D3xter Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 Jako, że dyskusje są na różne tematy to chciałbym opisać dzisiejsze zdarzenie, gdyż nie daje mi ono spokoju. Dzisiaj byłem z siostrą na zakupach i postawiłem swoją Audiczkę w zatoczce w bocznej ulicy kawałek od sklepu, do którego pojechaliśmy. Siostra wyszła wcześniej ze sklepu, bo chrześniak marudził i zobaczyła, że obok mojego samochodu stoi inne Audi A4. Niby normalna rzecz ale ... siostra zauważyła, że przy moim samochodzie stoi kierowca tej Audicy i ogląda mój samochód z każdej strony. Siostra postanowiła poobserwować gościa. Ten po chwili wyjął aparat i zaczął robić zdjęcia mojego samchodu. Robiąc tył auta przykucnął i robił foty numerów rejestracyjnych. Kiedy siostra zaczęła iść w stronę samochodu koleś raptem zorientował się, że zbliża się pewnie właścicielka bądź pasażerka, wsiadł szybko do swojego samochodu i odjechał. Siostra zapamiętała numery rejestracyjne "zainteresowanego" i jak wróciłem opowiedziała mi całą historię. Dodała, że gość pojechał na koniec tej ulicy. Pojechaliśmy obczaić co i jak i wydawało się, że nie znajdę kolesia ale ten po chwili minął nas swoim samochodem. Kiedy dojeżdżałem do skrzyżowania, do końca ulicy on szybko skręcił w zatoczkę parkingową, w której wcześniej zaparkowałem. Miałem cofnąć samochód ale siostra powiedziała żebym jechał dalej. Teraz pytanie: co byście zrobili będąc na moim miejscu?? Posiadam numery rejestracyjne tamtego samochodu i możliwe, że spotkam gdzieś w mieście po raz kolejny tego kolesia. W jakim celu oglądał mój samochód z każdej strony a potem go fotografował (m.in. numery rejestracyjne)? Dodam, że nie mam samochodu po tuningu aby go fotografować. D3xter
SlaVko18v Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 byc moze wkrotce ktos sie bedzie na autko czail
Gość rob Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 ciekawe z pewnością nie był to nikt z klubu
Meryl Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 Ciekawa sprawa Zawsze jak by Ci dźwignęli furę to masz już jakiś namiar na pierwszego podejrzanego, tylko czy wtedy Policja nie powie coś w stylu: Dlaczego nas Pan nie poinformował wcześniej o tym zdarzeniu skoro coś było podejrzewane (fakt że pewnie nic by z tym nie zrobili gdybyś ich poinformował )- no i później ubezpieczalnia żeby nie miała obiekcji przy wypłacie AC (jeśli posiadasz takie) Może zgłosić to tak proforma
D3xter Opublikowano 12 Lipca 2007 Autor Opublikowano 12 Lipca 2007 No właśnie nie wiem co z tym teraz zrobić. Po co mu zdjęcia, po co moje numery rejestracyjne? Czy zgłosić to na policję? Może powiedzą mi, że każdy może robić zdjęcia albo coś w tym stylu i że zawracam im głowę. Tylko skoro koleś nie miał nic do ukrycia to dlaczego momentalnie się zmył? Zastanawiam się czy można w jakiś sposób dowiedzieć się, kto jest właścicielem tego samochodu, którego numery spisałem? D3xter
Mad_MAX Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 no wedlug mnie jesli kolo robil centralnie zdjecia numerow rej. to na bank bedzie twoja adiczka brana pod uwage (w tym zlym sensie niestety), takze poki co filuj dokladnie swoja OOOO i jak masz czas i checi to stawaj w okolicach tego miejsca i tej drugiej OOOO i obserwoj co sie dzieje , moze akurat przylapiesz na goracym A co do tablic to jak masz jakiegos znajomka w firmie ubezpieczeniowej i akurat kolo jest tam ubezpieczony to zaden problem
ykk Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 Zastanawiam się czy można w jakiś sposób dowiedzieć się, kto jest właścicielem tego samochodu, którego numery spisałem? Tylko jesli masz jakies znajomosci.. Bo po legalnemu to nie za bardzo..
Gość Keżor Opublikowano 12 Lipca 2007 Opublikowano 12 Lipca 2007 poszukaj na allegro. może już ktoś wystawił Twoją A4 na aukcje a na poważnie to lepiej wymyśl jakieś zabezpieczenie logiczne póki masz w czym je zamontować. i mam nadzieje że masz AC :gwizdanie:
Gość rob Opublikowano 13 Lipca 2007 Opublikowano 13 Lipca 2007 zastanawia mnie sens robienia zdjęcia rejestracji przecież można zapisać
Iverson Opublikowano 13 Lipca 2007 Opublikowano 13 Lipca 2007 Nie lekceważ sprawy,sprawdź rejestrację gościa to będziesz wiedział gdzie,co i jak!! Być może jest zlecenie na Twoje auto.Chyba że jemu "dmuchnęli" audiczkę i teraz myśli ,że to jego i chce Cię sprawdzić. A może to CBA Cię śledzi??
krzyniek Opublikowano 13 Lipca 2007 Opublikowano 13 Lipca 2007 ktoś ma oko na Twoje autko, i jest bardzo możliwe że niedługo zginie (tego nie życzę ale pilnuj jej jak oka w głowie!!!! )
Hincó Opublikowano 13 Lipca 2007 Opublikowano 13 Lipca 2007 Kiedyś, zaraz po zakupie na mieście po zaparkowaniu podszedł koleś i mówi ojcu że ma ładne alumy i moze je tanio opylić, pokazł fote cena ładna była, ojciec od razy mu mówi : "no to jedziemy po nie, gdzie je pan ma". Koleś sie zmieszał i powiedział że musi je zlokalizowac na mieście.. Podziękowaliśmy.. Możloiwe że koleś robi fotki tego co ma 'na stanie' 'u siebie'. Jak padnie zamówienie to dojdzie po nr rej które autko i co wyjać.. Pilnuj audiczki!
