fotograf87 Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 Witam !!! Właśnie wymieniam hamulce z 288mm na 320m, chce zrobić wszystko w taki sposób by nie mieć problemów z hamulcami. Problem dotyczy smaru. dokładnie posmarowania dwóch różnych elementów - prowadnice klocków - prowadnice/trzpienie osłoniete gumowymi osłonami w zacisku pływającym Wyczytałem gdzieś w sieci, że mając ABS i czujniki zużycia klocków nie należy używać smaru miedzianego, gdyż on jest przewodnikiem prądu i w połączeniu z aluminium może powodować korozję Kupiłem pastę ATE - BRAKE CYLINDER PASTE 5ml. Prócz cylinderków posmaruje ją również trzpienie w zacisku pływającym. Myślę, że nie zrobię ŹLE? Jeśli tak to mnie poprawcie! Mam jeszcze jakiś smar litowy "WHITE GREASE" firmy CYCLO i zastanawiam się czy będzie odpowiedni do posmarowania prowadnic klocków? On chyba nie będzie powodował korozji, ale prąd to chyba również przewodzi (nie wiem jednak do jakich temperatur wytrzymuje)
Daimos Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 Poczytaj tutaj: http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_jaki_smar_do_ukladu_hamulcowego-t96662.0.html
fotograf87 Opublikowano 8 Października 2009 Autor Opublikowano 8 Października 2009 dzieki kolego, ale widzialem ten wątek, wszyscy do miejsca styku klocka z jarzem używają smaru miedziowego, który tak naprawę nie jest zalecany ;/
dudek_lu Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 dzieki kolego, ale widzialem ten wątek, wszyscy do miejsca styku klocka z jarzem używają smaru miedziowego, który tak naprawę nie jest zalecany ;/ Ciekawe skąd masz takie inormacje kolego........[br]Dopisany: 08 Październik 2009, 21:24_________________________________________________To moze powiesz jaki jest zalecany.????? Jestem bardzo ciekawy :gwizdanie:
iwadrian Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 Ja od lat stosuję smar grafitowany i wszystko działa jak należy.
dudek_lu Opublikowano 8 Października 2009 Opublikowano 8 Października 2009 To złego smaru urzywasz. Smar grafitowy nie jest tak wytrzymaly na temperature jak miedziany. Wszystko. Oczywiście mozecie brac przykład z mojego przedmówcy i urzywac grafitowego, a prowadnice smarować wazelina-moze bedzie ok
fotograf87 Opublikowano 8 Października 2009 Autor Opublikowano 8 Października 2009 http://www.hamulce.net/smary.pdf tutaj jest napisane ze nie mozna używać pasty miedzianej... ;/ wiec juz sam nie wiem Zebym wiedział jaki jest zalecany i ogólnodostępny w rozsądnej cenie to bym nie zakładał tego wątku :gwizdanie:
dudek_lu Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Tam chodzi oto eby prowadnic nie smarować smarem miedzianym tylko specjalną pastą ATE ( tak w niebieskiej tubie. ) jarzmo smaruje sie miedzianym.
nike21 Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 trzpienie prowadzace mozesz posmarowac zwyklym smarem (towotem) tylko nie tym do lozysk, jarzmo jak koledzy wyzej napisali - smarem miedzianym
dudek_lu Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 trzpienie prowadzace mozesz posmarowac zwyklym smarem (towotem) tylko nie tym do lozysk, jarzmo jak koledzy wyzej napisali - smarem miedzianym k****wa......jakim towotem. Towotem to se mozesz przesmarowac zawiasy w dzwiach obory !!!!!!!!!!!!!!! Do takich rzaczy sa przeznaczone specjalne smary. Jak macie pisac o tym co robi sie u was w stodole to lepijej dajcie spokoj !!!!
fotograf87 Opublikowano 9 Października 2009 Autor Opublikowano 9 Października 2009 prowadnice/ trzpienie pływające posmarowałem ATE tym co idzie do cylinderków a prowadnice klocków smarem miedzianym.. mam nadzieje ze bedzie okey ;p
dudek_lu Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Smarów uzyłes takich jak trzeba......co do reszty to nie wiem.
