Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BRD] Utrata mocy i kompetencji w ASO


yatkha

Rekomendowane odpowiedzi

Michał,

Poproś ich jeszcze o sprawdzenie przepływu spalin przez katalizator.

Podobne problemy (buczenie) miał Flyer przy swoim aucie, z tego co pamiętam po wywaleniu kata auto ożyło i nie buczało.

przecież nie wywalą mu kata w ASO :decayed: to auto na gwarancji

Po kilku dniach jazdy znowu to samo, zero dynamiki, totalne niedoładowanie, wszystko wróciło.

'Nowa' turbina tak rzęzi, jakby miała się rozpaść (efekt przy zdejmowaniu gazu).

Dobrze, że jestem już umówiony do ASO, walka od rana.

Teraz już wyciągam od nich całą historię napraw, załączam logi i produkuję pisma do KT do DE i Wszystkich Świętych...

dokładnie tak zrób. Ja miałem kiedyś podobny problem z Fordem - po pisemu do Ford Polska AutoPlaza nagle dostała pieprzu w doopie, znalazła się nowa maglownica, przeprosiny, uśmiechy i komplet chlapaczy z montażem w dowód dozgonnej miłości

Pozatym chyba 3 nieskuteczne naprawy auta = wymiana :przebiegly:

Acha - porusz też temat okresu gwarancyjnego - podlicz z historii ile dni auto było w ASO + dolicz koszty jakie poniosłeś z tego tytułu + czas i dojazdy do ASO - żadaj zwrotu wszystkiego, w przeciwnym razie skierujesz sprawę do sądu. Prawnika mogę Ci podesłać - uwielbia takie bitewki :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śledzę ten wątek od początku i to ze ASO jest nieudolne to poznałem osobiście, ale dla Ciebie kolego yatkha wysuwa się wniosek, abyś skorzystał z podpowiedzi meszrum i udał się do dobrego prawnika ze wszystkimi papierami, które otrzymałeś od ASO przy przekazywaniu/odbieraniu auta. Zbieraj papiery z każdej wizyty u tych "znawców" i walcz!...........bądź jak Tommy Lee Jones w ściganym hehe :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a sprawdzali pompowtryski ? moze to w nich jest problem tak jak w innych BRD.W wiekszosci wypadkow to wlasnie bylo przyczyna zamulenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem wczoraj logi kolegi yatkha wartości zadane i otrzymane w turbinie to 500-600mb mniej, niekiedy jest to połowa tego co rząda komp :shocked:

Silik od strony turbiny rzęzi przy schodzeniu z obrotów (podobnie jak Flyerowskie 2.5TDI kiedyś tam. Obok ustawiliśmy 2.0TDI 140 i tam była cisza, kolega od 140-tki przejechał się 170-tką i stwierdził ,że jest tragedia.

Stwierdzenie kolegi,że pod podjazd pod garażem nie mógł podjechać powaliło mnie kompletnie.

Kolego zrób im tam w ASO prawdziwą jatkę, bo to co się dzieje z tym autem jest nieprawdopodobne.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Nowa' turbina tak rzęzi, jakby miała się rozpaść (efekt przy zdejmowaniu gazu).

to akurat jest normalny objaw w BRD (...)

Skoro tak to jeśli hamownia pokaże, że silnik ma fabryczne parametry PS/Nm to "ten typ tak ma" i trzeba nauczyć się z tym żyć.

Mulisty silnik z dużą turbiną i tyle :naughty: W wątku o logach wrzuciłem logi innego BRD. Turbodziura była podobna. Z dołu to muł i tyle.

Wszystko już zostało napisane w tym wątku i wątku z logami. Reszta to IMHO postfuckerstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Litości, to auto ma 40 tysi na budziku :blink: Flyer ok. 200 tys.

Grupę 75 czyli poziom napełnienia DPF'a trzeba w logu dynamicznym zrobić.

Jeśli już, niech w ASO sprawdzą poziom napełnienia DPF'a.

To auto nie jedzie od początku. Więc przebieg ma się tu nijak.

Jeżeli masz jakiś inny pomysł na powód takiego stanu rzeczy to pisz.

Co do DPF`a to był już sprawdzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Nowa' turbina tak rzęzi, jakby miała się rozpaść (efekt przy zdejmowaniu gazu).

to akurat jest normalny objaw w BRD (...)

Skoro tak to jeśli hamownia pokaże, że silnik ma fabryczne parametry PS/Nm to "ten typ tak ma" i trzeba nauczyć się z tym żyć.

