lolo-ogon Opublikowano 5 Grudnia 2009 Opublikowano 5 Grudnia 2009 Witam Otóż mam problem z tzw. Falującymi obrotami kiedy kupiłem swoje audi (coś koło miesiąc temu) auto miało starą instalacje gazową 3,5 roku była użytkowana i poprzedni właściciel twierdzi że zrobił na niej około 20-25 tyś km~ kiedy zakupiłem auto nie byłem do końca zadowolony z starej instalacji gazowej znajomi jak i mechanicy proponowali mi sekwencje i po długim namyśle postanowiłem zaryzykować.. Na starej instalacji najbardziej dokuczało mi brak wskaźnika gazu/ręczne przełączanie między gaz a benzyna/ szarpnięcia podczas przejścia między benzyną a gazem/ strzelanie gumy od filtru powietrza gdy za szybko przełączyłem benzynę na gaz/ słabym "kopnięciem". 3 dni po zakupie auta zaczęło w aucie śmierdzieć gazem i postanowiłem coś z tym zrobić i pojechałem do poleconego gaziarza ten na wstępie zaproponował mi instalacje sekwencyjną za nie wielką cene 1300 złoty(normalnie 3,5 tyś ale że miałem połowe podzespołów starej instalacji to cena spadła). Nie byłem do końca zdecydowany co zrobić w starej instalacji popsuł mi sie 1 pierdolniczek zapomniałem jak sie nazywał ale jego wartość była szacowana na około 200 złoty i stwierdziłem że mogę zaryzykować i kupić tą sekwencje no i kupiłem dostałem gwarancje 2 lat i gaziarz twierdził że nie powinienem mieć już falujących obrotów wcale, tak jak powiedział tak też sie stało Hip hip huraaa instalacja sekwencyjna od zwykłej była o niebo lepsza wskaźnik gazu, sam przełączał między benzyna a gaz, brak szarpnięć, lepszy power, i co najważniejsze koniec z obrotami które mnie tak martwiły .... Noooo ale moje szczęście nie trafiło zbyt długo bo później okaząło sie że nie mam ważnej polisy OC i musze czekać aż nową mi przyślą.. no troche to trwało może nawet więcej niż troche, kiedy już mogłem jeździć wszedłem do mojego pięknego samochodu i chce go odpalić a tu psikus akumulator padł <wszystko przez alarm albo akumulator stary był nawet nie wiem ile ma lat/miesięcy bo niepisze :| pewnie jakiś lewy ale mniejsza o akumulator..) kiedy odłączyłem akumulator i naładowałem go prostownikiem i zamontowałem to wszystko było OK aż do skrzyżowania z światłami wbijam luzik a tu obroty latają miedzy 900 a 400 o.0 co sie stało? przecież wszystko było ok i teraz zaczyna sie zagadka.. Dlaczego? Dlaczego znowu falują mi obroty... co mnie tak irytowały nie po to płaciłem 1300 złoty żeby sie znowu denerwować.. I tu zaczyna sie moje pytanie do was drodzy użytkownicy forum może wy wiecie dlaczego znowu mam problem z obrotami? może to przez to że wykręciłem akumulator? bo podobno tam są jakieś komputer i inne bajery... zresztą nie wiem dlatego tu pisze Jak ktoś zna odpowiedź na mój nurtujący problem albo może mi powiedzieć co mam zrobić by je usunąć to prosiłbym o Pomoc. Pozdrawiam Jarosław.
Nosfer Opublikowano 5 Grudnia 2009 Opublikowano 5 Grudnia 2009 http://www.a4-klub.pl/smf/faq_forum_silniki_benzynowe-t105048.0.html Sprawdź najpierw tutaj..
