midqard Opublikowano 24 Stycznia 2010 Opublikowano 24 Stycznia 2010 Witam, Do kolizji doszlo we wtorek tj 19.01.10 na skrzyzowaniu w Olsztynie. Przepuszczalem straz pozarna na sygnale i dostalem strzala w tyl od opla. W protokole z ogledzin jest oczywiscie wymiana zderzaka, belki, lamp, kalpy bagaznika, oslona sciany tylnej wewnetrzna(a co to jest ) ostatnie punkty protokolu to podloga zgieta w czesci lewej i formowanie tylu pojzadu. Dodam tylko ze wgniecenie doszlo do kola zapasowego (przy ogledzinach z opony zrobil sie prostokat). Auto oddalem do lakierni gdzie m.in naprawiaja mercedesa i bmw. (naprawa bezgotowkowa) Poczytalem troche forum i chcialbym otrzymac pieniadze za utrate wartosci samochodu. Auto pomimo 6lat i przebiegu jak na ten rocznik 111tys. pewny przebieg (VIN-ASO) bylo oczywiscie w bardzo dobrym stanie tech. i wizualnym. Dodatkowo wartosc pojazdu podwyzsza (jak dla mnie) zamontowany sprzet car audio. Czy macie moze jakies wzory pisma o utrate wartosci?
OLO_GDA Opublikowano 24 Stycznia 2010 Opublikowano 24 Stycznia 2010 pismo jak pismo, bez straszenia sądem niewiele zdzialasz. przydalaby sie jakas ekspertyza rzeczoznawcy o wartsci auta przed i po wypadku. warto zeby pismo chociaz podpisal prawnik. ogolnie to jest oczywiste dla wszystkich ze auto ktore ma prostowana podloge jest mniej warte niz bezwypadkowe, ale ubezpieczalnie zrobia wszystko zeby za to nie placic...
midqard Opublikowano 24 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2010 to radzisz zeby od razu prwnik napisał... Rozmawiałem juz z prawnikiem i powiedział mi ze najpierw pismo (on lub ja) a pozniej powoła rzeczoznawce... i do RU a pozniej sadu...
OLO_GDA Opublikowano 24 Stycznia 2010 Opublikowano 24 Stycznia 2010 tylko jak nie powolasz rzeczoznawcy to jak ustalisz spadek wartosci pojazdu? jakiej kwoty bedziesz sie domagal? w sumie to mozesz ich poprosic o ustalenie tej wartosci. pewnie napisza ze sie nie nalezy lub jakas smieszna kwote... wtedy masz podstawe aby zlecic to na wlasna reke i doliczyc koszty rzeczoznawcy, skoro oni tego nie chceili zrobic.. bo nie ma sensu wnioskowac o kwote nie poparta zadnym wyliczeniem, ani tym bardziej o kwote okreslona wedlug ich widzimisie..
midqard Opublikowano 24 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2010 Jesli auto mam ubezpieczone na 37tys. to bede chcial od nich 3200 tys. (mnij niz 10%) :gwizdanie:
SpałekP Opublikowano 24 Stycznia 2010 Opublikowano 24 Stycznia 2010 Jesli auto mam ubezpieczone na 37tys. to bede chcial od nich 3200 tys. (mnij niz 10%) :gwizdanie: 3200 tyś to 3 200 000 zł - słownie: trzy miliony dwieście tysięcy złotych ... przepraszam, za czepialstwo ale czytając to od razu mam w głowie tak nierealne sumy. lepiej napisać 3,2 tys. albo 3200 zł Masz prawo ubiegać się o zwrot spadku wartości spowodowanej kolizji. Napisz pismo sam ( w internecie masz dużo jest na ten temat) na szczęście nie musiałem jeszcze pisać takiego podania więc nie posiadam gotowca. Ale napisz im krótko kto co kiedy na jakiej podstawie i o co się ubiegasz wyślij poleconym i czekaj na odpowiedź, jak oleją sprawę to wtedy sąd...
