Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Dodatek do paliwa


cougarr2

Rekomendowane odpowiedzi

Wracając do dodatków. Co wybierzesz nie będzie mieć większego znaczenia owszem coś tam pomoże (albo i nie) poprostu lej dobre paliwko, może niekoniecznie BP Ultimate, ale z jakiejś dobrej stacji. Osobiście staram się tankować na Statoil zwykłe ON i jest OK. Podobnie robi mój tata i w zeszłym roku nawet w największe mrozy nie miał problemu z odpalaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się kolega ma racje najważniejsze by lać paliwo ze sprawdzonych stacji najlepiej markowych koncernów a unikać małych stacyjek na uboczach :cool1:

i starać się nie jeździć z małą ilością paliwa(tzn.nie tankować ciągle za 20zł) tylko by mieć jak najwięcej go w zbiorniku wtedy nie będziemy musieli się martwić wodą w paliwie :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a co sadzicie o tym srodku do paliwa Kleen-Flo do TDI a4 b6 AWX ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może lekko odejdę od tematu, ale nie można uogólniać z tymi stacjami. Mój wuja jest właścicielem stacji, nie przy głównej drodze tylko bardziej na uboczu. Pomagam mu nieraz od 3 lat, jak mi zajęcia na uczelni pasują, jak mam czas, itd. Nigdy nie było sytuacji, żeby do zbiornika wlać paliwo niewiadomego pochodzenia. Każda dostawa opatrzona jest świadectwem jakości paliwa, stały dostawca, nie ma żadnych reklamacji, większość klientów to stali klienci, jednak ostatnio sporo nowych, pewnie dlatego, że stacja przy drodze głównej została zamknięta, nieoficjalnie z powodu niskiej jakości paliwa i złej opinii wśród klientów.

Pomyślcie, czy ktoś kto ma niewielką prywatną stację na uboczu i stałych klientów myśli o tym, żeby kombinować z paliwem? Zabiega o utrzymanie klientów, a nie ma lepszej metody niż dobre paliwo, mimo, że kilka groszy droższe, to naszym klientom to nie przeszkadza, bo są pewni, że rano nie zrobi im się galareta w filtrze. Sam kilka lat tankuje na tej stacji w której pomagam i absolutnie zero problemów, żadnych uszlachetniaczy, itd., dlatego na ich temat się nie wypowiem.

Co do dużych stacji, opatrzonych logo koncernu przy głównych drogach, zaryzykuje stwierdzenie, że może dochodzić tam do większej ilości "wałków" niż na małych stacjach na uboczu, a to dlatego, że te duże stacje nastawione są często na klienta "tranzytowego", czyli jednorazowego, z racji ich lokalizacji. Oczywiście to nie reguła ani zarzut, tylko tak podpowiada logika, dlatego nie uogólniajmy ani w jedną ani w drugą stronę, bo może to być krzywdzące. Niech każdy tankuje tam, gdzie uważa to za słuszne i dopóki kogoś nie złapie za rękę nie podejrzewa go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, może lekko odejdę od tematu, ale nie można uogólniać z tymi stacjami. Mój wuja jest właścicielem stacji, nie przy głównej drodze tylko bardziej na uboczu. Pomagam mu nieraz od 3 lat, jak mi zajęcia na uczelni pasują, jak mam czas, itd. Nigdy nie było sytuacji, żeby do zbiornika wlać paliwo niewiadomego pochodzenia. Każda dostawa opatrzona jest świadectwem jakości paliwa, stały dostawca, nie ma żadnych reklamacji, większość klientów to stali klienci, jednak ostatnio sporo nowych, pewnie dlatego, że stacja przy drodze głównej została zamknięta, nieoficjalnie z powodu niskiej jakości paliwa i złej opinii wśród klientów.

Pomyślcie, czy ktoś kto ma niewielką prywatną stację na uboczu i stałych klientów myśli o tym, żeby kombinować z paliwem? Zabiega o utrzymanie klientów, a nie ma lepszej metody niż dobre paliwo, mimo, że kilka groszy droższe, to naszym klientom to nie przeszkadza, bo są pewni, że rano nie zrobi im się galareta w filtrze. Sam kilka lat tankuje na tej stacji w której pomagam i absolutnie zero problemów, żadnych uszlachetniaczy, itd., dlatego na ich temat się nie wypowiem.

Co do dużych stacji, opatrzonych logo koncernu przy głównych drogach, zaryzykuje stwierdzenie, że może dochodzić tam do większej ilości "wałków" niż na małych stacjach na uboczu, a to dlatego, że te duże stacje nastawione są często na klienta "tranzytowego", czyli jednorazowego, z racji ich lokalizacji. Oczywiście to nie reguła ani zarzut, tylko tak podpowiada logika, dlatego nie uogólniajmy ani w jedną ani w drugą stronę, bo może to być krzywdzące. Niech każdy tankuje tam, gdzie uważa to za słuszne i dopóki kogoś nie złapie za rękę nie podejrzewa go.

