Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BPW] Dłuższa Jazda z tempomatem dylemat


czarny

Rekomendowane odpowiedzi

Akurat kierowcy tirów słuchali kierownika, żeby szef zaoszczędził 3 litry ropy. Hahahahaha. Ręce opadają jak się niektórych "mądrych" posłucha.

A jeszcze bardziej opadają jak się posłucha tych jeszcze bardziej przemądrzałych. :wallbash:

A co co oszczędności tempomat i bez, to wszystko zależy od zróżnicowania terenu.

Przy sporych rozbieżnościach (np. w przypadku mojej firmy, gdzie wszystkie auta 2 razy w tygodniu przelatują przez Alpy) różnicę mogą wynieść do 3% i to przy łebskim driverze :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I łebski driver krzyczy później na radiu "mobilki oszczędności oddam"

Mylisz pojęcia Kolego.

Mylisz łebskiego drivera ze złodziejem :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat kierowcy tirów słuchali kierownika, żeby szef zaoszczędził 3 litry ropy. Hahahahaha. Ręce opadają jak się niektórych "mądrych" posłucha.

chciał czy nie, musiał!! szef owej firmy, wybrał się parę razy z kilkoma wybranymi kierowcami w stałe trasy

wcześniejsze trasy kierowca pokonywał ze średnim spalaniem 36l/100km, po przejażdżce w szefem i minimalnym użyciu tempomatu spalanie 32-33l wieć można

to co napisałem, wiem od dobrego kumpla, co ma dobrą fuchę w tej firmie i bajek nie pisze

więc kolego Narvik z Twoim podejściem długo byś tam miejsca nie zagrzał :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi kolego, że praca jako kierowca tira nie jest moim marzeniem ( z całym szacunkiem dla kierowców tirów ) W związku z tym , że w swoim dość długim życiu zatrudniałem wielu ludzi i poznałem wielu ludzi i ich mentalności wiem co piszę. Kierowcy zawodowi posiadają bardzo specyficzną mentalność, już na starcie swojego zawodowego życia traktują podbieranie (czytaj kradież) paliwa jako coś normalnego, w ich świadomości jest to wkalkulowane w specyfike ich zawodu. Nie chcę tu nikogo obrażać , ale na 10 może jeden znajdzie się uczciwy, więc statystyki kiepsko wychodzą. Mam dla ciebie dobrą radę, wypowiadaj się na jakikolwiek temat jak sam coś w życiu przeżyjesz a nie " gdzieś słyszałem , że kumpel kierownik powiedział swojemu szefowi , że pan Kazio oszczędził 3 litry ropy na 100 km w furze , która spala ich około 40 litrów etc etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi kolego, że praca jako kierowca tira nie jest moim marzeniem ( z całym szacunkiem dla kierowców tirów ) W związku z tym , że w swoim dość długim życiu zatrudniałem wielu ludzi i poznałem wielu ludzi i ich mentalności wiem co piszę. Kierowcy zawodowi posiadają bardzo specyficzną mentalność, już na starcie swojego zawodowego życia traktują podbieranie (czytaj kradież) paliwa jako coś normalnego, w ich świadomości jest to wkalkulowane w specyfike ich zawodu. Nie chcę tu nikogo obrażać , ale na 10 może jeden znajdzie się uczciwy, więc statystyki kiepsko wychodzą. Mam dla ciebie dobrą radę, wypowiadaj się na jakikolwiek temat jak sam coś w życiu przeżyjesz a nie " gdzieś słyszałem , że kumpel kierownik powiedział swojemu szefowi , że pan Kazio oszczędził 3 litry ropy na 100 km w furze , która spala ich około 40 litrów etc etc.

:no::wallbash:

robi się OT w temacie, pozatym nie będe komentował powyższej wypowiedzi bo pewnie znowu krope wyłapie :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tempomacie auto więcej spali. Smigam dzień w dzień do pracy po 50km w jedną stronę autostrada i jak jadę na tempomacie spalanie jest większe.

Silnikowi na pewno to nie szkodzi, jeżdząc do UK 1400km zazwyczaj śmigam na tempomacie (nie całą trase bo sie nie da) i jakoś nic sie nie zepsuło :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na tempomacie zawsze niej pali, bo mam ciężką nogę i często zapieram się o podłogę :naughty::kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie widzę żadnej różnicy. I można spokojnie śmigać na tempomacie. Różnica jest jedynie w ciężarówkach, bo jak się jedzie na manualu to 40 ton po pouszczeniu gazu jeszcze sporo i długo utrzymuje szybkość 90 km/h. I wiem że ok 3-5 litrów można zaoszczędzić.

