niuniek222 Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 Witam! Wiele sie slyszy, ze audi maja słabe zawieszenie gdyz jest ono z aluminium i nie nadaje sie na nasze Polskie drogi. Mowia, ze rok czasu i zawieszenie do roboty. Zatem jak wytlumaczyc moj przypadek? Kupilem auto 2 lata temu i przejezdzilem nim na naszych pieknych dziurawych drogach 45 tys i wszystko w zawieszeniu gra tak jak trzeba. Wczoraj mialem akurat przeglad i nic zlego w zawieszeniu i w amortyzatorach nie stwierdzili, wszystko w porzadku. Auto ma przejechane niby 162 tys z czego w polsce 45 tys, nie wiem ile tak naprawde przejechalo na tym zawieszeniu we Wloszech (kto wie moze i jest caly czas na fabrycznym zawieszeniu). I jak ja tu mam powiedzieć, ze audi maja kiepskie zawieszenia. Pewnie nie jeden z Was tez nie powie zlego zdania na temat zawieszenia w audi. Kto mial audi lub ma audi i twierdzi, ze te samochody maja kiepskie zawieszenia to chyba musza byc niezlymi nisciarzami. Pozdrawiam.
Luka3s Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 To zależy jak się dba i jak się jeździ. Ja niedawno musiałem wymieniać wahacz z przodu, z tego co słyszałem to przewaznie przód się sypie jak już. A ogólnie na zawieszenie nie narzekam, tylko na drogi jak cholera. Wszystko zależy od stylu jazdy i od dróg po których się poruszamy. - W niektórych miejscach Polski są rewelacyjne, ale to tylko przypadki. U mnie w mieście są tak podziurawione jezdnie że nie moge poprostu.. tu się powinno jeździć tymi Monsterami takimi albo czołgami. Też się boje o zawieszenie skoro jest po części z aluminium, ale póki co jest ok.
deveb Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 To jest pytanie czy współczujesz osobom wierzącym w to, że ich zawias pokona każdą dziurę? IMHO słabe zawieszenie w Audi to poniekąd mit. Nawet generalizując do modeli spoza A4, o różnych rocznikach marki Audi (no poza wyjątkami potwierdzającymi regułę ). W końcu to zespół częsci w samochodzie, który zawsze był i będzie czymś, co musi się kiedyś zużyć ze względu na zadanie jakie wykonuje. Z perspektywy czasu wygląda to naprawdę śmiesznie, ale niegdyś byłem zakochany w kulturze pracy zawiasu (fabrycznego) Audiolki A3 8L brata. Wytrzymałość? Brat niesamowicie sobie ją chwali- przy lepszej okazji zapytam (i podam na forum) go o to, co i kiedy było robione. Teraz niestety liczb nie podam- zwyczajnie nie znam ich, a ściemy nie zamierzam propagować. Oczywistym, że istotne jest to, jak szanuje się auto. Moja (była) Laguna II uważana za strasznie awaryjną wytrzymywała większe przebiegi pomiędzy naprawami względem innych egzemplarzy tego modelu bo wolałem chociażby nadłożyć dobrych parę kilometrów równej drogi spalając całe zapasy złóż naftowych Iraku, niżeli tłuc się po dziurach. Tak samo sprawdza się technika, że wpadając na dziurę zamiast hamować po niej w ostatniej chwili, należy wręcz nawet przycisnąć pedał gazu. Wiem, wiem. Dla niektórych to oczywiste, lecz komuś to się jeszcze może przydać
Madas Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 na polskie drogi nie ma dobrych zawieszeń bez wyjątku :gwizdanie:
stanley Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 ja przez rok od sprowadzenia auta zrobiłem 45tkm, dalej wszystko ok Ale ja zrobiłem 80% tych km autostradą A4, do pracy i z powrotem. Myślę, że największe znaczenie ma rozmiar felg, opon, jakimi drogami jeździsz i styl jazdy
Armi Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 MIT. Jak kupiłem A4 to tylko słyszałem: aluminiowe zawieszenie, zaraz ci poleci. I co? Od czasu do czasu wymieniam wahacza za 100-120zł i jadę dalej. Do tej pory wymieniłem ich 5 a jeżdżę na 17" i glebie - 40/60mm. Zrobiłem ponad 60k km przez 2 lata na naprawdę kiepskich drogach województwa lubelskiego.