Mulisty silnik z dużą turbiną i tyle :naughty: W wątku o logach wrzuciłem logi innego BRD. Turbodziura była podobna. Z dołu to muł i tyle.

Wszystko już zostało napisane w tym wątku i wątku z logami. Reszta to IMHO postfuckerstwo.

Bzdura kompletna od początku do końca...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To auto nie jedzie od początku. Więc przebieg ma się tu nijak.

Ale właściciel był na hamowni, która "wypluła serię" więc? :mysli:

Co do DPF`a to był już sprawdzany.

Zrobiono logi dynamiczne grupy 075?

====

Wzięte stąd: http://www.a4-klub.pl/smf/b7_brd_prosba_o_analize_logow-t94025.0.html;all=

logi "tego" BRD: http://img98.imageshack.us/img98/9547/d011.jpg

Wzięte stąd: http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t75851.0.html;highlight=brd

logi innego BRD: http://img12.imageshack.us/img12/9498/78772545.jpg

Podobne, nieprawdaż?

[br]Dopisany: 09 Wrzesień 2009, 09:27_________________________________________________

Bzdura kompletna od początku do końca...

Wszystkie trzy linijki tekstu?

EDIT: drobne poprawki edycyjne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To auto nie jedzie od początku. Więc przebieg ma się tu nijak.

Ale właściciel był na hamowni, która "wypluła serię" więc

Co do DPF`a to był już sprawdzany.

Zrobiono logi dynamiczne grupy 075?

====

Wzięte stąd: http://www.a4-klub.pl/smf/b7_brd_prosba_o_analize_logow-t94025.0.html;all=

Logi "tego" BRD:

http://img98.imageshack.us/img98/9547/d011.jpg

Wzięte stąd: http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t75851.0.html;highlight=brd

Logi innego BRD: http://img12.imageshack.us/img12/9498/78772545.jpg

Podobne, nieprawdaż?[br]Dopisany: 09 Wrzesień 2009, 09:27_________________________________________________

Bzdura kompletna od początku do końca...

Wszystkie trzy linijki tekstu?

brd nie jedzie z dolu ,Norbi nie masz racji,spr w praktyce :cool1:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale właściciel był na hamowni, która "wypluła serię" więc

A widziałeś przebieg wykresu?

Prawidłowy max moment obrotowy trzyma się od 1700 do 2500 RPM, w przypadku auta kolegi jest od 2600 do 2650 RPM.

Zrobiono logi dynamiczne grupy 075?

Kto Ci zrobi logi w ASO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silik od strony turbiny rzęzi przy schodzeniu z obrotów (podobnie jak Flyerowskie 2.5TDI kiedyś tam. Obok ustawiliśmy 2.0TDI 140 i tam była cisza, kolega od 140-tki przejechał się 170-tką i stwierdził ,że jest tragedia.

Ale nie ma co porownywac 140stki z tym silnikiem bo to inne silniki.Owszem blok glowice maja takie same ale reszta jest inna.Nawet odglos pracy tych silnikow jest zupelnie inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś przebieg wykresu?

Prawidłowy max moment obrotowy trzyma się od 1700 do 2500 RPM, w przypadku auta kolegi jest od 2600 do 2650 RPM.

Masz wykres "zdrowego" BRD?

Kto Ci zrobi logi w ASO?

Miałem na myśli spot, nie ASO :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silik od strony turbiny rzęzi przy schodzeniu z obrotów (podobnie jak Flyerowskie 2.5TDI kiedyś tam. Obok ustawiliśmy 2.0TDI 140 i tam była cisza, kolega od 140-tki przejechał się 170-tką i stwierdził ,że jest tragedia.

Ale nie ma co porownywac 140stki z tym silnikiem bo to inne silniki.Owszem blok glowice maja takie same ale reszta jest inna.Nawet odglos pracy tych silnikow jest zupelnie inny.

Ale co jest inne, osprzęt?

Odgłos pracy był taki sam, poza wspomnianą przypadłością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silik od strony turbiny rzęzi przy schodzeniu z obrotów (podobnie jak Flyerowskie 2.5TDI kiedyś tam. Obok ustawiliśmy 2.0TDI 140 i tam była cisza, kolega od 140-tki przejechał się 170-tką i stwierdził ,że jest tragedia.

Ale nie ma co porownywac 140stki z tym silnikiem bo to inne silniki.Owszem blok glowice maja takie same ale reszta jest inna.Nawet odglos pracy tych silnikow jest zupelnie inny.

Ale co jest inne, osprzęt?

