Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wszystko o pielęgnacji auta - kosmetyki samochodowe


lukaszr

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4.7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ta zmiotka... akurat duster będzie używał kolega, wiec od niego zdam relacje, ale ja sam pewnie też spróbuje ;)

kosztował 55zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po uzyciu Dodo Juice Diamond White (Hard Wax) i moja ocena tego wosku to :thumbdown:

Połowe dachu zrobiłem właśnie tym woskiem a drugą połowę Megsowym NXT Tech Wax 2.0 i dziś w deszczu było dokładnie widać róznicę chociażby na kropelkowaniu wody.

Juz po nałożeniu było czuc różnice w dotyku lakieru a mianowicie po NXT 2.0 lakier był bardziej śliski.

Czy ktos ma podobne spostrzeżenia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to Dodo Orange Crush jest bardzo dobry, tylko z nim mam doświadczenie jeżeli chodzi o woski Dodo Juice, inni też sobie chwalą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanie na szybko.

Myję auto przed glinką i nie mogę zmyć wosku :kwasny: Auto niedawno zakupione więc nie mam pojęcia co tam na niego nakładał poprzedni właściciel.

Myłem go kilka razy już na bezdotykówkach i dwa razy OPTIMUM CAR WASH

Myć czymś mocniejszym ? czy olać i zacząć zabawę od glinki ?

może Ludwik ?:kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozcieńczonym ? Ciekawe czy w mniejszej mieścinie jaką są Ryki uda mi się to gdzieś dostać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozcieńczonym ? Ciekawe czy w mniejszej mieścinie jaką są Ryki uda mi się to gdzieś dostać.

1:1 z wodą zdemineralizowaną, kupisz to w prawie każdym większym serwisie elektrycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po uzyciu Dodo Juice Diamond White (Hard Wax) i moja ocena tego wosku to :thumbdown:

Połowe dachu zrobiłem właśnie tym woskiem a drugą połowę Megsowym NXT Tech Wax 2.0 i dziś w deszczu było dokładnie widać róznicę chociażby na kropelkowaniu wody.

Juz po nałożeniu było czuc różnice w dotyku lakieru a mianowicie po NXT 2.0 lakier był bardziej śliski.

Czy ktos ma podobne spostrzeżenia??

mam bezpośrednie porównanie Coli 476 vs NXT 2.0 i faktycznie, ten drugi wydaje się być bardziej śliski i gładki(?) w dotyku. Za to kropelkowanie i trwałość, a więc i ochrona zdecydowanie po stronie Coli:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jakaś masakra z tym MEGUIARS CLEAR COAT SAFE RUBBING COMPOUND 473ML właśnie skończyłem i udało mi się spolerować maskę, zderzak i błotniki :facepalm: ryski małe co prawda po mozolnej polerce nikną ale te większe to raczej nie dam rady spolerować tym środkiem ręcznie.

I cała niedziela pewnie spędzona w garażu będzie żeby to skończyć :doh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ręczne usuwanie rys na lakierze audi mija sie z celem.

Jedynie jakis cleaner co zamaskuje mikroryski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

megujarsem altimejt kamppołnd pójdzie :D hehehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

megujarsem altimejt kamppołnd pójdzie :D hehehehe

ale też sie trzeba napracować:wink:, ja w tym roku daję tylko glaze Black Hole, a w przyszłym pójdzie korekta maszynowa:decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

megujarsem altimejt kamppołnd pójdzie :D hehehehe

ale też sie trzeba napracować:wink:, ja w tym roku daję tylko glaze Black Hole, a w przyszłym pójdzie korekta maszynowa:decayed:

Nie ładnie tak maskować :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...