midqard Opublikowano 24 Stycznia 2010 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2010 Jesli auto mam ubezpieczone na 37tys. to bede chcial od nich 3200 tys. (mnij niz 10%) :gwizdanie: 3200 tyś to 3 200 000 zł - słownie: trzy miliony dwieście tysięcy złotych ... przepraszam, za czepialstwo ale czytając to od razu mam w głowie tak nierealne sumy. lepiej napisać 3,2 tys. albo 3200 zł Masz prawo ubiegać się o zwrot spadku wartości spowodowanej kolizji. Napisz pismo sam ( w internecie masz dużo jest na ten temat) na szczęście nie musiałem jeszcze pisać takiego podania więc nie posiadam gotowca. Ale napisz im krótko kto co kiedy na jakiej podstawie i o co się ubiegasz wyślij poleconym i czekaj na odpowiedź, jak oleją sprawę to wtedy sąd... jasne 3,2 tys. Napisze i polawalcze
adadur Opublikowano 25 Stycznia 2010 Opublikowano 25 Stycznia 2010 W protokole z ogledzin jest oczywiscie wymiana zderzaka, belki, lamp, kalpy bagaznika, oslona sciany tylnej wewnetrzna(a co to jest ) ostatnie punkty protokolu to podloga zgieta w czesci lewej i formowanie tylu pojzadu. Dodam tylko ze wgniecenie doszlo do kola zapasowego (przy ogledzinach z opony zrobil sie prostokat). Auto oddalem do lakierni gdzie m.in naprawiaja mercedesa i bmw. (naprawa bezgotowkowa) Poczytalem troche forum i chcialbym otrzymac pieniadze za utrate wartosci samochodu. Auto pomimo 6lat i przebiegu jak na ten rocznik 111tys. pewny przebieg (VIN-ASO) bylo oczywiscie w bardzo dobrym stanie tech. i wizualnym. Dodatkowo wartosc pojazdu podwyzsza (jak dla mnie) zamontowany sprzet car audio. Czy macie moze jakies wzory pisma o utrate wartosci? Do wymiany: zderzak (nakładka zderzaka, wzmocnienie zderzaka (belka), lampy, klapa bagażnika, przegroda tylna (czyli ta część blacharki w której mocowanyc jest tylny zamek) to już wiesz że wpisano ale na wycenionym powinno znaleść się również podłoga bagażnika (bo jest pogięta - kto podejmie się jej prostowania i co tona szpachli?!?!?), formowanie tyłu to rozumiem bo dotyczy naciągania na ramie lub/i wykończenia bo montażu podłogi i belki. Dobre rady: Wstaw auto do ASO (bo widzę że zależy ci na dobry zrobieniu auta a nie na zarobieniu na naprawie) do wyboru SEAT AUDI VW może i Skoda jak powszechnie chwalą zakład. A to czemu? - zakłady te mają w zasięgu technologie naprawy twego auta - generalnie po wycince należy użyć ocynku jak i zabezpieczeń antykorozyjnych i innych specyfików (czasmi oryginalnych - jak klej do szyby - przecież będzie przeklejana). A teraz ci powiem że ... w warsztacie ASO naprawę wycenia na 16-25tys zł (dużo zależy ile elementów do malowania) jeśli fachowcy będą OK to auto będzie naprawdę extra zrobione. Jak błotnik tylne się cofneły na drzwi to one również kwalifikują się do malowania, minimalne odkształcenie dachu również dach do malowania ... generalnie z tym malowaniem trzeb czasem rozważyć bo drobne ryski odpryski w niewidocznym miejscu lepiej zostawić bo przyszły kupujacy z miernikiem to wykryje, jeśli dobra lakiernia to malowanie klapy będzie nie do wykrycia. na chwilą obecną koniecznei dokłady kosztorys z cześciami - pewnie będą wg cen jakiegoś systemy (po zamiennikach), nie czaj się śmigaj do ASO i niech wyceniają - jeśli się skoczy tylko na wycenie (bo np. róznica okaże się nieduża) to zapłacić za to 40-50zł ale będziesz świadom swoich szkód. Aha mam nadziję że oględziny były w warsztacie bo jak nie to odrazu zgłaszaj na powtórne oględziny w warsztacie - gdzie niech warsztat się juz dogada czy może coś rozebrać czy dopieru przy gościu. jeśli zrobisz już cesje na warsztat to spokojnie juz ich glowa w tym żeby wycena była kompletna. Aha - zabieraj akku z auta lub napomnij warsztat by go ładowali co 2-4 tyg.!!! inaczej później 400zł nie twoje
midqard Opublikowano 3 Lutego 2010 Autor Opublikowano 3 Lutego 2010 Dzieki. Wstawiłem auto do salonu mercedesa (poniewaz tam mi doradzał dobry kolega). Salon ten nie ma swojej lakierni tylko naprawy robi dla niego lakiernia Kunczik w Olsztynie. Z tego co mi wiadomo to wymieniali jakies sciany z tyłu samochodu... podloga pagaznika mialabyc jakos spawana. W mysl tw. ufaj i kontroluj :> Jak sprawdzic czy lampy, ktore mi zamontowli sa oryginalne (lub przybajmniej Hella) i pokrywa bagaznika... A jesli nie beda z kim wojowac? z ubezpieczalnia czy salonem? [br]Dopisany: 28 Styczeń 2010, 10:47_________________________________________________Moze sie komus przyda: 1. Co do sprawdzenia wbudowanych czesci to mozna domagac sie FV od zakladu a drugi sposob to samemu sprawdzic: ja u siebie wykreculem tylne lamy i zobaczylem ze sa ok, natomiast zonkiem okazala sie belka zderzaka (nie pasujaca, jakas uzywka-na forum nawet zadalem pytanie o prawidlowosc zamontowania belki). Pojechalem z reklamacja i w 10 min. zamontowali oryginalna vw beleczke. (sposoby uzupełniajace sie sie ) 2. Utrata wartosci: tu sie troche trzeba pomeczyc ale nawet jak na stare auto (6letnie) da rade wyrwac pare groszy. Znalazlem goscia z warm.-maz. gdzie udalo mu sie uzyskac odszkodowanie za utrate wartosci handlowej poj., a dodam ze uato jego to toyota avensis rok 2003. Gosciu napisał pisemko do TU, pozniej kolejne, nastepnie uruchomi prawnika i RU i jakos sie udalo. Deczko mu zeszli z ceny ale chyba i tak sie oplacalo.