Odgłos pracy był taki sam, poza wspomnianą przypadłością.

ciekawe :mysli: bo tydzien temu przesiadlem sie z BLB na BRD i mam bezposrednie porownanie , a szczerze mowiac to byla wlasnie pierwsza rzecz na ktora zwrocilem uwage , wiec wydaje mi sie ze chyba nie jechales BRD .

Wbrew pozora roznice sa wieksze niz ci cie wydaje.Nie wspomne o turbo ale wystarczy , sterowanie silnikiem , PD simensa , inne walki rozrzadu i mozna tak wynieniac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero wróciłem z ASO, a pojechałem tam na 8:00. Wejście zapewniłem sobie dobre, na wstępie obaj kierownicy serwisu plus jeszcze jakiś gość od kontaktów z klientem. Przede wszystkim zapytałem dlaczego wydali mi niesprawne auto w piątek z informacją, że jest dobrze?? Nie uzyskałem odpowiedzi.

Zadałem je ponownie. Zaczęli się zastawiać miedzy sobą, kto dał taką informację i kto wydał auto. Ostateczny przekaz był taki, że uzyskali poprawę - auto jechało od 2000k, a nie od 3200 i dlatego wydali. Dziwili się też, że ktoś przyznał się, że wie o nieusuniętym problemie. To tyle jeśli chodzi o obsługę klienta.

Pokazałem logi z niedoładowaniem - złapali się za głowę, że bardzo duże i jest to ewidentny problem. Dzisiaj, żeby w miarę płynnie poruszać się w korku, musiałem operować w zakresie obrotów 1900-2200, na wiaduktach 2700-3000 (piszę oczywiście o pierwszym biegu) i tak byłem na granicy zgaśnięcia. Drugi bieg to min 25km/h i 2200obr. - koszmar.

Pytanie do tych którzy twierdzą, że BDR się wolno zbiera i trzeba się do tego przyzwyczaić, czy uważają to za normę w aucie za 150k!?

Dałem posłuchać pracę silnika/turbiny. Jednogłośnie stwierdzili, że jest niewłaściwa, że tych dźwięków nie powinno być. Dorzuciłem do tego jeszcze drżenie pedału sprzęgła i skierowałem ich na przyjrzenie się kołu dwumasowemu - to ostatni mój wynalazek, może się nie potwierdzi, ale warto sprawdzić.

Pochwaliłem się również osiągami w spalaniu, ponownie zgodzili się ze mną, że jest niedopuszczalne.

Układ wtryskiwaczy (podobno) był bardzo dokładnie przejrzany, czy nie jest zatarty i nie widać wad. Pewnie był przy okazji czyszczony.

Powiedziałem, że nie odbiorę auta dopóki nie będzie usunięta usterka, oni potwierdzili, że nie ma możliwości, żeby mnie z tym zostawili. Zapewnili również, bez względu na koniec gwarancji, naprawa będzie trwała do pozytywnego zamknięcia sprawy. Prosili mnie tylko o jeszcze trochę cierpliwości i żebym się uspokoił (pewnie nieźle wyglądałem) :) Otworzyli nowe zlecenie postawili pieczątkę z najwyższym priorytetem i z niezadowoleniem klienta (taka gęba w dół x2). Najdalej jutro mają przedstawić plan działania. Nie ma szans na auto zastępcze bezpłatne.

Przy okazji dowiedziałem się, że u Zasady stoi dokładnie takie samo auto i ma ten sam problem, ale nie jest to norma i reszta BRD_GNIOT jeździ dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana silnika na wolny od wad?: http://www.a4-klub.pl/smf/b7_brd_utrata_mocy_i_kompetencji_w_aso-t93401.0.html;msg1073432#msg1073432

Ile razy jeszcze trzeba będzie odwiedzać ASO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans na auto zastępcze bezpłatne.

Ale na jakiej podstawie ? No nie moge uwierzyc ze nie wywalczyle on ci sie nalezy z automatu.W poprzednim A4 wymieniali mi silnik.Auto bylo juz po gwarancji 2 miesiace.Uznali to za wade fabryczna i dostalem nowy silnik z gwarancja 3 lata i 100 tys km.Nie bede sie rozpisywal ze do dnia kiedy oddalem to auto w rozliczeniu auto nie bylo 100 % sprawne ale to juz nie moj problem.W niedzy czasie bylem w serwisie ze 20 razy.Mysle ze samochodami ASO przejezdzile w smunie ze dwa miesiace.Za kazdym razem nie bylo nawet dyskusji o tym ze nie dostane auta malo tego jak nie mieli nic wolnego to jeden z kierownikow serwisu zostal bez swojego sluzbowego audi TT .Usterki nie usuneli ale obsluga na 120 %

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...