zrobilem to troche inaczej

Wykozystalem ori sruby ktore trzymaja na samym koncu te boczki dokrecilem do tych srub cieniutkie plaskowniczki w ksztalcie literki L i wzmocnilem je poksylina.

Wszystko wlasnie teraz twardnieje - zobaczymy czy zda to egzamin. jak bedzie wsio ok to jeszcze zdejme boczki i wzmocnie dodatkowo poxi a jak nie to bede myslal dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

temat roleta kwitnie widzę :)

Ja już zrobiłem swoje zaczepy, udało sie !!!

Wyszło zaj..cie

wrzuce foty jak sie juz dowiem jak :P

zrobiłem swoje zaczepy z aluminiowych uchytów do szafki.

w boczkach plastiku wyciąłem miejsce na uchwyty, dobrałem takie by otwór który już w nich był pasował do otworu w króry się wkęca śrubkę własnie tam.

wykląda nieźle i powinienem to patentować :) hehe

podzięle się fotami w najbliższym czasie.

koszt naprawy:

zaczepy kupiłem w obi za 4zł

śrubki dwie to dosłownie kilka groszy, nawet waga na kasie nie wyczuła :P

do tego trzeba mieć lutownicę, którą się wycina plastik, pod wpływem temperatury idealnie można wyciąć gniazdeczko na te zaczepy.

na koniec można szpary (jeśli już jakies się zrobią gdy się coś krzywo wytnie) zalepić czarnym silikonem lub czymś innym podobnym.

Słyszałem że jest coś w rodzaju płynnego platiku ale trudno go zdobyć.

tym idealnie można to popieścić na koniec, ja użyłem silikonu.

pozdrawiam.[br]Dopisany: 30 Październik 2009, 20:40_________________________________________________

Znalazłem kilka zdjęć jeszcze w trakcie pracy nad zaczepami, przedstawiają one te uchwyty meblowe z OBI oraz jak je podciąłem by bardziej pasowały, są w miarę dobrze formowalne, można jakimiś obcążkami je ciąc, a szlifować pilnikiem lub grubszym papierem. zrobiłem tez fotkę pojego urwanego zaczepu. dorzucę puźniej fotki jak wygląda po zamocowaniu, ale jest ok. widać na zdjęciach ze zaczep ma dziurę a w boczkach są miejsca na wkręcenie śrubki, trzeba tylko wycinając to lutownicą co chwilę mierzyć by za bardzo nie wyciąć, lepiej po trochu ciągle poprawiając niż od razu za bardzo :)

http:

1jRgp0.jpg

1EyBuS.jpg

1jRnTr.jpg

1jRsSJ.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli komus sie ułamały zaczepy ,a ma je i ich nie wywalił, to sprawdzony patent przeze mnie to jest przyłozenie ich w pierwotne miejsce , i w miejscu gdzie pękły zgrzanie ich lutownica, bo całym obwodzie pękniecia, a wczesniej jeszcze tak jakby od srodka zeby plastik sie stopił i złapał.

puki co u mnie sie trzyma :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu zapobiegnięcia wyłamywaniu owych zaczepów i oczywiście bezczelnemu świszczeniu rolety proponuję (ja tak zrobiłem) wykleić to miejsce filcem gr. 2 - 3 mm. Trzpienie od rolety siedzą teraz dość ciasno, filc jest podatny więc nie są aż tak obciążone te zaczepy - no i nie świszczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zastosowałem "patent" elementa. Super sprawa uchwyty nie do zerwania. Trochę zmodyfikowałem uchwyty do mebli, dodatkowo doszlifowałem je do tapicerki okleiłem klejem aluminiowym (jak wyschnie jest twardy jak metal) zrobiłem na nim strukturę metalu a na końcu pomalowałem to czarną matową farbą. Po otwarciu klapy nie widać aby uchwyty były modyfikowane. :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...