TomMaster 0 Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 Witam Założyłem już kiedyś wątek o wiecznie zaparowanych szybach w mojej A4 ale nie wiem dlaczego nie mogłem się zalogować na tamto konto i nie znalazłem tamtego tematu więc założyłem nowy - sory. Pisałem w nim o tym że zawsze mam zaparowane szyby, ktoś polecił żeby sprawdzić czy zamyka i otwiera się klapka pod filtrem kabinowym, sprawdziłem i okazuje się że się zamyka i otwiera. Ale kiedy wyłączę nawiew klapka się zamyka i po wyłączeniu auta pozostaje zamknięta a gdy wyłączę auto z uruchomionym nawiewem nawet jedna kreska klapka pozostaje otwarta. Czy to normalne? Żeby nie parowały szyby wystarczy wyłączyć auto na nawiewie i otwartej klapce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miszka82 1 Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 obieg otwarty i AC wtedy też paruje ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu93 0 Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 przed zgaszeniem auta wyłączasz całkiem nawiew? po co? Po zimowej pogodzie, gdzie do środka naszło wilgoci jak będzie zamknięty obieg w aucie to moze parowac, bo przez szybę temperatura dochodzi do 30-40 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomMaster 0 Opublikowano 25 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 Szyby parują jak jest duża wilgoć, zostawię auto na 30 min i wszystkie szyby zaparowane, w zimie zamarzają od środka co jest mocno uciążliwe. Ale rozumiem że taka sytuacja jest normalna że klapka jest cały czas zamknięta jak nie działa nawiew. We wszystkich A4 tak jest? Bo wiadomo parują szyby bo nie ma cerkulacjii powietrza jako takiej przy zamkniętej klapce. Więc nie ma innej rady jak wyłączać auto na nawiewie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu93 0 Opublikowano 25 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2010 no tak tylko powtórzę pytanie - dlaczego przed zgaszeniem auta wyłączasz nawiew? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomMaster 0 Opublikowano 26 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 no tak tylko powtórzę pytanie - dlaczego przed zgaszeniem auta wyłączasz nawiew? A czego nie? Nie raz i dwa jeździ się bez nawiewu i co wtedy specjalnie włączasz nawiew żeby wyłączyć auto? Chyba trochę nienormalne. Ale to tylko moje spostrzeżenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek88 0 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 ja mam zawsze włączonynawiew i nie zwracam uwagi czy go gasze na wł czy na wył nawiewie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomMaster 0 Opublikowano 26 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 ja mam zawsze włączonynawiew i nie zwracam uwagi czy go gasze na wł czy na wył nawiewie Zawsze uważałem że bez nawiewu to zawsze jakaś oszczędność paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu93 0 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Na nawiewie... szkoda gadac, na nawiewie oszczędza paliwo... Ciekawe czy słuchasz radia w samochodzie... Albo wymontuj sobie diody z licznika będzie mniej prądu szło i auto spali ci ze 3 litry mniej paliwa napewno... No sory ale jak widzę jak ktoś pisze takie coś to... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomMaster 0 Opublikowano 26 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Na nawiewie... szkoda gadac, na nawiewie oszczędza paliwo... Ciekawe czy słuchasz radia w samochodzie... Albo wymontuj sobie diody z licznika będzie mniej prądu szło i auto spali ci ze 3 litry mniej paliwa napewno... No sory ale jak widzę jak ktoś pisze takie coś to... Nie koniecznie chodzi tu o samą oszczędność bo wiadomo że nie ma tu rewelacji (Choć postaw włączone auto i zobacz jak pracuje z nawiewem i bez - u mnie to duża różnica, da się zauważyć drobne obciążenie. Ale nie o to chodzi. Jeśli porostu ktoś nie preferuje nawiewu tylko uchylone szyby na przykład. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek88 0 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 ja mam zawsze włączonynawiew i nie zwracam uwagi czy go gasze na wł czy na wył nawiewie Zawsze uważałem że bez nawiewu to zawsze jakaś oszczędność paliwa. chyba oszczędność wentylatora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu93 0 Opublikowano 26 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Nie no spoko, każdy jeździ jak chce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klysek 0 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 stary juz sie robi cieplo wlacz klime i wszytsko ci wyschnie jak sahara i ci nie bedie parwalo albo otowrz wszytskie okna pojezdz tydzien i tez ci wyschnie i nie bedzie parowalo i zoszczedzisz na nawiewie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel_majki 19 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 Już bardziej niedorzecznego sposobu oszczędzania paliwa nie widziałem a przy otwartych oknach to może nie ma zwiększonego oporu aerodynamicznego karoserii i nie rośnie spalanie :gwizdanie:? Jeżeli jeździsz z wyłączonym nawiewem to masz odpowiedź skąd wilgoć w aucie, po to masz nawiew żeby w kabinie był przepływ powietrza, i uchodziła chociażby wilgoć z oddechu zamiast gromadzić się w podsufitce i zakamarkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klysek 0 Opublikowano 28 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 a jak ci paruje nawet jezeli masz wlaczony nawiew to wymien filtr pylkowy od klimy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burus2 1 Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 wymień wiltr kabinowy i sprawdz z tyłu wyloty powietrza z auta u mnie w avancie są schowki a wnich te klapki z gumkami ze powietrze wychodzi a nie wchodzi do auta,kiedyś nawrzucałem tam zapas płynu do spryskiwaczy kurtke roboczą przeciwdeszczową, i zatkałem te wyloty i powietrze z szmochodu niemiało którędy wyjść. szyby parowały cały czas, jak wszystko z tamtąd powywalałem przestało parować[br]Dopisany: 31 Marzec 2010, 00:37_________________________________________________a co do oszczędnosci z nawiewem to zawsze można wysiąść z auta i pchać, taniej będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiesiu32 0 Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 też mam ten problem zimą mimo tego że jeżdżę na włączonym nawiewie, piszesz kolego tych o schowkach w bagażniku w avancie co jest dojście do lamp i zbiorniczka do spryskiwacza tylnej szyby? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xfranek 0 Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 U mnie kiedyś w citroenie tak było. Wystarczył lekki deszczyk i nie dało sie już jechać wszysko parowało. Powodem była nieszczelnośc w nagrzewnicy i dała o sobie znać jak zastałem samochód z pływającymi dywanikami z przodu. Po wymianie nagrzewnicy szyby przestały parować mimo ze nie było klimy. Może jakoś środek uszczelniający do płynu chłodniczego by pomógł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrzecion 0 Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 napewno filtr kabinowy juz obrośnięty jakimiś grzybkami :> a potem skąd ta wilgoć? :gwizdanie: No i włącz nawiew? Jak tak mozna? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniog1 0 Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Witam.Jeżeli parują szyby gdy jest wilgotno na zewnątrz to mamy uszkodzoną nagrzewnicę lub filtr kabinowy do wymiany-dobrze sugerują koledzy.Jak w samochodzie dodatkowo czuć zapach glikolu lub innego specyfiku który jest składnikiem płynu chłodniczego to na 100% nagrzewnica walnięta.Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się