Szymonss Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 Witam! Drodzy forumowicze mam spory problem, otóż otwieram dziś maskę chcąc sprawdzić to i owo i moje oczy rozszerzają się ze zdumienia... Patrzę a ja mam urwaną łopatkę wentylatora silnika wentylator nie ma bicia ani nic ale troche się boję że może chcieć się urwać. No i pytanie do Was czy ktoś kiedyś majstrował przy wentylatorze w AFN`ie? jeśli tak niech podrzuci pomysł jak się za to zabrać i jakie to koszty są
Wihajster Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 masz na myśli we wisko??
wojtekce Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 taki wentylator to koszt jakieś 60 zł uważam że powinieneś go wymienić jak najszybciej uszkodzony wentylator może spowodować dużo większe szkody typu chłodnica
mirek26 Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 niestety musi mieć bicie fizyka sie kłania.
Yelo Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 niestety musi mieć bicie fizyka sie kłania. Może się dopiero co urwało i jeszcze łożysko się nie rozpadło.
ALBINEK Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 Dla zredukowania szkód zrób to natychmiast.Śmigło jest teraz niewyważone ,może urwać się następna łopatka .Możesz już nie mieć tyle szczęścia i jak się w wbije w chłodnice to będzie lament
SoMeS Opublikowano 30 Października 2009 Opublikowano 30 Października 2009 ja bym nawet z takim czymś auta nie odpalał... mi kiedyś kabel z zaczepem wplątał się visco i zgoliło łopatki... bilans? przecięty pasek klinowy i jedna z łopatek przebiła obie chłodnice
Armani85 Opublikowano 31 Października 2009 Opublikowano 31 Października 2009 Mi to na dobre nie wyszlo poszlo wisko , chlodnica i jakies tam jeszcze elementy wiec nie radze oszczedzac tych 60-80zl pozdrawiam.
Szymonss Opublikowano 31 Października 2009 Autor Opublikowano 31 Października 2009 No dobra przekonaliście mnie :> a wymieniał ktoś to kiedyś? bo tak na pierwszy rzut oka pas przedni do rozbiórki a może jest jakiś sprytny sposób żeby uniknąć tony tabletek na nerwy i wagonu plastrów?
SoMeS Opublikowano 31 Października 2009 Opublikowano 31 Października 2009 ściągasz łożysko razem z tym wiatraczkiem odkręcasz przykręcone na 4 śruby te łopatki... wsadzasz nowe i tyle powinno Ci się to udać luzując tylko pas przedni bez ściągania
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się