RADEKMC Opublikowano 5 Grudnia 2009 Opublikowano 5 Grudnia 2009 a wcześniej falował też na benzynie? tak w ogóle trzeba było najpierw doprowadzić auto do porządku po wywaleniu zwykłej instalacji, a po tych strzałach to zapewne było by co robić jaki masz sterownik od gazu, wtryski, reduktor ?
lolo-ogon Opublikowano 5 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 5 Grudnia 2009 Doprowadzone było do porządku instalacja była zakładana przez autoryzowany serwis... więc wszystko powinno być OK chyba będę musiał im złożyć wizite... A chyba mam wtrysk ale nie jestem pewien na 100% bo za bardzo sie na tym nie znam @Nosfer Dzięki za linka
Bogumił Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 Jeżeli masz sekwencję to musisz mieć wtryski. A to, że zaczęły falować obroty po długim postoju (gdy samochód nie był "jeżdżony") to ja stawiam na gaz. Gaz ma to do siebie, że jeżeli jest kiepskiej jakości to podczas pracy instalacji z gazu wydziela się parafina (czy jakieś inne substancje "mazutowe"), które zalegają w wtryskach. Kiedy samochód jest ciepły (i gaz ma odpowiednią temperaturę na wtryskach) to wtryskiwacze się nie sklejają, ale jeżeli zaczyna wszystko stygnąć to po pewnym czasie pozostałości parafinowe z gazu zaczynają sklejać wtryski. Musisz wyjechać badziewiasty gaz i zatankować się na pewnej stacji (ja osobiście tankuję się na BP). A jak dokładnie poszukasz w tym dziale to znajdziesz patent na zaklejające się wtryski - niektórzy instalatorzy zakładają dodatkowo "grzałki elektryczne" na wtryski gazowe, które utrzymują je w odpowiednio wysokiej temperaturze co zapobiega sklejaniu.
RADEKMC Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 jak możesz to wrzuć parę foto silnika to zobaczymy co tam Ci wsadzili a na benzynie też faluje? tak samo jest na ciepłym jak i zimnym silniku ?
lolo-ogon Opublikowano 6 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2009 W sumie też na benzynie falują na starcie potem już gaz ale też faluje zaraz zapodam zdjęcia silnika @Edit O to i zdjęcia: Tak apropo.. Z takimi falującymi obrotami moge jeździć bez ryzyka że coś sie stanie silniczkowi albo coś?
RADEKMC Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 reduktor alaska zdecydowanie za słaby do wymiany, niech już zamienią na tej samej formy tylko artic za wolne wtryski co się może objawiać falowaniem na wolnych, też bym zmienił kolektor pewnie nie był ściągany do nawiercania sądząc po fotach ciekawe jak tam nawierty dysz :gwizdanie: jak masz zamiar długo jeździć tym autem i lubisz kręcić wysoko to jedź i męcz gazownika niech wymienia instalację co do falowania, trzeba najpierw na PB zrobić porządek bo w takiej konfiguracji na LPG to mogą się dziać cuda i na zdrowym LPG
lolo-ogon Opublikowano 6 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2009 A te falujące obroty są groźne? może mi coś sie stać z silnikiem? czy on po prostu nie dostaje tyle gazu ile powinien i z tąd to falowanie? Edit Odziwo teraz podczas przeparkowywania auta jechałem na benzynie i nie było falujących obrotów....
grzesu3 Opublikowano 6 Grudnia 2009 Opublikowano 6 Grudnia 2009 Jak Ci falują obory również na benzynie to można wypiąć i przeczyścić przepustnicę (nie zaszkodzi). A tak w ogóle na początek to proponuję VAGA, może też coś ciekawego powie
wojtek26 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Kolego skoro odłączany był aku to proponowałbym zrobic adaptacje przepustnicy a silnik przestanie falowac
lolo-ogon Opublikowano 7 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2009 Usterka została naprawiona Włączyłem zapłon i na 30 sekund odłączyłem akumulator, jak podłączałem akumulator za 1 razem musiał być jakiś błąd czy coś w tym stylu ale obroty już nie falują i wszystko jest OK Dziękuje wszystkich za pomoc temat można zamknąć
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się