chriss Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 ja przez rok od sprowadzenia auta zrobiłem 45tkm, dalej wszystko ok Ale ja zrobiłem 80% tych km autostradą A4, do pracy i z powrotem. Myślę, że największe znaczenie ma rozmiar felg, opon, jakimi drogami jeździsz i styl jazdy Popieram kolega ma racje największe znaczenie ma rozmiar felg, opon, jakimi drogami jeździsz i styl jazdy no i oczywiście markowe zawieszenie
Armi Opublikowano 7 Lipca 2010 Opublikowano 7 Lipca 2010 ja przez rok od sprowadzenia auta zrobiłem 45tkm, dalej wszystko ok Ale ja zrobiłem 80% tych km autostradą A4, do pracy i z powrotem. Myślę, że największe znaczenie ma rozmiar felg, opon, jakimi drogami jeździsz i styl jazdy Popieram kolega ma racje największe znaczenie ma rozmiar felg, opon, jakimi drogami jeździsz i styl jazdy no i oczywiście markowe zawieszenie Tak tak, jak zmiana wahaczy to Febi albo Lemforder. I to zmiana od razu bo jak się zignoruje skrzypiący/stukający wahacz to zaraz leci następny. A tak wymieniasz i jest spokój na bardzo długo.
andy_sky Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 jak kupiłem autko miało 135tyś przebiegu, ORI zawiechę,przejechałem w Polsce 15tyś i musiałem wymienić całość na febi,pewnie w niemcowni jeździł bym do teraz,na polskie drogi nie ma dobrych zawiech
mily Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 Witam! Wiele sie slyszy, ze audi maja słabe zawieszenie gdyz jest ono z aluminium i nie nadaje sie na nasze Polskie drogi. Mowia, ze rok czasu i zawieszenie do roboty. Zatem jak wytlumaczyc moj przypadek? Kupilem auto 2 lata temu i przejezdzilem nim na naszych pieknych dziurawych drogach 45 tys i wszystko w zawieszeniu gra tak jak trzeba. Wczoraj mialem akurat przeglad i nic zlego w zawieszeniu i w amortyzatorach nie stwierdzili, wszystko w porzadku. Auto ma przejechane niby 162 tys z czego w polsce 45 tys, nie wiem ile tak naprawde przejechalo na tym zawieszeniu we Wloszech (kto wie moze i jest caly czas na fabrycznym zawieszeniu). I jak ja tu mam powiedzieć, ze audi maja kiepskie zawieszenia. Pewnie nie jeden z Was tez nie powie zlego zdania na temat zawieszenia w audi. Kto mial audi lub ma audi i twierdzi, ze te samochody maja kiepskie zawieszenia to chyba musza byc niezlymi nisciarzami. Pozdrawiam. U mnie zawieszenie wytrzymało 250 tys km (ori), i musiałem wymienić. Więc jeżeli masz ori to jeszcze pojeździsz, gorzej jak wymienisz. Nie wiem dlaczego ale po wymianie faktycznie wytrzymują rok może dwa i padają. Albo to już nie jest ta jakość (oznaczało by to że Lem.. produkuje dwa rodzaje zawiech. Dla audi mocniejsze, a te gorsze partie trafiają do sklepów), albo nieprawidłowy montaż. Ja wymieniłem u siebie zawiechę na Master Sport i zrobiłem już lekko 30 tys i nic nie słychać, inni mówią że im padają po 10 tys. No nie wiem co się dzieje u innych z tymi zawieszeniami ale ja nie mam z tym problemu, po wymianie na MS jest super i myślę że zrobię na nich jeszcze spokojnie ze 20 tys km. Gwarancja jest na 80 tys km. wiec teoretycznie powinno tyle wytrzymać.