Dokładnie.

Najczęstszy powód złej jakości paliwa jest zły stan zbiorników. U nas niby tak chwalony wszędzie przez wszystkich dostawca wielkiego koncernu - (nie ważne jaki) - miał wielkie problemy z paliwem jak sie okazało że ludziom auta sie zatrzymują i to w lato. Okazało się że zbiorniki są nieszczelne i doszło do zalania wodą podczas ulewy. Wymieniali paliwo wszystkich tym którzy zgłosili usterki, bo auta poprostu sie zatrzymywały i od razu na warsztat na płukanke. Pokrywali koszty ale co każdy nerwów natracił i czasu to jego...

Z paliwami jest tak że lejesz i masz poprostu nadzieje że jest OK a do końca tego nie będziesz w stanie stwierdzić. Tak samo czy liczydło np. nie zawyża. Pamiętam jak kiedyś zalałem 68L litrów i dopiero odbił pistolet. A bak jest 65L. Po jakimś czasie zamkneli tą stacje za przekręty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od kiedy się pojawiła Verva na Orlenie,w zimę ją tankuję i żadnych dodatków i każde auto które miałem paliło na tym bez zarzutu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lać dobre paliwo osobiście leje verve i nigdy nie miałem jakich kolwiek problemów z odpalaniem przy - 20 trzeba kilka razy zakrecic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie jestem w sytuacji która idealnie da się wykazać takiemu preparatowi jak skydd black arow diesel. do niedzieli w baku miałem 3/4 pojemności paliwa z końca września, przy - 15 wiadomo parafina sie wydzieliła, filtr zabiło auto zgasło. Dziś wymieniłem filtr, auto stało w ciepłym garażu przez 20h dolałem do niego skydd i dolałem 15l Vervy, jak mi znów się zapcha filtr to będzie wszystko jasne do czego sie on nadaje ( chociać słyszałem wiele pozytywnych opinii o skydd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zeszłej zimy lałem regularnie pod korek poł na poł zwykła ON i verve on i poza tym,że miałem upalone świece i musiałem dłużej przez to krecić to auto ani razu nie zawiodło mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czy to jest dobry pomysl lanie tego poł na poł... za wiele nie oszczedzisz a dziwnie takie mieszanie paliwa.... ja mam te popowtryski i mi kazali uważać chociaz ciul wi co wcześniej Helmut jakiś lał... puki co narazie jest dobrze odpukąc. nic sie nie dzieje złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już trzecią zime zalewam w swoim zeciorze paliwo ze wschodu samochód stoi pod chmurką i ani razu nie miałem problemu z odpaleniem. W poprzednią zime mialem upalone dwie świeczki i też nie było problemu z odpalniem tylko troche dłużej kręcil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pytanie odnośnie omawianych specyfików. Tej zimy leje Castrol TDA, generalnie to moja pierwsza zima z TDI :wink: .A pytanie dotyczy lania dwóch specyfików jednocześnie, tzn. np TDA +LM2666. Można, czy jest to raczej niewskazane? Wybieram się w dłuższą trasę i zastanawiam się nad takim combo. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

informuje ,. że w castoramie można znaleźć desperator firmy Organika, wg etykiety do -39*C za 10zł z hakiem (500ml).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ma to jakieś inne walory podnoszące właściwości ropy wpływające na większą moc silnika, smarowanie układy czy Bóg wie co tam jeszcze skydd robi. Nie wiem czy czyści i zabezpiecza układ paliwowy przed rudą.

Wg etykiety po prostu zapobiega wytrącaniu się parafiny z ON do -39*C. Może cena jest taka, ponieważ jest to polska produkcja. Zobaczymy jak się będzie sprawować w ciężką zimę na Podhalu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z doswiadczenia (diesel w pracy-corsa tdi) leje xeramic diesel protection... litrowa butelka kosztuje ok 40 PLn na stacji.. lub Diesel Skydd Black Arrow

litr starczy na dłuuuuuugooooo - ok 1200 litrów ON

Ostatnio do swojego musiałem wlac- przy -17 rano odpalił a potem przy -4 zbuntowal sie...

najprawdopodobniej woda sie gdzies skroplila i był bunt (zejezdzilem aku przy okazji) Po przejechaniu 30 km "unormowało" się.

teraz leje do kazdego tankowania odpowiednia dawke.

I teraz premium ON wlewam. W zwykłych ON mogą być dodatki bio- które nie służą silnikowi- zmarznięte zagęszczają się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...