Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Przepływomierz w TDI


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam chłopaki!

Mam nadzieje że mi pomożecie !

Padł mi przepływomierz i musze kupić drugi. Troche nie stać nie na nowy bo z tego co wiem to ten mój przepływomierz Pierburga jest troszke drogi , więc chcę kupić używany. Powiezieli mi 200 zł za używanego. Mają 3 te przepływomierze, czy da się jakoś rozpoznać który dłużej przeżyje. Czy istnieje taka możliwość że wszystko będzie dobrze i nagle padnie mi po 2 tygodniach ??

[ Komentarz dodany przez: pre_pl: 12-05-2007, 11:52 ]

dodany do FAQ

Opublikowano

mysle ze nowy do 1Z kosztuje 200 :wink:

Opublikowano

z przeplywka to tylko ASO (najwazniejsze to gwarancja bo lubia czesto padac) cena robi sie mniejsza bo zabieraja stary (nie wiem czy go regeneruja czy co) najlepsza cenowo oferte dali mi u beltowskiego

Opublikowano

a napewno padl Ci przeplywomierz ....

masz silnik 1Z czyli przeplywka Pierburga - bardzo rzdko spotyka sie zeby padly ... wrecz jest to niespotykane ... ;-)

ale jezeli padl to najlepiej nowy , albo uzywany ale ze sprawdzonego zródla ....

Opublikowano

napewno bo zalożyliśmy drugi i jest wszystko OK , i narazie jeżdże na pożyczonym, tez slyszalam ze te Pierburgi rzadko padają , ale cóż ja mam zawsze pecha

Opublikowano
napewno bo zalożyliśmy drugi i jest wszystko OK , i narazie jeżdże na pożyczonym, tez slyszalam ze te Pierburgi rzadko padają , ale cóż ja mam zawsze pecha

Ja też mialem taki przypadek w swoim 1Z, podpielismy przeplywke znajomego i silnik dostal kopa, wiec juz zaczelem liczyc koszty przeplywki. Potem zalozylem swoją z powrotem i :grin::grin: dziala tak samo jak na przeplywce znajomego, nie wiadomo o co chodzilo, ale po przelozeniu nagle moj przeplywomierz sie naprawil. Nie byla to kwestia wtyczki bo wczesniej swoj wypinalem kilkukrotnie zeby sprawdzic jaka jest roznica z i bez.

Druga sprawa, mozna sprobowac wyplukac przeplywke, ja to robilem denaturatem. Zatkalem jeden koniec reką z drugiej nalalem denaturatu zatkalem drugi koniec i pobełtalem. Syf ktory jest w przeplywce czesciowo wyplywa z wylewanym denaturatem,czesciowo osadza sie na tych siatkach ochronnych, wiec po kazdym płukaniu trzeba je przetrzec szmatą.

Po tej operacji silnik troche poprawil swój ciąg, ganialem sie potem z mazdą 626 105KM i szłem troche lepiej od niej na odcinku ok 0.5km, na koniec zaczol mnie doganiać. Dodam ze mazda na gtechu wypluła 11s, ale przy tym pomiarze znajomy mógł miec troche lepszy start.

Aha auto to vento tdi oczywiscie.

Opublikowano

Druga sprawa, mozna sprobowac wyplukac przeplywke, ja to robilem denaturatem. Zatkalem jeden koniec reką z drugiej nalalem denaturatu zatkalem drugi koniec i pobełtalem. Syf ktory jest w przeplywce czesciowo wyplywa z wylewanym denaturatem,czesciowo osadza sie na tych siatkach ochronnych, wiec po kazdym płukaniu trzeba je przetrzec szmatą.

Nie róbcie tak, chyba że chcecie zmieniać przepływkę na 100%. To że ci nie uwaliło przepływomierza to czysty przypadek. Jeszcze do tego szmatą go wycierałeś. :evil:

Opublikowano

Druga sprawa, mozna sprobowac wyplukac przeplywke, ja to robilem denaturatem. Zatkalem jeden koniec reką z drugiej nalalem denaturatu zatkalem drugi koniec i pobełtalem. Syf ktory jest w przeplywce czesciowo wyplywa z wylewanym denaturatem,czesciowo osadza sie na tych siatkach ochronnych, wiec po kazdym płukaniu trzeba je przetrzec szmatą.

