bartek213 Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 hmm dziwna spraw naprawdę w takim razie ja w swojej b6 2.5tdi tez miałem takie dziwne buczenie myślałem ze to skrzynia ale po tygodniu jeżdżenia okazało sie ze to turbina bo autko nagle przestało jechać buczenie ustało a z tyłu świata nie było widać sprubój ściągnąć waz od turbiny ten który idzie z filtra do turbiny i sprawdź czy wirnik nie ma luzu dobrze be tez było jeżeli wsadził byś tam lusterko i sprawdził czy wirnik nie jest mechanicznie uszkodzony nie ma żadnych ubytków itp
Pakosław Opublikowano 6 Września 2009 Autor Opublikowano 6 Września 2009 Turbina byla niedawno czyszczona bo sie zawieszała i nie było takich objawów. Właśnie w tym jest problem, ze nie mogę sobie z tym buczeniem poradzić. Samochód komfortowy a brzmi jak rajdowy a po przekroczeniu 2600 - 2650 już jest ok. Koszmar psychiczny . Pierwsze Audi i lipa.
Szymoonk Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 u mnie po wymianie łożyska w tylnym prawym kole faktycznie objawy zniknęły łożyska nie szumiały, ale zrobił się luz wiec postanowiłem wymienić a tu się okazało że problem z buczeniem na wysokich obrotach ustąpił
Pakosław Opublikowano 6 Września 2009 Autor Opublikowano 6 Września 2009 Samochód stoi i jest to samo przy kreceniu go w okolice 2300 - 2700 wiec to nie łozysko
Pakosław Opublikowano 6 Września 2009 Autor Opublikowano 6 Września 2009 widać go ale czy sprawny to nie wiem[br]Dopisany: 06 Wrzesień 2009, 17:10_________________________________________________Pewnie już trohę zapchany[br]Dopisany: 06 Wrzesień 2009, 17:40_________________________________________________trochę
bartek213 Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 to może warto było by go wykuc bo moze oberwały sie wnecznosci i to ne tak hałasuja
Pakosław Opublikowano 6 Września 2009 Autor Opublikowano 6 Września 2009 No nie wiem. [br]Dopisany: 06 Wrzesień 2009, 17:48_________________________________________________Po 220 tyś. pewnie już życie m za sobą ale nie jestem zwolennikiem usuwania czegokolwiek z aut
bartek213 Opublikowano 6 Września 2009 Opublikowano 6 Września 2009 zawsze możesz kupić nowy ale koszt nie będzie mały ja na twoim miejscu zdemontował bym cały układ z samochodu i dokładnie go sprawdził do tego do sprawdzenia dokładnego wszystkie poduszki od silnika i skrzyni
Pakosław Opublikowano 7 Września 2009 Autor Opublikowano 7 Września 2009 ok. Dzieki za radę. Zobaczymy te poduszki
rikardo Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 k. Dzieki za radę. Zobaczymy te poduszki Jak się zachowuje na biegu jałowym ostatni tłumik? Pytam ponieważ u mnie takie buczenie występowało przed wymianą plecionki. Po jej wymianie jest cisza a ostatni tłumik wisi sobie nieruchomo na wieszakach gdzie poprzednio cały czas drgał. Oryginalna plecionką była w stanie idealnym i znajomi odradzali ją ruszać ale wymiana się opłaciła.
Pakosław Opublikowano 7 Września 2009 Autor Opublikowano 7 Września 2009 byłem pod samochodem i nie widziałem nic niepokojącego ani nie słyszałem. Pierwsze podejrzenie u mnie padło na tłumik ale nic sa ok. Czy takie buczenie przy uszkodzeniu plecionki moze byc słyszalne tylko w przedziale 2200 - 2600 obr/ min
rikardo Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 W moim przypadku drgał układ wydechowy i buczenie występowało w podanym przez ciebie przedziale obrotów. Sprawdź jeszcze czy obudowa filtra powietrza jest stabilnie przymocowana.