Armi Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 jak kupiłem autko miało 135tyś przebiegu, ORI zawiechę,przejechałem w Polsce 15tyś i musiałem wymienić całość na febi,pewnie w niemcowni jeździł bym do teraz,na polskie drogi nie ma dobrych zawiech Nie wierzę że po 15 tysiącach poszło 8 wahaczy :gwizdanie: i może jeszcze końcówki drążków i stabilizatorów?
andy_sky Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 jak kupiłem autko miało 135tyś przebiegu, ORI zawiechę,przejechałem w Polsce 15tyś i musiałem wymienić całość na febi,pewnie w niemcowni jeździł bym do teraz,na polskie drogi nie ma dobrych zawiech Nie wierzę że po 15 tysiącach poszło 8 wahaczy :gwizdanie: i może jeszcze końcówki drążków i stabilizatorów? oczywiście że nie ale wolałem wymienić wszystkie i mieć święty spokój
niuniek222 Opublikowano 8 Lipca 2010 Autor Opublikowano 8 Lipca 2010 Ciekawe ile by pojezdzilo sie na zawieszeniu kupionym i wymienionym w ASO, tylko jaki to koszt . Ale byc moze jest tak jak pisze Kolega Mily, ze Lemforder produkuje dwa rodzaje zawieszeń, te mocniejsze trafiaja do fabryki i sa montowane podczas skladania auta a te slabsze do serwisow i sklepów.
Armi Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 jak kupiłem autko miało 135tyś przebiegu, ORI zawiechę,przejechałem w Polsce 15tyś i musiałem wymienić całość na febi,pewnie w niemcowni jeździł bym do teraz,na polskie drogi nie ma dobrych zawiech Nie wierzę że po 15 tysiącach poszło 8 wahaczy :gwizdanie: i może jeszcze końcówki drążków i stabilizatorów? oczywiście że nie ale wolałem wymienić wszystkie i mieć święty spokój I właśnie stąd biorą się mity, wystarczyło wymienić ten skrzypiący/stukający. Myślę, że marki typu Lemforder nie pozwalają sobie na produkcję dwóch rodzajów zawieszeń. Nie wiem w jaki sposób miałoby się to odbywać? 2 linie produkcyjne jedna pierwszy montaż a druga na sklepy niee. Słyszałem, że Lemfordery są ostatnio słabszej jakości i Audi na pierwszy montaż nie daje już Lemforderów tylko TRW. Ale może to być tylko plotka.
NYNA Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 A druga sprawa to bardzo często zdarzają się podróbki Lem-a na allegro w rewelacyjnie niskich cenach taniej nawet niż u producenta :gwizdanie:
Iverson Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 Ciekawe ile by pojezdzilo sie na zawieszeniu kupionym i wymienionym w ASO, tylko jaki to koszt . Ale byc moze jest tak jak pisze Kolega Mily, ze Lemforder produkuje dwa rodzaje zawieszeń, te mocniejsze trafiaja do fabryki i sa montowane podczas skladania auta a te slabsze do serwisow i sklepów. ja mam zawieszke kupioną z aso , wymienione przez pracownika aso , przejechałem 30tyś km na niej , od wiosny na 18" , zima 16" i nic nie puka zawiecha pięknie pracuje , dodam że cały czas na gwincie
Armi Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 A druga sprawa to bardzo często zdarzają się podróbki Lem-a na allegro w rewelacyjnie niskich cenach taniej nawet niż u producenta :gwizdanie: Allegro to zagłębie podróbek. Strach tam coś kupić bo podrabiają dosłownie wszystko od wahaczy przez oleje. Tak samo elektronika, ubrania.
mily Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 Wydaje mi się że one tak szybko padają u niektórych bo są źle zamontowane. Część twierdzi że Lem-y padły i po 30 tys, a ja tyle zrobiłem na 3 razy tańszych MS. Lem-y ori wytrzymują ponad 200 tys, a jak je się wymieni nagle ich żywotność spada. Rozumiem 10-20 tys żeby krócej pojeździć ale nie ponad 100 tys. Uważam że w większości padają bo są źle skręcone (w sensie że ktoś skręcił je na podnośniku, zamiast na postoju, albo ich nie ułożył). Ja zrobiłem tak jak jest opisane w warsztacie i jest wszystko ok z moimi MS.
ono Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 Ja mam zawieche -35 , lato 18 cali zima 17 , zrobiłem 190 tyś po całej Polsce , ostatnio zaczął mi lekko pukać dolny przedni wahacz , i to tyle . I jak będe wymieniał to tylko na ORI z ASO.
MASATO Opublikowano 8 Lipca 2010 Opublikowano 8 Lipca 2010 jak ktoś zakłada ori wahacze to pojeździ długo a jak ktoś myśli że za tanie pieniądze kupi dobre wahacze to niech później nie narzeka ze zawieszenie w audi jest słabe !
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się