Nie róbcie tak, chyba że chcecie zmieniać przepływkę na 100%. To że ci nie uwaliło przepływomierza to czysty przypadek. Jeszcze do tego szmatą go wycierałeś. :evil:

Moze denaturatem nie ale mozna przemyc to jakims srodkiem odluszczajacym do hamulcy. Czytalem kiedys na forum Diagtronika i sam Tora o tym pisal, wiec chyba nie jest to takie szkodliwe.

Opublikowano
Moze denaturatem nie ale mozna przemyc to jakims srodkiem odluszczajacym do hamulcy.

zmywacz do hamulców motipa ....

Opublikowano

Druga sprawa, mozna sprobowac wyplukac przeplywke, ja to robilem denaturatem. Zatkalem jeden koniec reką z drugiej nalalem denaturatu zatkalem drugi koniec i pobełtalem. Syf ktory jest w przeplywce czesciowo wyplywa z wylewanym denaturatem,czesciowo osadza sie na tych siatkach ochronnych, wiec po kazdym płukaniu trzeba je przetrzec szmatą.

Nie róbcie tak, chyba że chcecie zmieniać przepływkę na 100%. To że ci nie uwaliło przepływomierza to czysty przypadek. Jeszcze do tego szmatą go wycierałeś. :evil:

W 1Z były dwie przeplywki w starszych tych do 94 był bosh który sie często psuł i był delikatny, i był pierburg po 94 który z reguły sie nie psuje, i jest bardziej odporny mechanicznie, dlatego mozna go przepłukać.

.:Tutaj jest wątek:. o moich problemach i rozwiazanie jakie podsuneli mi na form diagtronika.

Nie wiem czy wiesz jak wyglada przepływomierz w 1Z, albo moze nie doczytałes tego co napisalem, ale chodzi o przetarcie siatek osłaniających przepływomierz z obu końców.

Opublikowano
przetarcie siatek osłaniających przepływomierz z obu końców.

Chyba chodzi Ci o siatki tnace powietrze, a nie oslaniajace :wink:

Opublikowano
przetarcie siatek osłaniających przepływomierz z obu końców.

Chyba chodzi Ci o siatki tnace powietrze, a nie oslaniajace :wink:

Tzn o siatke ochronną, a nie tnącą powietrze :mrgreen: Strona 2

Opublikowano
przetarcie siatek osłaniających przepływomierz z obu końców.

Chyba chodzi Ci o siatki tnace powietrze, a nie oslaniajace :wink:

Tzn o siatke ochronną, a nie tnącą powietrze :mrgreen: Strona 2

No na Diagtroniku spotkalem sie z taka nazwa wiec myslalem ze tak sie na to mowi. :smile:

Opublikowano

Druga sprawa, mozna sprobowac wyplukac przeplywke, ja to robilem denaturatem. Zatkalem jeden koniec reką z drugiej nalalem denaturatu zatkalem drugi koniec i pobełtalem. Syf ktory jest w przeplywce czesciowo wyplywa z wylewanym denaturatem,czesciowo osadza sie na tych siatkach ochronnych, wiec po kazdym płukaniu trzeba je przetrzec szmatą.

Nie róbcie tak, chyba że chcecie zmieniać przepływkę na 100%. To że ci nie uwaliło przepływomierza to czysty przypadek. Jeszcze do tego szmatą go wycierałeś. :evil:

W 1Z były dwie przeplywki w starszych tych do 94 był bosh który sie często psuł i był delikatny, i był pierburg po 94 który z reguły sie nie psuje, i jest bardziej odporny mechanicznie, dlatego mozna go przepłukać.

.:Tutaj jest wątek:. o moich problemach i rozwiazanie jakie podsuneli mi na form diagtronika.

