[ALL] Zregenerowane wahacze !! fotki

[tovisto 0]

Witam :>

Zregenerowałem 2 wahacze(banany) dolne tylnie.

Koles ktory mi to zrobil zajmuje sie tym juz kilkanascie lat. Mowil mi ze wszyscy taksowkarze jezdza na tym w obok miejscowosci. Mowi ze to wytrwa 2 razy dluzej niz oryginal.

Co zostalo zrobione : wycieta plytka z wierzchu w celu dojscia do sworznia. Zrobienie gwintu szerokiego wewnątrz i zalozenie nowych płytek teflonowych w srodku. Nasmarowane i zakręcone.

Całość wykonana bardzo solidnie. Gdy sworzen sie zrobi luzny ( mowil ze za ok 30kkm ) Dokrecam o pol obrotu tą srube. Moge dokrecic ją trzy razy czyli zrobie ok 90kkm. Pozniej znowu do niego wymiana plytek teflonowych i od nowa

W poniedziałek zaczynam jazde zobaczymy jak to będzie w praktyce, chociaż wszyscy w okolicy go chwalą, nawet zakłady mechaniczne więc powinno być ok

Dodam fotki jak to wygląda na aucie dopiero w poniedziałek.

A ponizej fotki wahacza :

[ghost1717 0]

A co z resztą wachaczy np. górnych ?? Je tez da sie zregenerować ??

Ja ogolnie jestem za kupnem nowych... Ile koszt takiej regeneracji ??

pozdrawiam

Łukasz

[ispee 0]

słaba to opcja powiem szczerze bo sporo było o całkowitym pekaniu wahaczy i niejedna osoba z forum miała taki przypadek.... a nie przypuszczam żeby jazda przez tyle tysięcy km miała dobry wpływ na wytrzymałość ogolną wahacza, pozatym komplet zawieszenia już nie kosztuje tak wiele jak jakis czas temu więc jak dla mnie to jest to rzeźbienie w brązie...

[zdzis 0]

Trochę papranie... A mówić sobie może taki fachowiec dużo. Podaj lepiej cennik

[tovisto 0]

regeneruje kazdy wahacz oprocz dolnego przedniego. Cena to 100zl za duzy, a za maly mniej(ale nie wiem ile)

Ja tam wole taki wahacz niż nowy ktory pojezdzi duzo krócej

No ale okaze się w praniu ;p

[Inkognito 1]

100zł za wahacz... wole nowe...

[jarko 9]

Ja tam wole taki wahacz niż nowy ktory pojezdzi duzo krócej

Dajesz na to gwarancje :?:

[soolek 4]

Wahacz sam w sobie nie pęknie - naprawdę nie wiem, co trzebaby było wyczyniać z samochodem.

Jeżeli jest na to jakaś gwarancja, to można spróbować.

Bez gwarancji nie ma co się w to bawić, bo za 600 kupujesz komplet MasterSportów, które to pewna ilość osób wypróbowała i nie jest chyba źle.

[tovisto 0]

Powiem tak gwarancji nie ma zadnej, ale ja to wystestuje i zobaczymy ale moim zdaniem powinno byc ok i napewno bedzie lepsze to od tanich mastersportow, ale tak jak wczesniej pisalem ;)Okaze sie w praniu ;p

[hipppek 0]

Wahacz sam w sobie nie pęknie - naprawdę nie wiem, co trzebaby było wyczyniać z samochodem.

Jeżeli jest na to jakaś gwarancja, to można spróbować.

Bez gwarancji nie ma co się w to bawić, bo za 600 kupujesz komplet MasterSportów, które to pewna ilość osób wypróbowała i nie jest chyba źle.

wachacz pęknie - wiem bo mi pękł, pod domem na szczęście. wachacz był oryginalny. fakt , że mu trochę pomogłem ciorając nim po garbie z asfaltu na przystanku autobusowym (chciałem sobie skrócić drogę). w regenerację wachaczy nie wierze, po za tym jak już wymieniać to od razu całe zawieszenie, a nie po elemencie. jeżeli posypało się jedno to za chwilę poleci reszta.

[vauxhall95 1]

a co jesli wachacz ma luz w tuleji a nie sworzniu?

[ispee 0]

Hippek niejest jedynym ktoremu pękł wahacz w czasie jazdy. Jakiś czas temu taką samą przygodę miał Somes są nawet gdzieś na forum zdjęcia. Jak niemasz żony i dzieci to sobie regeneruj ale to naprawde gra niewarta świeczki zaoszczedzisz 30 czy 50 złotych ale ciekawe jak będziesz na to patrzył jak Ci wahacz klęknie w czasie jazdy... Jak dla mnie bezpieczeństwo na pierwszym miejscu...

[tovisto 0]

yhym no zobaczymy, roznica nie jest 30-50zl tylko jakies 100-200 gdyz te wahacze mastersportow lub inne tanie to lipa ktora jest gorsza, duzo gorsza od zregenerowanego oryginalu.

A Jesli tuleja jest walnieta to niestety tez nie robi, same koncowki drazkow