Pakosław Opublikowano 7 Września 2009 Autor Opublikowano 7 Września 2009 filtr powietrza jest przymocowany. Bardzo dziękuję za radę jutro jeszcze sprawdze zachownie plecionki. Kurdę muszę zlokalizować ten feler bo chce się cieszyć Audi a nie traktorem
rikardo Opublikowano 7 Września 2009 Opublikowano 7 Września 2009 filtr powietrza jest przymocowany. Bardzo dziękuję za radę jutro jeszcze sprawdze zachownie plecionki. Kurdę muszę zlokalizować ten feler bo chce się cieszyć Audi a nie traktorem Przyjrzyj się całemu układowi wydechowemu za plecionką ponieważ amplituda drgań na końcowym odcinku wydechu jest największa. W moim przypadku przedostatni i ostatni tłumik bardzo drgały. Jeżeli nie występują drgania układu wydechowego w twoim aucie to nie będzie powodem buczenia plecionka. Przyszła mi jeszcze jedna myśl aby na biegu jałowym gdy występuje buczenie nacisnąć na końcówkę tłumika. Jak będzie to wina plecionki to buczenie powinno ustąpić. Nic innego nie przychodzi mi na myśl.
Pakosław Opublikowano 3 Października 2009 Autor Opublikowano 3 Października 2009 Bardzo dziekuje za rady. Sprawdzę wydech i dam znać co ustaliłem. [br]Dopisany: 08 Wrzesień 2009, 15:51_________________________________________________Witam. Wiec wydech OK. Zauważyłem jednak - na moje ucho, że silnik w tych granicach 2200 - 2600 obr/ min na postoju strasznie rzęzi. Może to zawory a może to przez to jest taki głośny. Jest to mój pierwszy diesel ale dźwięk jest taki i rezonans jakby w środku było wszystko luźne. Moze to od tego takie byczenie jakby był dziurawy tłumik w czasie jazdy od 2200 - do 2600 obr/ min. Nie ma mądrego który by mi to zdiagnozował. Serwis mówi ze wszystko dobrze a nie jest. Mam kurde sportowe brzmienie podczas jazdy a nie komfort. Do bani. [br]Dopisany: 10 Wrzesień 2009, 21:14_________________________________________________Dzisiaj chyba jestem na 90% przekonany,że winna jest plecionka. Jak naciskałem tłumik końcowy góra - dół to zaczął ciszej chodzić. Jeszcze tylko przy 120 jest nie przyjemnie. Więc chyba mam winowajcę. Teraz pytanie - ile kosztuje katalizator z plecionką 19 TDI 110 KM 1998r.
Daimos Opublikowano 3 Października 2009 Opublikowano 3 Października 2009 Po co Ci katalizator z plecionką U siebie wywalasz wkład kata, na jego miejsce wspawujesz rurkę, a starą plecionkę wycinasz i wspawujesz nową o dokładnie takich samych wymiarach. Dobry tłumikarz, który coś takiego robił będzie wiedział o co chodzi
Pakosław Opublikowano 3 Października 2009 Autor Opublikowano 3 Października 2009 Nie jestem zwolennikiem poprawiania konstruktorów. Pewnie masz racje ale ja lubię orginał
rikardo Opublikowano 3 Października 2009 Opublikowano 3 Października 2009 Nie jestem zwolennikiem poprawiania konstruktorów. Pewnie masz racje ale ja lubię orginał Katalizatora nie musisz wycinać a jedynie wymienić plecionkę. Ja na przykład sam to robiłem i sprawdziłem w jakim stanie jest katalizator. Ponieważ nie jest zatkany przedmuchałem go sprężonym powietrzem i dalej sobie jeździł. Gdzieś na forum czytałem jak ktoś pisał, że mechanik powiedział mu, że miał katalizator w bardzo dobrym stanie ale na życzenie mu go wywalił. Ja natomiast uważam, że wycinanie dla samego wycinania bo wszyscy tak robią nie ma sensu.
Pakosław Opublikowano 3 Października 2009 Autor Opublikowano 3 Października 2009 po 220 tyś to chyba katalizator może być zapchany. Plecionkę trzeba jak rozumiem wyciąć, potem dospawać . Kolejny chyba problem to będzie odpowiednio ją zgrać z katalizatorem i silnikiem. To chyba wyzwanie dla fachowca. I ile taka operacja kosztuje i czy lepiej nie wymienić w tym przypadku kompletu?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się