Jadąc do Hamburga na manualu Volvo spaliło mi 23, a jak wracałem na tempomacie to wzrosło do 27 oczywiście w jednostce litr na 100km. Natomiast w osobówce po zdjęciu nogi z gazu odrazu hamuje i później ją trzeba rozpędzać, co na jedno wychodzi jak dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też na tempomacie pali mniej - w sumie sam już nie wiem czy to przez moją ciężką nogę czy też ma znaczenie fakt, że jeżdżę CVT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zauważcie jak rozpoczyna się wzniesienie na autostradzie to auto na tempomacie zawsze ma większą prędkość niż to bez. Temp dodaje do pieca, bo musi utrzymać stałą prędkość, a kierowca bez tego urządzenia zwykle nie wciska mocniej gazu i automatycznie wytraca prędkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, u mnie na trasie 1200km jadąc na tempo. spalanie wyszło ok 7,4l/100km. Trochę się zdziwiłem, bo w sumie trochę dużo jak na diesel'a :confused4: (prędkość w granicach 140-160, czasami 180-200). Sprawdziłem tą samą trasę bez tempo i wyszło mi 5,6l ale jechałem dużo wolniej, max 130km/h i to nie zawsze. Dodam jeszcze że miałem cały kufer załadowany, a FIS pokazał jak zalałem do pełna że mogę na pełnym baku zrobić 1250km :) Nawet mnie to ucieszyło, ale z drugiej strony co to za jazda 130km/h na autostradzie :cool1: pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zauważcie jak rozpoczyna się wzniesienie na autostradzie to auto na tempomacie zawsze ma większą prędkość niż to bez. Temp dodaje do pieca, bo musi utrzymać stałą prędkość, a kierowca bez tego urządzenia zwykle nie wciska mocniej gazu i automatycznie wytraca prędkość.

Ale to nie jest tak że jak jest wzniesienie to daje full moc, u mnie przynajmniej tak nie jest. Żeby włączył pełną moc to musi być spora górka, on raczej delikatnie dodaje gazu jak to nie pomaga to coraz więcej, podobnie z hamowanie z górki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tempomacie musi wiecej spalić bo silnik zawsze jest w gotowości do utrzymania predkości,nie ma momentów zerowego spalania jak przy zdjętej nodze z gazu,mniej mógłby tylko spalić wtedy gdyby była opcja ograniczenia predkości przy wciśniętym pedale gazu do oporu,jeździłem cieżarówką z taką opcją i w tej drugiej mniej wygodnej paliła sporo mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tempomacie musi wiecej spalić bo silnik zawsze jest w gotowości do utrzymania predkości,nie ma momentów zerowego spalania jak przy zdjętej nodze z gazu,mniej mógłby tylko spalić wtedy gdyby była opcja ograniczenia predkości przy wciśniętym pedale gazu do oporu,jeździłem cieżarówką z taką opcją i w tej drugiej mniej wygodnej paliła sporo mniej.

Wtedy tempomat musi być sprzężony z retarderem (lub min hamulcem górskim) a to wiadomo, że w osobówce nie wystepuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tempomacie musi wiecej spalić bo silnik zawsze jest w gotowości do utrzymania predkości,nie ma momentów zerowego spalania jak przy zdjętej nodze z gazu,mniej mógłby tylko spalić wtedy gdyby była opcja ograniczenia predkości przy wciśniętym pedale gazu do oporu,jeździłem cieżarówką z taką opcją i w tej drugiej mniej wygodnej paliła sporo mniej.

Co ty opowiadasz ?? Jak jedziesz z górki na przykład to tempomat aby utrzymać prędkość hamuje skrzynią i jest spalanie zerowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z moich observ wynika że jeśli jest prosta droga bez większych górek i dołków to na tempomacie spali mniej.jeżeli teren robi sie bardziej falisty to temp lepiej w piz*u wyłączyć.powody są dwa: 1.temp za wszelką cene utrzymuje prędkość pod góre 2.nie odpuszcza do końca gazu jadąc z górki.

pozdro :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam od siebie iz w mojej firmie tu na wysepnej obczyznie mielismy ostatnio przyjemnosc jazdy z trenerem oszczednej jazdy i pan zalecal uzywac tempomat jak najczesciej. Chociaz sam powiem ze chyba wiecej spalilem jezdzac z tempomatem wlaczonym na autostradzie niz poza autostrada z wylaczonym, ale to tylko takie wnioski na oko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...