pablo666 Opublikowano 16 Maja 2007 Opublikowano 16 Maja 2007 jakiś miesiąc temu wymieniłem tarcze, klocki (przód +tył) przy wymianie okazało się że troszkę za słabe ciśnienie jest w zaciskach hamulcowych, więc mechanik polecił wymianę przewodów hamulcowych (przód), no więc stawiłem się z niunią na tą wymianę (wraz z płynem hamulcowym). po wymianie przewodów przez 1,5 godz. nie można było odpowietrzyć hamulców gdy już niby wydawało się że pedał hamulca twardnieje to kolejna próba odpowietrzenia sprawiała że pedał hamulca zapadał się do końca bez najmniejszych oporów. W zasadzie udało się doprowadzić go ostatecznie do prawie normalnego stanu, jednak obserwuje że jak samochód postoi tak z 9 -11 godzin bez jazdy to praktycznie hamulec zapada się do 40% jego możliwości, a po kilku 3-5 min jazdy powraca do w miarę normalnego stanu używania. Proszę o podpowiedź lub poradę co może być tego przyczyną? Pozdro.
woj-o Opublikowano 16 Maja 2007 Opublikowano 16 Maja 2007 jak stwierdziłeś że cśnienie słabe ?? Sprawdzaliście pompę hamulcową (i być może przy ABS modulator ABS'u - tutaj nie jestem na 100% pewnien czy to ma wpływ tzn czy nieszczelne zaworki na modulatorze dadzą efekt że pedał będzie sie zapadał)
pablo666 Opublikowano 18 Maja 2007 Autor Opublikowano 18 Maja 2007 ciśnenie słabe bo po odkręceniu przewodu przed wymiana praktycznie nawet kropla płynu sie nie wydobyła[br]Dopisany: 17 Maj 2007, 22:24 _________________________________________________no i d...pa pompa hamulcowa padła[br]Dopisany: 18 Maj 2007, 09:19 _________________________________________________i z tego co mi powiedział mechanior koszt wymiany na nową (zamiennik ori) ok 650-pln
woj-o Opublikowano 18 Maja 2007 Opublikowano 18 Maja 2007 no to przyczyna dobra - ew jeżeli pompa nie jest wyjechana to same uszczelki można zmienić. Ale nie rozumiem tego o tym że kropla płynu nie wydobyła sie po odkręceniu przewodu?
pablo666 Opublikowano 24 Maja 2007 Autor Opublikowano 24 Maja 2007 I to bardzo dziwne zjawisko okazało się moją udręką, ale ok zaczne od początku kiedyś byłem na stacji (nieważne nazwa) a w związku z tym iż chciałem dolać płynu do wspomagania i wymienić żarówkę w prawym przodzie jeden z pracowników (młody chłopaczek) zaproponował pomoc, więc pomyślałem sobie a co tam dam chłopakowi zarobić z dyszkę i poszedłem zrobić jakieś tam zakupy i jak się później okazało ten debil dolał płynu do wspomagania do hamulcowego, cud że się nie rozbiłem, a ze względu na gęstość płyn unosił się nad hamulcowym (choć troszkę musiało go sie dostać do układu) i stąd brak ciśnienia i zapadający się czasem pedał hamulca, podjechałem do ojca kolegi który jest właścicielem serwisu skody i przepłukali mi cały układ hamulcowy, pompę oczywiście wymienili - koszt całkowity 560 pln i bądź tu człowieku litościwy. pozdro
pablo666 Opublikowano 31 Maja 2007 Autor Opublikowano 31 Maja 2007 adadur, dzięki za podpowiedź - Polak mądry po szkodzie - ale mam nadzieję że moja sytuacja pozwoli czytającym uniknąć podobnych nieprzyjemności. Korzystać z cudzych doświadczeń - bezcenne
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się