fotograf87 Opublikowano 9 Października 2009 Autor Opublikowano 9 Października 2009 jakiej reszty ;p ? ?? ? hamulce załozyłem oryginalne od b7 3.0TDI 320mm... Wymieniłem płyn i odpowietrzyłem,,, hamulce "się układaja" za jakies 300-500KM odpowietrze znowu i powinna byc 100% skutecznosc hamowania.. jak na razie hamuje "z głowa" - delikatnie, nie przegrzewając ich
dudek_lu Opublikowano 9 Października 2009 Opublikowano 9 Października 2009 Napisałem ze smarow uzyles takich jak trzeba........a odpowietrzyc wystarczy raz a dobrze a nie po kilkuset km....Wątpiliwosci mam co do mątarzu! Po tym co piszesz masz male pojecie o mechanice. Zostaw to ludziom doswiadczonym. Pozdro
nike21 Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 trzpienie prowadzace mozesz posmarowac zwyklym smarem (towotem) tylko nie tym do lozysk, jarzmo jak koledzy wyzej napisali - smarem miedzianym k****wa......jakim towotem. Towotem to se mozesz przesmarowac zawiasy w dzwiach obory !!!!!!!!!!!!!!! Do takich rzaczy sa przeznaczone specjalne smary. Jak macie pisac o tym co robi sie u was w stodole to lepijej dajcie spokoj !!!! zwyklym smarem maszynowym kolego...w przypadku prowadnic chodzi tylko o to zeby wilgoc ktora sie tam dostaje nie dzialala bezposrednio na metalowa czesc prowadnicy i jarzma. wiadomo mozna kupic specjalny smar za kupe kasy bo pan w ASO tak polecil ale czasem najprostsze rozwiazanie jest tak samo skuteczne jak to najdrozsze... a zawiasy w drzwiach od obory mozesz polac plynem hamulcowym (polecam DA1) i tez bedzie git i daj znac czy nie skrzypia
fotograf87 Opublikowano 10 Października 2009 Autor Opublikowano 10 Października 2009 dudek_lu co ja napisałem o MONTAŻU w tym wątku? Chyba coś ci się pomyliło!! Uważasz ze wszystkie rozumy pozjadałeś. Albo pisz grzecznie albo wcale się nie wypowiadaj.Piszesz jakieś głupoty o oborach. Nie masz pojęcia czy się znam na wymianie hamulców czy nie. O smar mogę zapytać i to wcale nie oznacza, że człowiek jest laikiem w mechanice. Po po drugie to jestem pewien co pisało w tamtym artykule. Tam jest wyraźnie napisane że nie można używać środków miedzianych aby poprawić ruch klocków hamulcowych w prowadnicach uchwytu zacisku hamulcowego. (wiem ze wszyscy to stosują, ale zalecane to nie jest) aaa.. i spójrz jeszcze raz na górę mojego postu..... WIDZISZ JAK SIĘ PISZĘ "MONTAŻ" no... to zapamiętaj sobie
Cristoforo Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 panowie panie rolnicy itd. są dwa rodzaje smaru jeden do prowadnic drugi do tłoczków jedne warsztaty uzywają jeden smar do wszystkiego łacznie ze smarowanie wieczorną porą swojej truskawkowej gumki inne warsztaty uzywaja osobno innego smaru do układu hamulcowego w zestawach naprawczych danej marki np. w Subaru sa dwa rodzaje smaru jeden jest mocno czerwony a drugi rózowy i jest to prawidłowe zastosowanie smaru w tej marce ale np. Mazda ma juz tylko jeden smar w zestawach naprawczych i nie jest to dobre rozwiazanie.Mechanicy zwieloletnim doswiadczeniem mimo tego i tak uzywaja dodatkowo drugiego smaru z opakowan z Subaru do prowadnic i nie maja zadnych problemów najbardziej popularny smar w warsztatach jest smar firmy ATE i on również ma w swojej ofercie kilka rodzaji generalnie i ze sztuka rzemiosła powinno sie uzywać odpowiedniego smaru do róznych połączeń, łozysk, przegubów itd. znam przypadki ludzi amatorów którym zabrakło smaru do przekładni i uzyli kleju butapren który w ich mniemaniu był podobnej kosystencji zalecam stosowanie się do tego , bo kto smaruje ten jezdzi
