Darayavahus Opublikowano 11 Lipca 2010 Opublikowano 11 Lipca 2010 Wiem, że kilka osób tutaj to robiło. Odkręciłem silnik od ramki i zdjąłem śmigło. Teraz mam problem z dostaniem się do środka do silnika. Należy poodginać te zaczepy? Czy te zaczepy? czy może wykręcić te zryte śrubki? Tak czy inaczej ktoś skutecznie utrudnia dostanie się do sedna sprawy.
Darayavahus Opublikowano 13 Lipca 2010 Autor Opublikowano 13 Lipca 2010 Dziękować. Ku przestrodze przyszłych pokoleń: Znalazłem w necie info, że często wystarczy popukać czymś w silnik wentylatora i zaczyna działać. Szczotki się odwieszają czy coś i jest git. U mnie też było git. Podjarałem się, że silnik ruszył. Skręciłem wszystko z powrotem. Założyłem do samochodu. I co? I d*pa. Chyba bym musiał co dwie godziny pukać w ten silnik żeby działał. Generalnie jak wszystko jest założone to można spróbować. Jeśli już ktoś wyjął wentylator to niech sobie podaruje i wymieni te szczotki bo na prawdę szkoda zachodu. Ja będę się jeszcze raz brudził i wszystko wybebeszał a troche mi się nie chce.
DraCo27 Opublikowano 24 Lipca 2010 Opublikowano 24 Lipca 2010 kolego jakie szczotki przychodza w srodek tego silnika?? chce je miec jak juz bede wybebeszal wszystko zeby je zmienic, narazie w moj popukalem i chodzi normalnie ale nie wiem jak dlugo jakbys mogl napisz jakies wymiary tych szczotek albo jakis nr w serwisie lub gdzie tam je kupowales
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się