Nie wiem czy wiesz jak wyglada przepływomierz w 1Z, albo moze nie doczytałes tego co napisalem, ale chodzi o przetarcie siatek osłaniających przepływomierz z obu końców.

Bosch delikatny i się psuje ... ??? :shock: Klapowy Bosch delikatny ... :shock:

Odwróciłeś role kolego ...

Opublikowano

Druga sprawa, mozna sprobowac wyplukac przeplywke, ja to robilem denaturatem. Zatkalem jeden koniec reką z drugiej nalalem denaturatu zatkalem drugi koniec i pobełtalem. Syf ktory jest w przeplywce czesciowo wyplywa z wylewanym denaturatem,czesciowo osadza sie na tych siatkach ochronnych, wiec po kazdym płukaniu trzeba je przetrzec szmatą.

Nie róbcie tak, chyba że chcecie zmieniać przepływkę na 100%. To że ci nie uwaliło przepływomierza to czysty przypadek. Jeszcze do tego szmatą go wycierałeś. :evil:

W 1Z były dwie przeplywki w starszych tych do 94 był bosh który sie często psuł i był delikatny, i był pierburg po 94 który z reguły sie nie psuje, i jest bardziej odporny mechanicznie, dlatego mozna go przepłukać.

.:Tutaj jest wątek:. o moich problemach i rozwiazanie jakie podsuneli mi na form diagtronika.

Nie wiem czy wiesz jak wyglada przepływomierz w 1Z, albo moze nie doczytałes tego co napisalem, ale chodzi o przetarcie siatek osłaniających przepływomierz z obu końców.

Bosch delikatny i się psuje ... ??? :shock: Klapowy Bosch delikatny ... :shock:

Odwróciłeś role kolego ...

Możliwe ze mi sie pokrecilo bo to bylo ponad rok temu i moge nie pamietać, ale przeszukalem forum i znalazlem takie stwierdzenie "pierburgi są praktycznie bezawaryjne." wypowiedziane przez tore. Link do wątku poniżej.

Link do wątku

Tutaj drugi wątek porównujący boscha do pierburga

Opublikowano

jak już wspomniałam ja mam pierburga. Samochód mi strasznie kopcił i na VAG go wzięłam i wyszło ciśnienie dolotowe , więc wymieniłam ten zaworek od turbiny ale nadal kopcił , przełożyliśmy przepływke i przestał . Narazie jeżdże na pożyczonej i samochód nie kopci . Moc jest taka sama jak była na tej mojej przepływce. Czy warto więc go myć jakimś środkiem czy jest już do d... ?! Bo mowa była o myciu w przypadku utraty mocy a nie w przypadku kopcenia .

Opublikowano
jak już wspomniałam ja mam pierburga. Samochód mi strasznie kopcił i na VAG go wzięłam i wyszło ciśnienie dolotowe , więc wymieniłam ten zaworek od turbiny ale nadal kopcił , przełożyliśmy przepływke i przestał . Narazie jeżdże na pożyczonej i samochód nie kopci . Moc jest taka sama jak była na tej mojej przepływce. Czy warto więc go myć jakimś środkiem czy jest już do d... ?! Bo mowa była o myciu w przypadku utraty mocy a nie w przypadku kopcenia .

Jeżeli jest popsuty to nic nie ryzykujesz, a umycie przeplywki i ponowne podpiecie to jest 20min roboty. Warto zalozyć do tego gumowe rekawice, wtedy dobrze mozna zatkac otwory w przeplywce podczas plukamia i dlonie sie tak nie niszczą.

Możesz sprobować z powrotem podpiąć twoją przeplywke bez plukania i zobaczyć co sie bedzie dzialo teraz, bo tak jak pisalem wyzej u mnie sie naprawila w po przelozeniu.

Opublikowano

ja swoją przepływke umyłem benzyną ekstrakcyjną , ale nie zalewałem tylko wziełem delikatnie jedną siatke sciągłem i wacikiem do uszu namoczonym wymyłem, a potem lutownica i wkleiłem siatke z powrotem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...