Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 BFB] Zamulony, brak dynamiki, mocy


Fritz

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie jeszcze takie pytanie... Jaka powinna być temp powietrza zasysanego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko chcę zwrócić uwagę na mały szczegół, który zdaje się uciekł odpowiadającym kolegom. Zauważcie, że po awarii cewki auto przejechało jeszcze 50 km, co jest niedopuszczalne. Cewka była niesprawna, zapłonu w cylindrze nie było, a paliwo się lało. W efekcie prowadzi do do rozwalenia (zalania) katalizatora i tutaj zdecydowanie upatrywałbym problemu. Stąd też wariuje sonda Lambda i brakuje oczywiście mocy. Panowie, jak cewka pada autem nie jedziemy! Dlatego warto mieć w bagażniku zapasową, zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słusznie prawisz kolego kubeł katalizator mógł paść na wskutek niespalonego paliwa, jednakże kata nie ma już, kolega ma wstawioną strumienicę, którą radził bym mu jak najszybciej zamienić na test pipe na dwie sondy, i albo zastosować tuleję do oszukania drugiej lambdy albo jechać do tunera który wyłączy drugą sondę, ( przy okazji zrobi chipa :))

no i przede wszystkim niech kolega poda w końcu której lambdy ma błąd bo jak pierwszej to nic dziwnego że mu auto zamula, jak będzie jeździł dalej na padniętej pierwszej lambdzie ( o ile jest padnięta ) nadzwyczajniej w świecie uszkodzi sobie silnik i turbinę,

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach, nie zwróciłem uwagi (ja z kolei), że kata tam nie ma, a jeno strumienica :-). Tak czy inaczej obstawiam, że to sonda wariuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie po długim czasie... Nadal borykam się z problemem mocy w moim aucie. Po zimie zacząłem trochę grzebać i wymieniać... ale nadal nie jest to to co powinno być. Więc tak wymieniłem do tej pory:

-termostat(sam się zepsuł po zimie)

-przepływomierz

-napinacz faz(strasznie żeził rano po odpaleniu i w czasie jazdy, po jego wymianie rano jest ok ale podczas jazdy nie do konca... nie ustąpiło dziwne żęźienie podczas dodawania gazu albo puszczania... (najbardziej się to pokazuje w gorące dni, może to nie napinacz?? tylko coś innego...)

-ostatnio (5tyś/km) nowe świece

-a i co mi się przypomniało cewki były wymienione 2 a 2 stare zostały

-sprawdzona szczelność i wymieniona odma

-wyrzucony katalizator

Ostatnio właśnie zmieniałem napinacz. Przed wymianą wyrzucało błąd 2 sondy (przerwa w obwodzie). Wczoraj po wymianie wykasowałem błędy i narazie po ok 150km nic nie wyskoczyło...

Co o tym myślicie?? Dodam jeszcze z moich obserwacji... Auto rano dopuki nie osiągnie temp i sie dobrze nie zagrzeje chodzi dużo żwawiej. Po rozgrzaniu i czym dłuższej jeździe się muli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeszcze takie pytanie... Jaka powinna być temp powietrza zasysanego??

W lekkie upały dochodzi do 39st.. Może właśnie czujnik temp. w dolocie albo czujnik temp. płynu (ten zielony 4-o pinowi chyba G62)

Jaki masz przebieg tego auta i czego kata wywalałeś??? :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G62 jest hyba razem z termostatem więc jest nowy bo termostat w zimie zmieniałem. Co do kata przeczytaj wątek od początku.[br]Dopisany: 15 Czerwiec 2011, 19:16_________________________________________________przebieg 260tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G62 jest hyba razem z termostatem więc jest nowy bo termostat w zimie zmieniałem. Co do kata przeczytaj wątek od początku.[br]Dopisany: 15 Czerwiec 2011, 19:16_________________________________________________przebieg 260tys

W BFB czujnik przy termostacie jest dwupinowy (niebieski) i nie jest to G62

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G62 jest hyba razem z termostatem więc jest nowy bo termostat w zimie zmieniałem. Co do kata przeczytaj wątek od początku.[br]Dopisany: 15 Czerwiec 2011, 19:16_________________________________________________przebieg 260tys

W BFB czujnik przy termostacie jest dwupinowy (niebieski) i nie jest to G62

No właśnie :decayed: G62 jest z tyłu silnika w krućcu :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to w takim razie spróbuje z nim... zobaczymy... ale błędów by nie wywalało? ja juz myslalem ze moze te stare cewki jest cos z nimi nie tak...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem się wczoraj Vag-iem i w grupie 090 zauważyłem coś takiego. Mianowicie podczas jazdy gdy tylko zmienia się wartość regulacji na ON słychać właśnie to żęźienie a wartośc cofnięcia/wyprzedzenia zapłonu pokazuje 25* i po chwili jak dam gazu i che przyspieszac znów wraca na OFF... a kąt na 0-2* Tak ma panowie być?? Jak to wygląda u innych?? Na to wychodzi że to co żęźi to tak jak by nie prawidłowo dopasowany zapłon... Co sprawdzić?? Czy może 2 sonda której mam cały czas błąd grzałki "zwarcie do masy" powodować jakieś nie prawidłowe zapłony??? Czy jak regulacja przeskoczy w tryb ON to powinna tak zostań czy wrócić na OFF po chwili???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ja mam podobny problem tylko że silnik ADR jak zimny to jakoś jedzie jak się nagrzeję to całkiem muli :wallbash: większość czujników wymieniona napinacz zmiennych faz także dolot cały wymontowany uszczelki przewody podciśnieniowe wymienione jest lepiej ale to nie to. Dodam że jest brak błędów

Fritz mamy inne silniki ale chyba ten sam problem.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ponownie!!!

Więc Panowie ogarnołem w końcu po prawie 1,5roku temat z brakiem mocy... Mianowicie walnięta uszczelka pod głowicą i do tego pęknięta głowica między zaworami... Zrobiłem kapitalke głowicy: wymienione prowadnice, zawory wydechowe, uszczelniacze... wszystko uszczelnione, splanowane i auto w końcu zaczeło jeździć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ponownie!!!

Więc Panowie ogarnołem w końcu po prawie 1,5roku temat z brakiem mocy... Mianowicie walnięta uszczelka pod głowicą i do tego pęknięta głowica między zaworami... Zrobiłem kapitalke głowicy: wymienione prowadnice, zawory wydechowe, uszczelniacze... wszystko uszczelnione, splanowane i auto w końcu zaczeło jeździć...

To popłynąłeś z kasą ;( ale teraz chociaż wiesz co masz i chyba szybko się jej nie pozbędziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj kolego mam podobny problem z brakiem mocy i zasyca mi powietrze silnik gdy chcę odkręcić korek do wlewu oleju.

Napisałeś: ,,Zacząłem od podciśnień i tu od razu napotkałem małą usterkę a mianowicie zawór zwrotny który jest połączony wężykiem z kolektorem ssącym jest walnięty... cały czas vacum pompka zasysała mi powietrze z kolektora ssącego, byłem w ASO kupiłem zaworek koszt 50zł'''

-który to dokładnie jest zawór możesz opisać gdzie sie znajduje!

Wymieniłem zawór DV i N75 pierwszy od strony chłodnicy z brązową wtyczką, auto lepiej sie zbiera

wyczyściłem zawór AEG i działa

teraz będe wymieniał zawór odpowietrzenia komory silnika.

Właśnie gdzieś pod kolektorem syczy mi powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...