arielka Opublikowano 10 Lutego 2010 Opublikowano 10 Lutego 2010 Przepraszam, a ta kwota 3200zł to wywróżona z dłoni Uzasadnione jest liczenie RUW dla pojazdów eksploatowanych max 5 lat o poj. skokowej do 3000cm3 i max 7 lat powyżej 3000cm3 Do tych obliczeń, poza wyceną pojazdu potrzebny jest kosztorys naprawy - szczegółowy. TU za "Ciebie" tego nie wyliczy. Pozdrawiam arielka
midqard Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Opublikowano 11 Lutego 2010 ok. byla wywrozona. Teraz jest juz realna i poparta opinia/wycena biegłego. Pytałem sie Ciebie czy podjęłabyś sie tematu (na pw) nie otrzymalem zadnej opowiedzi. Znalazłem goscia ktory poprowadzi sprawe. Dodam ze ten znajomy co wywalczyl odszkodowanie (w/w) mial auto starsze niz te 5lat. Jeszcze jedno: dodam ze te zapisy 5 i 7 lat to zabieg TU zeby kasy nie wyplacac, kiedys rzeczoznawcy jakas regule wymyslili a teraz to Tu wykorzystuja. Ta informacje musze jeszcze potwierdzic. lacze pozdrowienia :>
arielka Opublikowano 12 Lutego 2010 Opublikowano 12 Lutego 2010 Ależ przypominam sobie i odpisałam dwukrotnie na Twoje zapytanie Uzasadnienie "wymyśliło" właśnie stowarzyszenie, a TU aby uniknąć rozpraw i ew. odsetek, godzą się czasami na wypłatę ubytku wartości dla aut starszych. Pozdrawiam arielka
OLO_GDA Opublikowano 12 Lutego 2010 Opublikowano 12 Lutego 2010 stowrzyszenie moze sobie wymyslac co chce, bo nie stanowi prawa. podaj jakas ustawe na poparcie tego ze jest jakiekolwiek rozgraniczenie wieku albo pojemnosci w dochodzeniu odszkodowania. nie chce mi sie rozpisywac, ale opki co to obowiazuja ustawy a nie jakies luzne opracowania pisane pod dyktando ubezpieczalni... po szkodzie z OC nalezy zadosuczynic szkode tak zeby z punktu widzenia poszkodowanego byl w takiej samej sytuiacji gdyby szkody nie bylo. a przy sprzedazy auta nie bedzie w tej samej sytuacji jezeli ma auto malowane, chocazby mialo i 10 lat to wiecej warty bedzie ten co ma ori lakaie. zreszta szkdoa to samo roztrzasac. kto nie chce niech sie nie dopowmina. ubezpieczalnie chetnie tworza swoje standardy , szkoda tylko ze w oderwaniu od polskiego prawa...
midqard Opublikowano 12 Lutego 2010 Autor Opublikowano 12 Lutego 2010 właśnie stowarzyszenie :> tak jak kolega olo_gda napisał nalezy sie zadośćuczynienie i tego bede sie trzymał prosty przykład: przy odsprzedazy auta-wartosc w doł a jeszcze jedna sprawa: przy ubezpieczeniu na nastepny rok nie podniosą opłaty?? juz nie mam bezkolizyjnej jazdy i dlaczego przez s... mam jeszcze do tego interesu doplacac.
OLO_GDA Opublikowano 12 Lutego 2010 Opublikowano 12 Lutego 2010 nie no, co ma bezkolizyjnosc do tego? masz BEZSZKODOWA ajzde, czyli nie wykorzystales swojego odszkodowania. nic Ci nie podniosa. najwyzej cisnienie
midqard Opublikowano 12 Lutego 2010 Autor Opublikowano 12 Lutego 2010 E... to musze to dokladnie sprawdzic. Jak padlo pytanie o kolizje to zwyzka - bezszkodowa jazda - (mimo ze nie z mojej winy) Jeszcze raz podkreslam, pojde i pomecze towarzystwo wzajemnej adoracji
OLO_GDA Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 mylisz pojecia. szkodowosc jest wtedy gdy TY naruszasz ubezpieczenie. przeciez znizki nie sa na podstrawie deklaracji tylko historii TWOJEJ polisy. skoro na polisie jest czysto to o nic wiecej nikt nie pyta.
grzesiekk23 Opublikowano 9 Marca 2010 Opublikowano 9 Marca 2010 Witam. Nawiązują do tematu, czy jest na forum osoba która ubiegała sie o zwrot kasy z utracona wartośc pojazdu po szkodzie i otrzymała ją ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się