D3xter Opublikowano 13 Lipca 2007 Autor Opublikowano 13 Lipca 2007 Nie lekceważ sprawy,sprawdź rejestrację gościa to będziesz wiedział gdzie,co i jak!! Być może jest zlecenie na Twoje auto.Chyba że jemu "dmuchnęli" audiczkę i teraz myśli ,że to jego i chce Cię sprawdzić. A może to CBA Cię śledzi?? Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym policjantem i ppowiedział, że sprawdzi numery, które zapamiętała siostra. Ciekawy jestem czy znając dane personalne gościa, co on by zrobił gdyby np. ten policjant zadzwonił do niego z pytaniem co robił przy moim samochodzie i po co mu zdjęcia samochodu i rejestracji? Może pogadać ze znajomym czy by mógł wykonać taki telefon i wtedy koleś będzie wiedział, że nie jest już anonimowy? CBA... hmm, nie mam nic do ukrycia i jestem przykładnym obywatelem. Pozdrawiam
pet3r Opublikowano 13 Lipca 2007 Opublikowano 13 Lipca 2007 gosc na zlodzieja nie wyglada bo zachowuje co najmniej dziwnie. moze chce wystawic auto na aukcje wyludzajac w ten sposob kase od kogos? a moze masz jakichs wrogow??
cayenne Opublikowano 13 Lipca 2007 Opublikowano 13 Lipca 2007 TO,że zadzwoni do niego policjant to raczej nic nie da. W sumie każdy z nas może podać się za mundurowego. Po drugie ciężko cokolwiek teraz po zrobić. Koleś może powiedzieć ,że np. jest fanem Audi i fotografuje każdy samochód,który mu się spodoba-przecież ma do tego prawo... Faktem jest,że jest podatna na lepkie ręce. Możesz sprawdzić kolesia,jeśli masz taką możliwość,od razu wyjdzie,czy był karany-jeśli tak to za co.Jeśli za kradzieże aut-już masz gotową odpowiedź. Być może jest tak,że to jest nawet grupa,która dostaje zlecenia,jeden jeździ po Polsce i robi foty,a najprościej dojść po rejestracji z jakiego regionu jest dane autko(jeśli np.zleceniodawcy spodoba się dany samochód),a kradzieża zajumuje się już inna osoba. Tak,czy inaczej bądź czujny.
Meryl Opublikowano 14 Lipca 2007 Opublikowano 14 Lipca 2007 Ja uważam, że z tym znajomym Policjantem to dobry pomysł. Zawsze koleś co robił zdjęcia będzie wiedział że jest pierwszym podejrzanym i że lepiej sobie dać spokój z Twoją furą. Będzie wiedział, że znasz jego namiary (bo tak naprawdę teraz nie wie czy widziałeś numery czy nie) A poza tym Policja napędzi mu trochę cykora. I kolejna rzecz może się dowiesz czemu tak naprawdę robił te zdjęcia
taktuś Opublikowano 14 Lipca 2007 Opublikowano 14 Lipca 2007 ten koleś audimaniakiem z pewnością nie był bo nie ma takich odchyleńców, co by każdej napotkanej audiczce robili fotki nie wiem skąd jesteś( w profilu masz Polska), jeżeli to małe miasteczko to skrzyknij kilku kumpli, najlepiej łysych( każdy ma łysych kumpli) i przez kilka dni codziennie zrób z nimi w niuni rundę po mieście, powoli, majestatycznie, dasz tym samym znak że coś przeczuwasz sorry a tak poważnie to: jak koledzy radzą- bądź czujny
D3xter Opublikowano 14 Lipca 2007 Autor Opublikowano 14 Lipca 2007 Witam Dzięki znajomościom w policji znam już właściciela samochodu, którego numery zapamiętała siostra. Wiem gdzie mieszka, ile ma lat i ma żonę, ale o tym czy był karany czy też nie niestety nie wiem. Za to na tej ulicy co mieszka ten koleś mieszkają dwie znajome mojej siostry więc zrobię dalsze rozeznanie. :th: [br]Dopisany: 14 Lipiec 2007, 22:16 _________________________________________________ Ja uważam, że z tym znajomym Policjantem to dobry pomysł. Zawsze koleś co robił zdjęcia będzie wiedział że jest pierwszym podejrzanym i że lepiej sobie dać spokój z Twoją furą. Będzie wiedział, że znasz jego namiary (bo tak naprawdę teraz nie wie czy widziałeś numery czy nie) A poza tym Policja napędzi mu trochę cykora. I kolejna rzecz może się dowiesz czemu tak naprawdę robił te zdjęcia Teraz postaram się aby koleś dowiedział się, że policja wie o jego dziwnym zachowaniu i możliwe, że wyjaśni się w jakim celu fotografował mój samochód. D3xter
Iverson Opublikowano 14 Lipca 2007 Opublikowano 14 Lipca 2007 Dobrze postąpiłeś, czekamy na dalsze losy "śledztwa" Dextera!!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się