nike21 Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 ja pamietam jeszcze z czasow praktyk w ASO Opla jak z magazynu dostawalem klocki na zmiane to dorzucali mi takie male tubki ze smarem wlasnie do nasmarowania jarzma w miejscu styku z zaciskiem. smar ten byl jak zwykly smar maszynowy, ciemnobrazowy i podobnej konsystencji. pozniej wszedzie gdziekolwiek mialem do czynienia z hamulcami, a wlasciwie z ich wymiana, do ewentualnego przesmarowania prowadnic uzywalem zwyklego smaru maszynowego (tego brazowego) a na jarzmo psikalem smarem miedzianym w sprayu WURTHa i nigdy nie mialem problemu zeby sie cos zapieklo... a kazdy i tak zrobi po swojemu
dudek_lu Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 trzpienie prowadzace mozesz posmarowac zwyklym smarem (towotem) tylko nie tym do lozysk, jarzmo jak koledzy wyzej napisali - smarem miedzianym k****wa......jakim towotem. Towotem to se mozesz przesmarowac zawiasy w dzwiach obory !!!!!!!!!!!!!!! Do takich rzaczy sa przeznaczone specjalne smary. Jak macie pisac o tym co robi sie u was w stodole to lepijej dajcie spokoj !!!! zwyklym smarem maszynowym kolego...w przypadku prowadnic chodzi tylko o to zeby wilgoc ktora sie tam dostaje nie dzialala bezposrednio na metalowa czesc prowadnicy i jarzma. wiadomo mozna kupic specjalny smar za kupe kasy bo pan w ASO tak polecil ale czasem najprostsze rozwiazanie jest tak samo skuteczne jak to najdrozsze... a zawiasy w drzwiach od obory mozesz polac plynem hamulcowym (polecam DA1) i tez bedzie git i daj znac czy nie skrzypia Jeśli 30 zł za tubke ktora starcza mam w warsztacie na miesiąc, a przerób to ok 10-15 samochodów dzienie to kupa kasy to przepraszam bardzo. O towocie i oborze wole juz niedyskutować. 1
nike21 Opublikowano 10 Października 2009 Opublikowano 10 Października 2009 trzpienie prowadzace mozesz posmarowac zwyklym smarem (towotem) tylko nie tym do lozysk, jarzmo jak koledzy wyzej napisali - smarem miedzianym k****wa......jakim towotem. Towotem to se mozesz przesmarowac zawiasy w dzwiach obory !!!!!!!!!!!!!!! Do takich rzaczy sa przeznaczone specjalne smary. Jak macie pisac o tym co robi sie u was w stodole to lepijej dajcie spokoj !!!! zwyklym smarem maszynowym kolego...w przypadku prowadnic chodzi tylko o to zeby wilgoc ktora sie tam dostaje nie dzialala bezposrednio na metalowa czesc prowadnicy i jarzma. wiadomo mozna kupic specjalny smar za kupe kasy bo pan w ASO tak polecil ale czasem najprostsze rozwiazanie jest tak samo skuteczne jak to najdrozsze... a zawiasy w drzwiach od obory mozesz polac plynem hamulcowym (polecam DA1) i tez bedzie git i daj znac czy nie skrzypia Jeśli 30 zł za tubke ktora starcza mam w warsztacie na miesiąc, a przerób to ok 10-15 samochodów dzienie to kupa kasy to przepraszam bardzo. O towocie i oborze wole juz niedyskutować. 30zl to nie duzo ale jak masz rozgrzebane auto, lapy uwalone po lokcie i problem na glowie to lepiej uzyc cos co jest pod reka niz jechac po smar za 30 zl... a jak pisalem wyzej, mozesz uzyc zwyklego smaru maszynowego do przesmarowania prowadnic. oczywiscie miejsce styku zacisku z jarzmem trzeba smarowac innym specyfikiem, badz wcale i na pewno nic sie nie stanie. wazniejsze jest dobre oczyszczenie zacisku i jarzma
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się